Najpierw przygotowujemy sobie składniki na ciasto na stolnicy.
Przyrządzamy roztwór z drożdży.Do ciepłego mleka (nie za gorącego bo drożdże nam nie wyrosną!!) dajemy cukier i drożdże.Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia i odstawiamy do wyrośnięcia.
Nastawiamy piekarnik 150st z termoobiegiem aby się nagrzał.
Sypiemy mąkę na stolnicę,dodajemy pokrojoną w kostkę margarynę i ugniatamy na piasek.Dodajemy cukier,jajka i roztwór z drożdży.No i zagniatamy na ciasto.dodajemy tyle mąki aby nam się nie kleiło do rak i było elastyczne.
Ugniecione ciasto wstawiamy do miski z zimną wodą i czekamy,aż wypłynie nasz topielec ;)
Jak ciasto wypłynie,wyciągamy je i dzielimy na 4 części.
Każdą z części będziemy rozwałkowywać na stolnicy posypanej mąką.Nasz placek dzielimy na ok 12 trójkącików,a na każdym z nich robimy po kleksie powideł,marmolady lub nutelli łyżeczką od herbaty.Ważne,aby nadzienie nie było zbyt rzadkie bo nam wyleci.
No i zawijamy nasze rogaliki.
Każdy trójkącik zawijamy od najszerszej jego części do najwęższej i układamy na blaszce wysmarowanej tłuszczem.
Pieczemy 15 min w 150st z termoobiegiem,a bez termoobiegu w 170st.
Najlepiej doglądać nasze rogaliki i jak będą rumiane to wyciągnąć z piecyka.
Jak ostygną to posmarować lukrem.
Z podanych proporcji wychodzi ok 46szt rogalików :)
Smacznego :)