naleśniki:
1szklanka maki orkiszowej
2 jajka
pół łyżeczki soli
woda
nadzienie:
pół opakowania mrożonego szpinaku
2 jajka
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka oliwy do smażenia
sół, pieprz do smaku
pierzynka:
jogurt naturalny (gęsty)
ząbek czosnku
sól
naleśniki:
do wysokiego naczynia wsypać mąkę, wbić całe jaja, wsypać sól i dodać tyle wody żeby powstało ciasto naleśnikowe średniej gęstości (mniej więcej o konsystencji śmietany 12%)
wszystkie składniki dobrze wymięszać (zmiksować)
usmażyć naleśniki (żeby było dietetycznie można smażyć na teflonowej patelni bez użycia tłuszczu)
nadzienie:
na patelnię wlać oliwę, wsypać przeciśnięty przez praskę czosnek i zeszklić go lekko, dołozyć szpinak i dusić około 10 minut, kiedy woda ze szpinaku odparuje wlać roztrzepane jajka i szybko wymięszać (żeby powstały jajeczne "niteczki") dodać sól i pierz do smaku
pierzynka:
przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku dodać do jogurtu, posolić i dobrze wymięszać (można tez dodać posiekany świeży koperek)
efekt końcowy:
na ciepłe naleśniki nakładać gorące szpinakowe nadzienie, złozyć naleśnik na pół lub na "cztery" ułozyć na talerzu i polać sosem
gotowe!
smacznego :o)
A jakiego typu mąki orkiszowej używasz? Ja w sklepie mogę tylko kupić typ 1100 lub 2000 i nie wiem czy taka się nadaje bo te typy to pasują chyba bardziej do pieczenia chleba.
szczerze mówiąc nie wiem... po prostu kupiłam mąkę orkiszową nie patrząc na to jaka jest...
i wyszło więc myślę że z każdej wyjdzie
:o))