Popieram -przepisy siostrzyczki są naprawdę super.Zawsze sprawdzone i zawsze się udają.:)))
tak i ja robię popieram
mam ten przepis od swijej babci
Irenko,przepraszam Cie ale nie zauwazylam Twojego wpisu i wstawilam swoj, identyczny. Juz sie poprawiam i swoj wykreslam, bylas pierwsza. A swoja droga to ten syrop jest pyszny, prawda? Pozdrawiam.
Mari! Nic sie nie stalo, ja też go nie wymyśliłam, tylko usłyszałam i wpisałam po wcześniejszym wypróbowaniu.Rzeczywiście jest smaczny.Pozdrawiam!
Irenko! Syropek jest pierwsza klasa!!! Znalazłam Twój przepis i właśnie zrobiłam. Ze świeżego, pięknego bzu! Pyszotka!!!!
Zrobiłam syrop w/g tego przepisu jest pyszny, Pozdrawiam autorkę przepisu.
Muszę dodac komentarz do tego przepisu ponieważ jestem wraz z męzem oczarowana cudownym smakiem tego syropu.Wlasnie leczymy sie nim z przeziębienia.Dziala cudownie i jak smakuje.Szkoda ze zrobiłam go tak mało a zima taka długa.Na drugi rok zrobię dużo więcej i innym też polecam.
Syropek pyszny na chłodne dni do herbatki.Robie tez zmleczu tez pyszny izdrowy.
Właśnie nadszedł czas zbierania kwiatów bzu.Dzis jadę z mężem na zbiory.Syrop sprawdził sie zimą.Pierwsze objawy przeziebienia minęły w oka mgnieniu.Leczyłam nim całą rodzinkę.Polecam.Nie przegapcie kwiatozbierania.
Hmm. mam pytanie co znaczy "bez ogonków"?? Bez tego głównego? czy same kwatki trzeba odciąć,czy urwać?. Proszę o odpowieź, bo za oknem śmieją się do mnie kwiaty olbrzymie bzu...;-)
Dorcja, chodzi o obcięcie tych grubszych łodyżek odchodzących do kwiatów.
a ile wychodzi soku z tej porcji?
dzięki bardzo Ireno ;-) Ela64 napisane jest 9 słoiczków ;-)
tak 9 tych po przecierze Pudliszki ,tak około 1,5 litra
Przepraszam byłam tak zafascynowana składnikami, że nie zauważyłam ilości, podpowiedzcie mi jeszcze jak go pić w czasie przeziebienia tzn. czy można dowolną ilość czy jest jakaś reguła?Pozdrawiam.Dzięki za odpowiedzi.Napewno zrobię :)
Ela syropek ma specyficzny aromat, nie wiem jak inni ale ja daję 3-4 łyżeczki na szklankę herbaty czy wody.Pozdrawiam!
Przepis fantastyczny, zrobione, smak, kolor i zapach super, teraz juz czekam na owoce bzu ;)
Dzieńdobry, pychotka ,dostałam już gotowy syrop w tym roku ale przepis musiałam znaleźć sama to był warunek pod jakim go dostałam.Gdybym miała go ocaniać w 10 stopniowej skali to dycha była by zamała.Sama również mam sporo przepisó własnej roboty na różnego rodzaju dolegliwości.Dla zachętypodam jeden .Jest to syrop z wody z kiszonych ogórków,własnej roboty.Ogórki zjadamy pozostaje nam woda z przyprawami. BIERZEMY 1 LITR TAKIEJ WODY 40 dag czosnku przekroić na pół Wszystko razem łączymy wlewamy do litrowego słoika typu wek przykrywamy szklaną pokrywką i odstawiamy na 14 dni w ciemnym miejscu.Potym czasie odlać trochę do bezpośredniego użytku, aresztę spowrotem zamknąć,bo wylatują składniki lecznicze.Pijemy 3 razy po pół łyżki.Jest to doskonały, nturalny antybiotyk,ten może być powszechnie stosowany bez obawy o skutki uboczne.(stany podgorączkowe,grypa,przeziębienia,infekcje, anginy,zapalenia).Działa szybko i skutecznie. Aco do syropu z kwiatu czarnego bzu to po zlaniu syropu zostają kwiaty,cytryna i resztki cukru ja to wszystko zalewam 1 litrem 40% zwykłej wódki po upływie 2 tygodni zlewamy i cedzimy przez papierowy ręcznik.Zlewamy do butelki będzie syropek dla dorosłych,wrazie potrzeby można dosłodzić miodem lipowym lub spadziowym do smaku.Na zdrowie!
Posiadam również przepis na nalewkę-likierek z kwiatu czarnego bzu-niebo dla podniebienia.
Mam pytanie, nie doczytałam przepisu i gorącym syropem zalałam kwaity bzu, czy syrop będzie nie dobry?????Czy nie wyjdzie?
Syrop bardzo smaczny,będzie na zimę do herbatki.
Jako, że pora na czarny bez to i ja popełnię.
Syropy z bzu są pyszne (osobiście zalewam kwiaty wrzątkiem). Dodajcie go nieco do wódki, otrzymacie fantastyczny trunek. Ilość syropu wg osobistych preferencji. Na dużej imprezie częstowaliśmy takim właśnie, na szybko zrobionym trunkiem, gości. Smakowało wszystkim, a wiele osób stwierdzało, że "ta nalewka to pewnie ze trzy lata leżakowała".
Potwierdzam syrop pyszny.
ginger7 (2005-06-20 14:15)
To naprawdę pychotka i na dodatek bardzo zdrowe. W czasie zimowych czy jesiennych przeziębień pomaga w stawianiu na nogi. POLECAM!!!
ps. Przepisy s. Leonilli z Radia Maryja są naprawdę świetne (każda środa 10.30)