100g kaszy gryczanej prażonej
700ml wody
1 łyżeczka domowej wegety
1/2 łyżeczki soli
2 jajka ugotowane na twardo
1 duża cebula
2 łyżki oleju
1 duże lub 2 malutkie jajka
150g serka typu Almette (śmietankowego lub ziołowego)
1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
Dodatkowo:
kilka łyżek bułki tartej
olej do smażenia
Sos pieczarkowy:
25dag pieczarek
5 łyżeczek łagodnie ukwaszonej śmietany 18%
125ml wody
1 łyżeczka domowej wegety
sól i świeżo zmielony pieprz
1 płaska łyżka mąki
1 łyżka oliwy lub oleju
Przepis na pangryczanki powstał, gdy okazało się, że przygotowałam zbyt dużą porcję farszu do placka krucho-drożdżowego (
Kaszę ugotuj na sypko z dodatkiem domowej wegety i soli. Nie odcedzaj, cały płyn powinien odparować podczas gotowania. Ostudź i połącz z rozdrobnionym jajkiem, posiekaną i zeszkloną na tłuszczu cebulą oraz z pozostałymi składnikami farszu. Jeśli farsz będzie zbyt luźny, wsyp odrobinę bułki tartej, która wchłonie wilgoć.
Nabieraj na łyżkę jednakowe porcje masy, obtaczaj w bułce tartej i smaż z obu stron na rumiano na płytkim oleju.
W czasie, gdy kasza będzie się gotowała, przygotuj sos pieczarkowy.
Grzyby oczyść, pokrój w ćwierćplasteki, podsmaż na oliwie, osól do smaku, zalej gorącym wywarem warzywnym przygotowanym z wody wymieszanej z domową wegetą. Duś pod przykryciem około kwadransa. Zagęść śmietaną wymieszaną z mąką. Jeśli chcesz, przypraw świeżo zmielonym pieprzem.
Pangryczanki podawaj na porcji ciepłego sosu pieczarkowego.
Przepis na domową wegetę znajdziesz tutaj.
Połączenie kaszy i grzybów było idealnym pomysłem na dzisiejszy obiad. Bardzo smaczne kotlety (była potrzeba wsypania bułki tartej -za luźna masa,ale nie aż bardzo) sosik aroamtyczny (pieczarki potarkowane) oczywiście z domowa wegetą.Pycha!!!
Bardzo się cieszę, że smakowało :)