to cos w stylu racuszkow, tylko ja dodaje jeszcze toszke sody oczyszczonej, hmmm pyszniutkie
Pomaleńkiej modyfikacji (dodałam odrobinę proszku do pieczenia ale wyeliminowałam cukier z ciasta a białko ubiłam na pianę), przeszły bardzo pozytywną weryfikację w postaci mojej teściowej. Stwierdziła że są pyszne, a w jej ustach to ogromny komplement. Mnie osobiście też ogromnie smakowały. Co waże, ciasto nie chłonęło tłuszczu w trakcie pieczenia. Bardzo proste i szybkie do zrobienia. Z czystego mojego lenistwa, jabłka zostały pokrojone na malutkie kawałki, które wspaniale się jednak rozsmażyły.
Ilko, chciałabym zapytać: W jaki sposób należy piec te placuszki? Pytanie może trochę dziwne, ale... wczoraj je piekłam i miałam problemy z przewróceniem placuszków. Piekłam na porządnej patelni teflonowej z małą i większą ilością tłuszczu, na małym i dużym ogniu ale problemy z przewróceniem miałam za każdym razem. W smaku wyszły ok, ale takie brzydkie... Odpowiedz proszę jak się należy z nimi obchodzić?
Angelikab te placuszki powinny być pieczone na średnim ogniu ze sporą ilośćią tłuszczu. Zasięgnęłam opini u mamy i być może miałaś problemy z przewracaniem ponieważ dałaś za mało mąki i dlatego placuszki Ci się rwały przy przewracaniu. W przepisie jest orientacyjnie 6 łyżek ale wystarczy, że miałaś większe jajko lub mniejsze łyżki. Ciasto ma być bardzo gęste - o gęstości kwaśnej śmietany. Mam nadzieję, że następnym razem (jeśli taki będzie )wyją idealne :)