Biszkopt:
* 6 jajek
* 3/4 szklanki cukru
* półtorej szklanki mąki
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
* półtorej kostki margaryny
* 1 żółtko
* pół szklanki cukru pudru
* 4 rozgniecione truskawki
Poncz:
* ćwiartka cytryny
Poza tym dwa opakowania galaretki o dowolnym smaku.
Zaczynamy od zrobienia biszkoptu:
Zaczynamy od ubijania białek. Kiedy będą ubite, dodajemy cukier oraz po jednym żółtku. Kiedy wszystko się wymiesza, dodajemy mąkę. Na koniec dodajemy proszek do pieczenia i już nie miksujemy, a mieszamy łyżką. Wylewamy na dużą brytfannę, nasmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą. Pieczemy około 20-25 min w temperaturze 170 stopni.
Galaretkę przygotowujemy zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu ( na dwie galaretki jest potrzebny 1l gorącej wody, ja dałam 750 ml.
Kolejny krok: Przyogotowujemy masę.
Przed wyłożeniem masy ponczujemy ciasto. Masę wykładamy na upieczony, zimny biszkopt, układamy owoce ( w moim przypadku to były truskawki) i wykładamy tężejącą już galaretkę. Całość wkładamy do lodówki do momentu całkowitego stężenia galaretki.