Przygotowanie:Margarynę roztapiamy i ucieramy w misce z cukrem.
Dodajemy jajko. Do tego przesianą mąkę, sodę i sól. Wszystko mieszamy.
Jeśli mąki będzie za mało to można dodać jeszcze (tak, żeby ciasto nie kleiło się do rąk i żeby można było ładne kuleczki formować).
Czekoladę kroimy w dość drobną kostkę i dodajemy do ciasta.
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Formujemy kuleczki, ale uwaga ! malutkie bo rosną na prawdę duże potem. Układamy na blaszce w dość dużych odległościach. Pieczemy około 10/15 minut.
Mi za pierwszym razem wyszły twardawe bo trzymałam za długo w piekarniku. Były bardzo jasne i myślałam że są jeszcze nie upieczone ;-)
Smacznego!