Nasze pierniczenie dobiegło końca. Wspólnie uporaliśmy się z tradycyjnym piernikiem starpolskim oraz innymi "zamiennikami". Pomagaliśmy sobie wzajemnie, by nasze pierniki wyszły cudowne, pachnące i mięciutkie. Teraz przyszła pora na konsumpcję naszych cudeniek - tych całkiem malutkich, a także tych większych, przekładanych powidłami, słynną masą orzechową Alidab, marcepanem....
Ten wątek zakładam, byśmy teraz mogli podsumować nasze grudnowe wysiłki, opisać efekty wizualne i smakowe naszych świątecznych słodkości. Mile widziane makowce, serniki, torciki i różne ciasteczka, którymi przyszło naszym rodzinom cieszyć się w tym okresie. tamten wątek jest już dość długi i ciężko się go czyta, długo się otwiera i trudno w nim coś znaleźć. Zresztą pieczenie się zakończyło, więc czas na wątek odmeldowujący :)).
U mnie na święta są:
oczywiście pierniki - duży, przedładany powidłami z czekoladą, masą orzechową i polany polewą czekoladową; małe - potraktowane cienką warstwą lukru
- drożdżowce ( mój błąd, że dałam na mało cukru :((, ale na szczęscie wyszły całkiem, całkiem) - solidne strucle - makowa i orzechowa, babeczka cynamonowa, drezren stollen i sernik na drożdżowym spodzie
- pełno makówek :D
To chyba na tyle. Może to nie jest za dużo, ale po co więcej, co nie ? W końcu rodzinka jest 4-osobowa... nie trzeba piec jak dla całego wojska ;). Pozdrawiam, Sunny ;).
Witam wszystkich świątecznie.
Nie wypowiadałam się w poprzednich wątkach dotyczących pierniczenia - chyba trochę ze strachu, bo po raz pierwszy wzięłam się za prawdziwy piernik - staropolski. Przeżywałam razem z wami wszystkie emocje dotyczące przygotowywania ciasta, oczekiwania, pieczenia. Z przyrządzonej masy, która spoczywała w misie na dnie lodówki i obłędnie pachniała, upiekłam w 4 keksówkach pierniki. Leżały 5 dni owinięte w ściereczki i dojrzewały. Po tym czasie przełożyłam je masą orzechową alidab -pyszna, wielkie dzięki za przepis - oraz powidłami z czekoladą. W zmiękczaniu ciasta pomogły mi kawałki chleba i jabłek. Dzień przed Wigilią polałam pierniki polewą czekoladową i podzieliłam rodzinę: po jednym dostały mama, siostra i teściowa, jeden został w domu. Pierniki są przepyszne!!! Warto było je robić. Będę do nich wracać w każde święta. Pozdrawiam - nadal świątecznie, Aleex.
W watku o pierniczeniu nie zabieralam glosu, co bylo spowodowane nadmiarem pracy i brakiem czasu na internet, ale ja takze pierniczylam pelna para. Niestety moj aparat jest zepsuty i nie bede mogla dowiesc moich poczynan..
Zaczelam pierniczenie od przygotowania calego stosu piernikow na zabawe choinkowa dla Oskara do przedszkola. Zrobilam pierniki z tego przepisu: http://wielkiezarcie.com/przepis4893.html wyszly przepyszne. Polalam je lukrem z bialka i cukru pudru ktory przepieknie zastygl. Bylam bardzo zadowolona. Pozwolilam im zmieknac ponad 10 dni i byly rozplywajace sie w ustach.
Zrobilam takze ciastka piernikowe, jednak bez miodu a za to z golden syrup co mialo byc (wylacznie dla mnie) jakims takim symbolem irlandzkich swiat. Byly smaczne choc w smaku takie bardziej ... wytrawne mniej slodkie jak typowe pierniki. Jednak smaczne.
Z innej stronki zrobilam piernik, do ktorego - o moja sklerozo - zapomnialam dodac miodu. W rezultacie wyszlo pyszne babkowe ciasto cynamonowe jedno podluzne w keksowce, i ok 16 sztuk muffinek, ktore zapakowalam w ozdobna folie i obdarowalam przyjaciol. Okazalo sie to bardzo trafnym prezentem.
Piernik staropolski - tak dobrze nam wszystkim znany byl numerem jeden w tym roku. Gdy tylko zmieszalam skladniki na ciasto i poczulam ten zapach wiedzialam ze to bedzie to. Wszystkim znajomym rozpowiadalam co za cudo bedzie goscic na moim stole, wiec gdy przyszlo do pieczenia duma mnie rozpierala. Wyszedl!!!! Cudowny pachnacy prawdziwy piernik. Jeden w keksowce przelozony powidlami sliwkowymi z czekolada, a drugi zlozony z dwoch plackow przelozony tymi samymi powidlami i masa orzechowa. Zlozylam i odstawilam na meble z niecierpliwoscia czekajac dnia konsumpcji. I stalo sie, oblalam go wczoraj czekolada i pokroilam.... Niebo... niebo.... rozplywajacy sie w ustach pachnacy miodem i przyprawami piernik - zupelnie jak ze sklepu, albo nawet i lepszy, bo zrobiony z duma wlasnymi rekami. Kazdy chwali - a ja skladam uklony w strone autorki.. dziekuje...
Sernik zrobilam z przepisu Wrobelka sernik na kruchym spodzie http://wielkiezarcie.com/przepis12325.html zawsze` wychodzi i tym razem sie nie zawiodlam na tym przepisie.
Strucle makowe - robilam pierwszy raz w zyciu.. z gotowej masy makowej:) no i z a mocno chyba zwinelam i pekly wszystkie 4 a wierzch ciasta odchodzil od maku, ale i tak byly pyszne....
To chyba tyle z moich wypiekow... Staralam sie bardzo i jestem bardzo zadowolona z piernika staropolskiego. Jest to ten smak ktory co roku bedzie towarzyszyl naszym swietom!!! Wesolych swiat wszystkim kucharzacym:)
Mija już pierwszy dzień Świat... Wigilie miałam w tym roku "w gościach", a dzisiaj odpoczywamy w domu, świece pala się wszędzie, jest super, a my zajadamy się światecznym ciastem :)
Zrobiłam:
oczywiście piernik, bo pierniczyłam pierwszy raz, razem z Wami, przekładany powidłami śliwkowymi z dodatkiem czekolady, masą orzechową Alidab i polany czekoladą ciemna i białą. Co wam będę pisać o smaku i zapachu... sami wiecie :)))) z resztek ciasta piernikowego wyszło troche pierniczków, ale zniknęły w oka mgnieniu
tort makowy wg przepisu mojej siostrzycy :) z kremem śmietankowo-cytrynowym, pycha :))) i wykorzystałam puszkę z makiem, :)
sernik ze śmietaną wg przepisy Alidab, pieczony w wodnej kąpieli - Alu twój przepis i rady są genialne, sernik wyrósł ogromny i wogóle nie opadł. Na spód dałam połowę biszkopta czekoladowego, który mi został z pijanej sliwki - sprawił się świetnie w roli "podstawy" sernika, a sam sernik rozpływa się w ustach... Przez to, że taki wysoki troche trudno sie go kroi :))))
a to właśnie pijana śliwka wg Irenki Sikory :)))))
Ciekawe w co ja się ubiorę po tych świętach, bo juz teraz czuję, że tego "kochanego ciała" coś za dużo przybyło :)
Piękne zdjęcia smakowitych ciast. Nasze zdjęcia, podobnie jak wypieki, o wiele skromniejsze.
Oto one:
http://wielkiezarcie.com/przepis4842.html zdjęcie w komentarzu
http://wielkiezarcie.com/przepis22081.html
http://wielkiezarcie.com/przepis222.html
pozdrawiam i niecierpliwie czekam na dalsze relacje z pieczenia słodkości
U mnie na stole królują:
piernik (pięknie pachną i pięknie wyglądają pierniczki-nie porobiłma jeszcze zdjeć):
http://wielkiezarcie.com/przepis20411.html
sernik
http://wielkiezarcie.com/przepis13598.html
makowiec
http://wielkiezarcie.com/przepis16239.html
rafaello
http://wielkiezarcie.com/przepis13124.html
Głównym ciastem był oczywiście piernik staropolski, piekłam dla rodzinki jeszcze sernik gazetowy- odrobine zmodyfikowany, strucle makową i moj przekładaniec biszkoptowy - karmel połączony z bitą śmietana i druga warstwa śmietana. Dzięki dziewczyny za miłe "pierniczenie", naprawde było bardzo światecznie i miło, pozdrawiam danka
Sunny, tym razem właśnie Tobie należy się podziękowanie za dzielne doprowadzenie naszego niesfornego piernikowego stada
do mety...:))) W tamtym roku była to holly...
Mam nadzieję, że wspólne pieczenie pierników stanie się taką małą tradycją nie tylko na stronie WŻ-a ale także w naszych domach.
Biorąc pod uwagę fakt, że domy WŻ- ów są rozproszone po całym świecie wniosek jest prosty : nasz piernik zrobił światową
karierę ....:))) I niech tak zostanie...
Zmierzając do podsumowania wspólnego "pierniczenia" melduję posłusznie , że w tym roku ku uciesze rodziny, przyjaciół i znajomych
moje "pierniczenie' zdawało się nie mieć końca...:)))
W efekcie powstały:
pierniki staropolskie :
Obydwa zostały przełożone masą orzechową i powidłem z czekoladą. Jeden z nich został oblany pomadą/lukrem z miąższu świeżej pomarańczy i muszę powiedzieć, że z tą polewą cieszył sięwiększym powodzeniem niż czekolada - być może dlatego, że pozostałe pierniki były także czekoladowe i nastąpiło...zmęczenie materiału....:)))
piernik a raczej pierniki tygodniowe :
Choinki zostały przełożone masą marcepanową z dużą ilością amaretto a dzwony masą grysikową i powidłem.
Z części ciasta upiekłam księżyce- te były przełożone powidłem i wersją eksperymentalną masy marcepanowej z dodatkiem soku z dzikiej róży, który miał zastąpić wodę różaną. Dla mnie niewypał a w każdym razie domowy sok z dzikiej róży nie może udawać wody różanej...:)))
Ze zdziwieniem stwierdzam,że księżyce nie zdążyły pozować do fotografii... Wyszły sobie...:)))
pierniczki pyszne Wkn :
Najbardziej przyłożyłam się do choinek, reszta pierniczków została potraktowana po macoszemu ale szczerze mówiąc tak do jedzenia najlepsze są te bez sztucznych ozdób, ewentualnie z samym lukrem.Przepis na te pierniczki nie wymaga już chyba reklamy...:)))
pierniczki złote:
Te pierniczki są bez miodu. Przepis wyszperany w sieci - zamiast syropu klonowego użyłam złotego syropu o aromacie miodowym...:)))
Miały być na choinkę ale są tak smaczne, chrupiące i mają ładny złocisty kolor, że znalazły bez trudu amatorów do chrupania....
pierniczki miękkie:
To są pierniczki, którte nie muszą przechodzić całej tej procedury ze szczelnym zamykaniem, leżakowaniem i czekaniem aż zmiękną.
są miękkie cały czas. Ja jednak wolę te twarde, najpierw kamieniste ale potem.... mniammmmm...:)))
Z pierników i pierniczków to byłoby tyle...
Na Swięta Bożego Narodzenia zawsze piekę conajmniej dwa rodzaje ciasteczek - w tym roku było więcej...
ciastka z orzechami w/g przepisu till :
Robiłam je pierwszy raz, wyszły pyszne, kruchutkie a jakie dobre te orzechy przypieczone...
ciasteczka świąteczne Wkn:
Bardzo smaczne, sypkie, miały być jeszcze udekorowane.Nie były - nie zdążyły...:)))
amoniaczki z przepisu alman:
To smak dzieciństwa, mam do nich szczególny sentyment...
Oczywiście był jeszcze mazurek kajmakowy z przepisu till :
i małe mazureczki:
Temu przepisowi będę wierna...:))) Bomba kaloryczna i słodki ale jaki za to pyszny.........
Miało być krótko ale nie wyszło....:))))
Wow, Alu , nie wiem czy znajdzie sie ktoś, kto przebije Twoje swiateczne przysmaki - chylę głowę przed Twoją pracą.
A te zdjęcia - fantastyczne, uśliniłam sie jak Śliniak z Rodziny Zastępczej, chociaz jestem najedzona po uszy po tych świętach. BRAWO :))))
Alu, cóż za piękne "sprawozdanie" :)). Śliczne zdjęcia... I to ja Tobie dziękuję za pomoc przy pierniczeniu... ja tylko zaczęłam - jak zawsze muszę być ciut do przodu ;)). Pozdrawiam, Sunny ;).
Juz drugi raz udalo mi sie zachwycic rodzinke piernikiem staropolskim. Rowniez w tym roku byl przelozony masa orzechowa Alidab i powidlami z czekolada i oblany polewa czekoladowa (wielkie dzieki Alu za przepisy na te pysznosci). Jako, ze w tym roku ciasta mialam podwojnie, to zostali obdarowani rodzice, siostra i tesciowa. Pieklam rowniez pierniczki, ktore polukrowalam potem, troche pokombinowalam jesli chodzi o przepis, ale w rezultacie wyszly wysmienite. Na koniec zrobilam tort z mrozonymi malinami, masa mascarpone+twarozek, cynamonem, pokruszonymi ciasteczkami korzennymi do tego jasny biszkopt przekrojony na pol; calosc pokrylam bita smietana, udekorowalam biala czekolada rozpuszczona, zastygnieta na desce, a potem nozem zeskrobana, posypalam cukrem pudrem i cynamonem....mmmmm...pycha. To chyba wszystko, aha pieklam przeciez jeszcze chalke na Wigilie z przepisu Wkn, jak zwykle zreszta wyszla przepysznie. A teraz zmykam pakowac sie dalej, bo jutro gory czekaja....
ja mialam staropolski z suszonymi owocami i masa Alibdab,keksowy z powidlami,gotowanymi wisniami i pomada czekolawa z miodem i zurawina,i maly walek z czarna porzeczka i czekolada.
piernik bardzo slodki ale smaczniutki i wlasnie skonczylam zajadac kawalek:)
do tego strucla makowa z zurawinami na francuskim
sernik z rodzynkami,kajmakiem i orzechami wloskimi+ maly serniczek czysty z kajmakiem orzechowym i nerkowcami
ze slodkich to jeszcze kluski z makiem
i kutia(bakaland:P)
a hitem byly paszteciki bo w tym roku sie nieziemsko udaly i juz w niedziele na cieplo poszly te ktore z farszem miesnym mialy byc na wtorek...
a z jakiego przepisu były te nieziemskie paszteciki ? :))) Moze bym zrobiła na Sylwestra ?
mam w swoich jako rogalki drozdzowe.ale tym razem byly na mace 450 a tylko ciutke podsypywalam na stolnicy 500.jakos w tym roku tak fajnie sie udaly bo farsz byl tez smakowity:0
tylko jak bedziesz robila z farszem miesnym to na 2 podwojne piersi z kurzaka daj kostke masla:)opr tego pietruche polecam:)
Z przykrością muszę stwierdzić, że mi piernik czterotygodniowy nie wyszedł. Właściwie to nie tak, sam piernik wyszedł, zapach wspaniały, masa orzechowa Alidab świetna, powidła śliwkowo-czekoladowe też niczego sobie, a wszystko razem klapa i to tylko i wyłącznie z mojej winy. Po prostu przedobrzyłam. Tej masy orzechowej zrobiłam podwójną ilość, każdy placek (cztery szt) przekładałam i powidłami i masą no i piernik za bardzo wilgotny, masy tyle, że i za dużo i za słodko. Jednym słowem niewypał. Ale oczywiście w przyszłym roku zrobię powtórkę i nauczona doświadczeniem tegorocznym mam nadzieję, że wyjdzie tak jak powinno.
Kumrkumo, przykro mi, że nie wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyłaś. Mam nadzieję, że jednak nie zniechęci Cię to do przyszłorocznego pierniczenia ;). Główka do góry - następnym razem będzie lepiej. Pozdrawiam, Sunny ;).
a tak sie zastanawiam i chyba w przyszlym roku chce sprobowac christen stollen(czy jak to sie pisze..) co wy na to?:)
Brzmi skomplikowanie, gdybyś mogła nieco łopatologiczniej wytłumaczyć to zwijanie to byłaby wdzięczna
Dzięki! Coś mi przejaśniało, ale wykonanie dopiero prawie za rok, więc wtedy będę się upominać o szczegóły Pozdrawiam
no ten taki niemiecii wieniec drozdzowy..albo plum pudding tez ale chyba wolalabym poprobowac ze stollen:)
Przykro mi, że nie spełnił Twoich oczekiwań, ale przynajmniej wiesz gdzie był błąd - w przyszłym roku, o przepraszam, w Tym roku będzie lepiej
A mój piernik - pychotka! Został jeszcze mały kawałek
Ja z powodu bardzo małej ilości wolnego czasu zrobiłam tylko pierniczki pyszne z przepisu WKN-nie będę komentować ponieważ nazwa mówi sama za siebie (właśnie zjadam ostatnie pierniczki) a z ciasta miałam tylko piernik wspaniały wg przepisu Bożeny B.-mimo moich kilku pomyłek i tak wyszedł wspaniały:)
Poźno, bo późno, ale takiego wątku ominąć nie mogę :-). Już się do Was przyłączam. Piernik!!! Mój kochany piernik! Towarzyszył mi długo przed świetami i potem dumnie w nich uczestniczył. Oboje z "połówkiem" byliśmy z niego jak zwykle dumni :-). Uwielbiamy tę naszą tradycję. Dziękuję Wam, że mogłam uczestniczyć w tym wspólnym "pierniczeniu", to z Wami się "nakręcałam" i to Wam mogłam opisać swoje pierwsze emocje. Ps. Dobrze, że za niecały rok znów mamy Boże Narodzenie :-)
Wyjęłam dzisiaj z szafki na balkonie małą porcję piernika.Jaki on pyszny,niebo w gębie.Najpierw martwiłam sie ...co ja zrobię z taka iloscią piernika,teraz cieszę się,że tak dużo napiekłam.
Teraz z niecierpliwością czekam na "mazurzenie".
Użytkownik Baśka napisał w wiadomości:
> Teraz z niecierpliwością czekam na
> "mazurzenie".
A prosę bardzo:
Cyz moze być coś piękniejsego niz duza ilość piernika scodrze przyprawionego korzeniami? Chyba nie moze, wielki Boze :P
A może mazurkowanie...zaraz sie zaplączę ... chyba tylko kawał dobrego mazurka mi pomoże.
Dobrze że do następnych świąt tak blisko.
Pierniczki wg Twojego przepisu Wkn skończyły się wczoraj...to były te zdjęte z choinki i dobrze odkurzone.
No to ja równiez muszę coś napisac .... bałam sie bardzo... tego pierwszego razu . zarobilam ciasto na piernik najpierw schowalam opatulony na strych ale potem pomyślałam ze będzie mu tam smutno i wstawilam do lodówki co jakiś czas odwiedzalam Go żeby nie był sam przyznaje się ubyło go troszkę ale miał się dobrze , upiekłam obłożyłam kawałkami chleba i czekałam.... potem obłożyłam pyszną masą
i polewa i nastąpił ten najpiękniejszy moment ..... mogłam podzielić się z nim z moimi bliskimi mamą , teściową , babcią .Wszyscy zadowoleni dziękuję Wam wszystkim którzy wspieraliście mnie bez Was nie dałabym rady dziękuję i do "pierniczenia" za rok. Pozdrawiam Dorota
Ps. Po pierniku nie został nawet okruszek