Meg, nie wiem skąd jesteś, ja moje stożki kupiłam w Czechach, zresztą tam można kupić dużo fajnych foremek których u nas nie ma, pozdrawiam
Są super. Zrobiłam trochę inną masę-postaram się wstawić fotkę
Foremki kupiłam w sklepie, ale widziałam też na targu. Pozdrawiam. Są wyśmienite, z ciasteczek świątecznych te znikaja najszybciej!!!
Witam! Zarejestrowałam się tylko po to żeby dodać komentarz :-) Zrobiłam dzisiaj te ciasteczka i wyszły suuuuuper!! U nas nazywają się ULE. Foremki do uli można kupić w supermarkecie na dziale z akcesoriami kuchennymi. Ja kupiłam taki komplet trzech foremek różnej wielkości. Użyłam tej średniej i wyszło mi 48 sztuk. Polecam wszystkim. Ciasteczka są przepyszne a co ważne - nie trzeba ich piec więc się nie przypalą (tak jak moje kruche ciasteczka dzisiaj :-) )
basiu u nasto się mówi na te ciastka ule robię trochę inaczej ale to rewelacja
Jak widać na zdjęciu, to nie ule tylko stożki, a na ule też jest na W-Ż przepis, pozdrawiam.