Wszystkie składniki mieszamy by otrzymać zwięzłe, lekko klejące się ciasto. Z niego formujemy placuszki (wielkość nie istotna, średnica kilka cm) grubości ok 1cm. Smażymy je bez tłuszczu, na małym ogniu na wcześniej rozgrzanej patelni (lub metalowej płycie nad ogniskiem) do czasu aż miejscami zaczną brązowieć, co jakiś czas przekładając.
Podawać najlepiej ciepłe z dodatkami do wyboru. Polecane jako przekąska danie rodem ze średniowiecza :)
Smacznego