Zainteresował mnie przepis,bo bardzo lubie pierniki.Jak już go upieczesz to wstaw zdjęcie,chętnie zobacze.Właśnie szukam czegoś na święta,bo grudzień tuż tuż.
no właśnie ja też, dlatego teraz robię próbę przedświąteczną, zdjęcie napenwo wstawię
pierwszy raz sie zetknelam z tym przepisem na naszym forum: http://www.wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=10764&post=12936 , a potem identyczny przepis znalazlam w sieci: http://www.restaurants.pl/ciekawostki/przygotowania_swiateczne.htm .. ciasto rewelacyjne, robilam je juz dwa lata z rzedu, pierwszy raz w formie ciasteczek, a w zeszlym roku przelozone powidlami wlasnej roboty.. rewelacja.. ps. ja dosc dawno bylam nieaktywna, ale czy zmienily sie zwyczaje na WZ, ze nie podaje sie juz zrodla pochodzenia przy wklepywaniu przepisu..?
przecież napisałam że przepis znaleziony w internecie - muszę podać stronę? jeśli tak nie ma sprawy
znalazłam kilka stron z tym przepisem- bo chciałam mieć pewność co do jakości tego piernika, oto niektóre z nich:
http://www.wigilia.pl/index.php?mid=42&id=164
http://kuchnia.kisa.pl/przepis.php?nr=18&hm=ciasta/pier
http://www.se.pl/se/index.jsp?place=clientViewFormula&layout=kitchen&page=view&idformula=1886&forum_id=20057
http://www.pychotki.pl/przepis/357/Piernik,staropolski
http://www.kuchniaonline.pl/index.php?id=644&nr7=59
http://wizard.ae.krakow.pl/~batko9p/ciasta.htm
http://www.ksiazka-kucharska.pl/index.php?p=przepisy&id=29 555- wystarczy?
jesli chodzi o jakosc tego piernika, to zdecydowanie najwyzsza.. polecam z reka na sercu, zaraz po 1 listopada tez sie za niego biore..
a jesli chodzi o zrodlo to nie bede podejmowac dyskusji, bo, niestety, do niczego one nie prowadza..
ja już nie mogę doczekać się pieczenia, jeśli okaże się że ten piernik to właśnie "ten najlepszy możliwy" to na święta zrobię go dużo więcej. nie rozumiem o co chodzi ze źródłami..
zeby w pelni docenic jego smak potrzebne co najmniej 5 tygodni.. nie próbuj za wczesnie.. pozdrawiam..
wyniosłam go do piwnicy, do której mam dosyć daleko, żeby mnie nie kusił. ale masz na myśli 5 tygodnia leżenia surowego ciasta??
nie, nie.. 3 tygodnie "lezakowania", a potem co najmniej 2 tygodnie starzenia sie.. razem 5..
tak myślałam. jutro mija 3 tygodnie, ale nie będę miała czasu na pieczenie. zrobię to w czwartek prawdopodobnie. a jak trzymałaś upieczone ciasto? w folii, czy zawiniętę ściereczką?
ja pieklam piernik na 3 razy w tej samej blaszce, zeby go potem nie przekrawac, przekladalam goracymi powidlami sliwkowymi, zawijalam jeszcze leciutko cieple w lniana sciereczke, potem wkladalam do woreczka foliowego i trzymalam normalnie w kuchni na podlodze (w blokach nie mam zadnego chlodnego miejsca typu spizarnia)..
ja też w blokach- schowałam do szafy. i już wczoraj musiałam kawałek odłamać- pyyyyyychaaaa. cudo. z góry robi się już wilgotny, napewno jest to najlepszy piernik jaki zrobiłam. muszę sobie teraz rozplanować pieczenie na święta, nowy rok itd. ale z większej ilości ciasta ;)
Ciasto jest pyszne, robię je od lat .Przepis pochodzi z książki Marii Lemnis i Henryka Vitry pod tytułem " W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" Moja ksążka - wydanie V pochodzi z 1989 r. Wydawnictwo Interpress. Pozdrawiam !
ten przepis jest cudowny. Rzymianko - próbowałaś innych wypieków z tej książki?
Dziewczyny! W jakiej blaszce piec ten piernik?Chodzi o wymiary.Nie lubię kiedy ciasto jest za niskie...Dziękuję z góry!
ja pieke w takiej 33cm x 21cm.. najpierw dziele ciasto na 3, pieke kazda czesc oddzielnie, potem je "sklejam" cieplymi powidlami (lubie duzo).. dzien przed podaniem kroje na trzy ciasta w poprzek dluzszego boku i kazde polewam polewa czekoladowa i ozdabiam.. wychodza mi trzy pierniki.. z tego samego ciasta pieklam tez pierniczki na choinke, cieple tuz po upieczeniu wrzucalam do sloja, a przed swietami lukrowalam na rozne kolory i posypywalam zdobieniami.. pozdrawiam..
aha, Iza, ciasto w zadnym razie nie wychodzi za niskie, ale mozesz przeciez upiec w mniejszej blaszce..
iza ciasto rośnie całkiem sporo, wszystko zależy z jakiej ilości ciasta robisz i czy będziesz je przekładała masami czy nie. po prostu dopasuj ilość ciasta do konkretnej blaszki. robiłam z niego jak 555 i ciasto i pierniczki - z każdej grubości - ciasto było super
Zainteresował mnie ten przepis, ale mam pytanie: czy miód powinien być prawdziwy czy może być sztuczny?
moim zdaniem sztuczny nigdy nie dorówna prawdziwemu. ja używałam prawdziwego - raz w roku trzeba zrobić porządnego piernika ;)
jeśli chcesz możesz użyć sztucznego
Akurat mam w domu kilka słoików prawdziwego, ale wolałam się upewnić, dziękuje bardzo za odpowiedź.
Próbowałam -TORT KRUCHY KRAKOWSKI - jest pyszny ,jak znajdę czas to go podam.
czy ciasto można wyrobić mikserem ?
ciasto nie jest mocno gęste, ale dosyć kleiste (miód). myślę że nie ma sensu używać miksera, bo wystarczy kilka ruchów łyżką i składniki są połączone. naprawdę bardzo mało pracy i wysiłku
dzieki za szybką odpowiedź, właśnie studzę miód.ciekawe co mi z tego wyjdzie.pierwszy raz robie piernik.
ja robilam i z miodu sztucznego, i z prawdziwego.. w sumie teraz wole prawdziwy, tym bardziej, ze w zasadzie juz nie ma wielkiej roznicy w cenie..
pavotek wyjdzie cudowne ciasto ;) jedyny problem - trzeba uzbroić się w cierpliwość
Jakie bakalie najlepiej będą pasowały?proszę o szybką podpowiedz bo ulepek juz stygnie.
to naprawdę zależy od gustu ;) ja najbardziej lubię rodzynki i orzechy włoskie. ale to jest indywidualna sprawa. albo wrzucaj co masz pod ręką, albo to co lubisz ty (i rodzina) najbardziej :)
Holly - popraw proszę w składnikach - nie "trochę sody" bo soda jest wyżej, a "trochę soli".
Co do bakalii - to ja przynajmniej mielę w malakserze orzechy z rodzynkami - tak aby były bardzo malenke czasteczki, ale nie miazga. Pozniej druga porcja mielenia to orzechy ze skórka pomarańczową. Zapewne sama skórka i same rodzynki zbiłyby się w jednolitą masę a mielone razem z orzechami - rozdrabniają się doskonale.
Mogłabyś podać jakie duże mają być opakowania tej przyprawy do piernika?? Spotkałam się chyba z dwoma lub trzema wagami. Narobiłyście mi wszystkie smaka na tego piernika i jako, że nigdy takiego nie robiłam i chyba nie jadłam to bardzo chętnie spróbuję. Pozdrawiam cieplutko :)))
ja używam oetkera - mają 40g - więc wsypuję 2 opakowania ;)
Dziękuję :). Chyba się do Was dołaczę do tego piernikowania przedświątecznego :).....
Ja się chyba też dołączę, ale powiedzcie mi czy po upieczeniu (po tych 3 czy 4 tygodniach) jak przechowujecie piernik w ściereczce i w folii to nic mu nie grozi przez te kolejne tygodnie? chodzi mi o to czy nie zapleśnieje, bo jak kupuję w sklepie i go pokroję żeby wysechł (mowa o takim pierniku do moczki - mam nadzieję że wiecie co to takiego "moczka") to często mi pleśniał, musiałam go bardzo często obracać, proszę odpiszcie mi bo chyba też się zabiorę za niego, pozdrawiam.
Acha i jeszcze jedno czy po upieczeniu ma on leżakować jeszcze te 3 tygodnie posmarowany powidłami?
kochana ten nie spleśnieje. czytałam ostatnio na forum, że ktoś jadł go nawet po 1 roku (bo znalazł gdzieś pochowany ;)
Ale coś ci się pomieszało bo:
1) - surowe ciasto stoi 3-4 tygodnie
2) - upieczone stoi około 10 dni -potem jest już dobre do jedzenia i dopiero wtedy przekładasz go powidłami, smarujesz lukrem itd.
Z komentarza 555 z 05. 11. właśnie tak zrozumiałam, że najpierw posmarować a potem leżakować i ktoś tam jeszcze napisał że leżakuje po upieczeniu jeszcze 2 tygodnie, więc nic mi się nie pomieszało, bo czytałam wszystkie komentarze i taki wyciągnęłam z nich wniosek, ale dzięki Ci holly za szybką odpowiedź i mogę się zabierać za robienie ciasta, pozdrówka.
z twojego 1 komentarza zrozumiałam że chcesz że upiec i czekać 3, 4 tygodnie ;)
z tymi powidłami to nie jestem pewna. może 555 coś nam doradzi w tej sprawie?
Jak przeczytałam mój 1 komentarz to rzeczywiście mogłaś to tak zrozumieć, sorki.
ja smaruje powidlami zaraz po upieczeniu i potem lezakuje juz posmarowany.. nawet mu plesnienie przez mysl nie przeszlo ;))
555, a jak długo leżakuje z tymi powidłami?
ponoć po 2 tygodniach jest najlepszy, tak pisała 555 (u mnie nie doczekał 2tygodni, bo robiłam z 1/3 części składników tylko)
Czytając Wasze komentarze stwierdziłam, że ten piernik zrobię na najbliższe święta. Myślę, że już niedługo będę musiała się brać za jego przygotowanie, muszę popatrzeć w kalendarz. Podejrzwam, że bedzie to najstarszy produkt spożywczy na świątecznym stole
na forum zgadałyśmy się z dziewczynami i też pieczemy - za około tydzień ;)) poczytaj sobie ten wątek
http://www.wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=95305&post=95305&offset=0
ten przepis tez mnie bardzo mi sie spodobal i zamierzam na dniach sie zaniego zabrac. jestem bardzo ciekawa jak bedzie smakowal ?
ja chyba zarobie ciasto w nastepny weekend.. a u mnie lezakuje tak dosyc dlugo, poniewaz moi bliscy za piernikiem nie przepadaja..
to jeszcze raz ja mam male pytanie czy make tortowa moge zastapic krupczatka? czy poprzestac tylko na pszennej jak nie mam tortowej? a nie mamm mozliwosci kupna w okolicy!
mąka tortowa to pszenna 450. krupczatka to pszenna 500 ( podobno jest bardziej polecana do ciast kruchych) - ale nie wydaje mi się żeby to miało duże znaczenie.
typowe pszenne (wrocławska, poznańska itd) też są 500. jeśli nie masz dostępu do tortowej (a przecież jest ogólnie dostępna??) to wybierz inną pszenną
Dzieki holly za tak szybka odpowiedz! problem z moka polega na tym ze mieszkam w niemczech. a w okolicy nie ma zadnego polskiego sklepu.
czyli musisz po prostu wybrać: Weizenmehl - tą ogólną do pieczenia ciast. piekłam już w niemczech ciasta z ich mąki pszennej i wszystko było ok ;)
(jeśli na opakowaniu będzie liczba - to wybierz tą najbliższą 450). pozdrawiam :)
serdecznie dziekuje za pomoc Holly i rowniez pozdrawiam
Do 555 lub osób ,które to robiły - w jaki sposób robicie małe pierniczki np. na choinkę ? Czy surowe ciasto nadaje się do wycinania ,czy wycinacie już z upieczonego? Mój piernik już dojrzewa na balkonie.
surowe ciasto po odleżeniu 3-4 tyygodni staje się bardzo gęste - idealne do formowania, wycinania pierniczków - jest bardzo klejące, ale wystarczy podsypać blat mąką
dzięki za poradę .jeszcze mam pytanie - jak długo takie wycinanki trzeba piec ?Czy tu też obowiązuje zasada sprawdzania
ciasta czy jest suche patykiem ?
ja piekłam też około 40-45 minut (a że mam piecyk gazowy musiałam je przewrócić w połowie czasu na drugą stronę, żeby mi się nie spaliły od dołu)
Właśnie przygotowałam ciasto do leżakowania.Powiem szczerze...jestem trochę niespokojna.Ciasto nie wyszło mi takie aby móc tylko przemieszać łyżką a raczej wyszło dość twardawe.Dodałam nawet trochę więcej mleka.Boję się, że będzie klapa..."zapakowałam "jednak całość i poczekam.Może coś zrobiłam nie tak?
iza2, ciasto piernikowe, jest dość gęste, nic się nie martw napewno b,edzie dobre, ja muszę się też zabrać za ten piernik, bo jeszcze nie zdążyłam go zrobić, ale składniki już wszystkie mam więc myślę że do końca tygodnia będzie w garnku, pozdrawiam.
iza2 po leżakowaniu ciasto jeszcze bardziej będzie gęste - ale takie ma być :)
Bardzo Wam dziękuję za pocieszające słowa!Słowo daję,że jak popatrzyłam na zdjęcie (gdzie wygląda mi ono na rzadsze) bardzo się zmartwiłam..Dziękuję!!
to chyba zależy od gęstości miodu - ja miałam dosyć płynny, dlatego ciasto było lejące
holly, powiedz jeszcze czy margaryna+cukier+miód muszą się zagotować czy tylko podgrzać, bo coś mi cukier nie chce się rozpuścić i nie wiem czy jeszcze raz nie podgrzewać ale tym razem może zagotować? I jeszcze jedno pytanko: bakalie, jak rozumiem, dodać teraz czy jednak za 3tyg? Wydaje, mi się, że później nie dam rady wymieszać?
trzymaj na ogniu aż się cukier rozpuści - możesz mieszać - ja nie miałam z tym problemu, ciągle mieszając, staraj się nie dopuścić do zagotowania.
bakalie - dzisiaj :)
dzięki za szybką odpowiedź! Jeszcze tylko jedno pytanko: mogę dodać jakiś zapach, bo nie mam skórki pomarańczy ale mam olejek pomarańczowy, a może jakiś inny? co o tym sądzisz?
to zależy od ciebie i twojego gustu / smaku. ja lubię smak piernika i tylko piernika, więc nie dodaję żadnych aromatów - wystarczy mi przyprawa piernikowa, rodzynki i orzechy włoskie. wiem że dodaje się skórkę pomarańczową, ale ona mi nie pasuje dla mojej wersji ciasta ;) jeśli lubisz piernik z nutką pomarańczową - to śmiało ;)
pytanko - mój piernik dojrzewa dwa tygodnie - czy ma prawo mieć na górze pęcherzyki powietrza ? takie jak przy cieście drożdżowym ?Pachnie ładnie ,jest gęsty,nie zmienia koloru,z czego się bardzo cieszę ,ale niepokoją mnie te pęcherzyki .
pojęcia nie mam, bo ja do mojego nie zaglądam wcześniej niż po 3 tygodniach...
Właśnie wczoraj zapakowałam ciasto do glinianego garnka.Zrobiłam z podwójnej porcji - ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Myślałam, że będzie miało ciemniejszy kolor ale nic , mam nadzieję że w smaku będzie przypominało piernik - a może po 4 tygodniach dodać trochę kakao?? Czy bakalie moge dodać po okresie leżakowania - bo wczoraj zapomniałam czy raczej nie?! Miłego czekania Pozdrawiam
moje jest o wiele ciemniejsze niż na zdjęciu (to wina aparatu). jeśli robiłaś z podwójnej porcji - jesteś pewna że dałaś odpowiednią ilość sody i przyprawy piernikowej - to właśnie one nadają ciastu kolor brązowy?? ja jak robiłam swoje cała kuchnia mi pachniała piernikiem trochę. co do bakalii radzej ci je dodać naknajszybciej - bo po leżakowaniu ciasto stanie się bardzo zwarte! miłego czekania również ;))
Też skusiłam się i zrobiłam piernik, bo uwielbiam takie stare przepisy, no i ... oczywiście pierniki. Juz nie mogę sie doczekac pieczenia i smakowania.
moj juz drugi tydzien stoi, jeszcze nie zagladam, wynioslam do piwnicy ale ciekawosc mnie zzera na calego!! ciekawe co z tego mi wyjdzie!?
A mój dopiero pierwszy dzień leżakuje, akurat będzie do pieczenia przed wigilią, też jestem ciekawa jaki będzie.
moj piernik lezakuje juz prawie 2 tygodnie, zrobilam z podwojnej porcji. Dzisiaj bylam go odwiedzic, chyba ma sie dobrze. Ladnie pachnie przyprawami, no i wyglada tak samo jak pierwszego dnia, z tym ze jest twardszy.
i ja dzisiaj zapakowałam ciasto do garnka- lepiej póżno-niż wcale.Będzie leżakować trochę mniej, bo na święta ma być na stole.Sodę wymieszałam z mąką .....czy to nie będzie problem??????????????????Ciasto wyszło bardzo gęste no i chyba za jasne [użyłam przyprawy GELLWE]Ale za to jaki piękny świąteczny zapach
basiu - ale jeśli chcesz go piec przed wigilią - to on pozostanie przez kilka dni niezjadliwy - tzn. taki sucharek trochę ;) potrzebuje min.7dni
aki - ja przy innych ciastach też mieszam sodę z mąką, skoro tutaj było z mlekime - wymieszałam z mlekiem - nie wiem czy to robi jakąś różnicę - pewnie nie ;) mi też ciasto wyszło bardzo gęste - a o kolor się nie martw - najważniejższy smak i zapach - on potem ściemnieje przy pieczeniu również (przez sodę). a kolor też zależy od koloru miodu ;)
pozdrawiam wszystkich pierniczących :)))))))))))
Dzisiaj sie zabieram za tego piernika, juz czas najwyzszy... Mam tylko pytanie: podczas lezakowania przykryc ciasto folia (aluminiowa?) i potem sciereczka czy odwrotnie? Ciasto nie powinno miec dostepu powietrza? Robie go pierwszy raz, pytania moze troche banalne... Z gory dziekuje za odpowiedz.
Moje ciasto też wyszło dość jasne. I nie takie lejące jak wygląda na zdjęciu holly. Teraz zostaje tylko czekać :). Niestety też nie zdążyłam zrobić ciasta wcześniej ale chyba dziś to ten ostatni dzwonek. A tak wygląda moje ciasto po zarobieniu.
moje ciasto tym razem też jest bardzo gęste - ledwo dałam radę mieszać całość. ale zdecydowanie ciemniejsze niż na zdjeciu sabii.
co do zawijania - ja moje przykryłam folią, potem kilkoma warstwami worków - w obawie przed niechcianymi osobnikami z piwnicy. jest tak zakryte że uniemożliwa mi nawet zerknięcie ;) dopiero za jakiś czas
dzisiaj nie wytrzymałam i zerknęłam na mojego p.....ernika, chyba trochę zciemniał, -a co tam musi się udać , niech tylko piernik spróbuje nie wypalić he he he
Moje ciasto wyszlo bardzo geste i w sumie dosyc ciemne, ciezko bylo mieszac reka, pomoglam mikserem. A wyglada tak:
Faktycznie moje ciasto jest jaśniejsze. Może nie tak jak na zdjęciu. Jest bardziej w kolorze miodu. Najważniejsze, że konsystencja podobna i jeśli będzie pyszne to kolor dla mnie nie jest ważny :).
a nie smakowałaś surowego ciasta? ja wyskrobałam resztki z miski i smak piernika był wystarczający. nie kolor jest ważny (przy pieczeniu ściemnieje), ale smak!
holly, ja będę piec piernik tak tydzień wcześniej, to jest akurat tak wyliczone 3 tygodnie leżakowania, pieczenie i znów tydzień leżakowania, pozdrawiam.
Smakowałam ale aż wstyd się przyznać, nie mam pojęcia. Było bardzo smaczne :). Poszły dwie duże paczki przyprawy do pierników Gellwe. Będzie dobrze :)
Dziewczyny proszę o pomoc, w jakiej temp. najlepiej przechowywać to ciast, mieszkam w bloku więc piwnice są ogrzewane, a balkon mam od strony poludniwej, to może jedna w lodówce???
piwnice ogrzewane w bloku?? u mnie w piwnicy od ziemi ciągnie przyjemny chłód - więc ciasto ma idealne miejsce. Kasiu jeśli nie masz innego wyjścia - pozostaje najniższa półka w lodówce - możesz nawet zawinąć ciasto w koc, jak sugerowała wcześniej Smakosia ;)
Znalazlam w necie, ze ktos trzyma to surowe ciasto na "parterze" lodowki, robi go co roku i mu wychodzi.
dziękuję wam bardzo za rady, będzie w lodówce, za 5 tygodni zamelduję co wyszlo, serdecznie was wszystkich pozdrawiam
no to i ja ie na "ostatni dzwonek" skusilam i mam nadzieje, ze mi cos zjadliwego wyjdzie...ciasto wyszlo mi geste ale takie mieciutkie. zobaczymy za trzy tygodnie co dalej wyjdzie
mój pierniczek już od ponad tygodnia leżakuje sobie na stryszku..... mam nadzieję że wreszcie wyjdzie mi piernik z prawdziwego zdarzenia :) .....a tak wyglądał tuż po zrobieniu....
mam bardzo wazne pytanie!!
na jaką blachę starcza piernik??????????????????????????
byłabym wdzięczna za szybką odpowiedz!!
magdalenka_012
to zależy od rozmiaru blachy, od tego jaki będzie wysoki (czy go będziesz czymś przekładać czy też nie).
zauważ że jest z ponad 1kg mąki - to daje pewne wyobrażenie. ja zamierzam go piec na 3 lub 4 raty w keksówkach
Witam wszystkiech "piernikowych pożeraczy" :) ja swój piernik z ledwością ukręciłam w środę tj. 22 listopada z bakaliami wygląd piękny i faktycznie smak obłędny... miaam odliczam dni i już nie moge się doczekać efektu końcowego. Pozdrawiam
Witam wszystkich piernikowców ! Oto mój pierwszy piernik jeszcze ciepły.Małą blaszkę upiekłam na próbę i wyszło super ! Teraz będę bawić się w wycinanki.
Pozdrawiam
Katarzyna
witam
Holly czy może już upieklaś swojego pierniczka?, czy mialaś jakieś problemy?, jak dużo rośnie? ja swój piekę w tym tygodniu, moze masz jakieś dodatkowe wskazówki? Pozdrawiam serdecznie wszystkich "piernikowców"
witaj Kasiu, ja też piękę w tym tygodniu. piernik rośnie dosyć sporo - radzę ci żeby w blaszce nie było go więcej niz 5cm (to też zależy od wysokości blaszki i tego czy będziesz go czymś przekładać czy nie).
Holly jak myslisz czy mozna upiec rowniez ciasteczka?
tak jak najbadziej! mi z ciasta które nie weszło do blaszki upiekłam pierniczki, były pyszne (a że dużo cieńsze od piernika, nie swardniały i zostały zjedzone tego samego dnia)
dorzucilam do ciasta sporo bakalii no i wlasnie sie zastanawialam czy beda sie dobrze wycinaly foremka. W tym tygodniu rowniez zabieram sie za pieczenie i chcialam zrobic troche ciasteczek na choinke i przyozdobic je tluczonymi landrynkami, ktore po upieczeniu utworza "szybke", ale nie wiem czy mi wyjda bo to bedzie moj debiut. Czy ktos juz tak robil?
Holly dzisiaj piekę po leżakowaniu piernik, ale nie wiem czy mam całe ciasto dać do blachy od razu, czy podzielić go na 3 części, bo chcę przełożyć kremem orzechowym, wolałabym piec w całości ale nie wiem czy dobrze wyrośnie
milusiu jeśli robiłaś ze skłaników powyżej to nie dasz rady go upchnąć do 1 blachy ;)nie jestem ci wstanie odpowiedzieć dokładnie bo nie wiem jaką masz blachę. ja go będę piec w keksówkach - lubię jak piernik jest wąski - wtedy fajnie się kroi kawałki.jeśli ty pieczesz go w typowej dużej blaszce -to radzę ci upiec kilka placków i potem przełożyć je kremem - bo trudno ci będzie przekroić taki duży piernik ;) i napewno nie dałoby się tego zrobić całkowicie prosto. daję ci 100% że odpowiednio wyrośnie - naprawdę ;) sama zobaczysz, on rośnie naprawdę sporo ;) miłego pieczenia
witajcie! Witaj Holly dzis zabieram sie juz za pieczenie. mam pytanie chce przelozyc polowe piernika kremem orzechowym ale patrzylam w dziale na kremy i jest tam tyle przeroznych orzechowych ze juz swama nie wiem ktory bedzie najlepszy do piernika´? piernik z reguly jest ciezki w krojeniu i nie chce aby masa mi potem sie rozlewala na boki mozesz polecic mi jakis dobry przepis na krem orzechowy dzieki
kochana tu ci nie pomogę ;) ja nie znam się na kremach, a mój piernik przełożę marcepanem i powidłami. ale napewno ktoś ci doradzi na forum :)
Witaj holly, jutro mój piernik będzie miał równe 3 tygodnie i będę go piekła chyba w czwartek, dzisiaj zajrzałam do niego i wydaje mi się, że surowy w garcu urósł, czy tak ma być?
ja się za mojego biorę w środę (w piątek miał 3tygodnie). też zajrzałam do mojego - i jakby trochę urósł, więc wszystko jest ok ;)
Oto moje dzisiejsze pierniki dwa już upieczone trzeci siedzi jeszcze w piekarniku.Wyszły bardzo wysokie i teraz nie wiem jak je przekładać.Myślałam że złożę wszystkie trzy razem ale teraz widzę że będzie za wysokie.Jutro piekę z drugiej porcji chyba wezmę na większą blachę.Ciasto w pieczeniu prawie podwoiło swoją objętość.
mówiłam że rośnie naprawdę sporo :))
Holly czy już masz upieczony? mam pytanie , ciasto jest dość twarde, jutro będę go piekła czy do formy tak bezczelnie nałożyć ciasto i piec, czy może trzeba je wałkować?
tak juz upieczone i doszłam do pewnego wniosku - należy upychać palcami ciasto równomiernie w blaszce - wtedy upieczone jest pięknie równomiernie. w 1 małej keksówce przełożyłam ciasto (jak przekładam drożdżowe) i wyszło niekształtne - polecam - upychać palcami - rośnie prosto jak z linijką :)))jutro wstawię zdjęcia moich cudów. cała jestem przesiąknięta zapachem piernika bo 3 godziny spędziłam w kuchni :)
ja już chyba brędzę :) odurzona zapachem piernika. miało być "upieczone wyrosło bardzo prosto"
Moje właśnie też się upiekły :). Z części zrobiłam w długiej keksówce dwa placki a z reszty zrobiłam ciasteczka. Faktycznie, tak pysznego piernika jeszcze w życiu nie jadłam. Na początku byłam przerażona twardością surowego ciasta ale od ciepła dłoni robiło się bardzo plastyczne. Wyszło mi ponad 100 ciasteczek. Do przechowania do Świąt wykorzystam chyba moje plastikowe naczynia z tupperware. Przynajmniej do czegoś się przydadzą. Żałuję tylko, że nie zrobiłam tego ciasta z podwójnej porcji. Dzięki Holly za udostępnienie tego przepisu :). A oto moje ciasteczka. Potem tylko je ładnie przyozdobię lukrem :)
Nie daje się wstawić zdjęcia :(. Spróbuję później
sabia, no to gdzie te ciasteczka?
tak, ciasto jest bardzo twarde, ja kroiłam je nożem ;)
Holly,dziękuję Ci bardzo za pomysł tego wspólnego pieczenia piernika.Robiłam to od lat,ale przyznam szczerze,że dzisiaj mam wyjątkową frajdę i cieszę się,że tyle osób i to nie tylko w Polsce podtrzymuje tę piękną tradycję.
Dzisiaj upiekłam z jednej porcji 4 cienkie placki o grub.ok.1,5-2 cm i 2 blaszki pierniczków .Druga porcja jeszcze czeka.:))
Musiałam pokombinować ale się udało. To moje pierniczki z tego przepisu :). Córcia wcinała ciepłe i myślałam, że na Święta nic nie będzie :).
sabio pięknę i można będzie je powiesić na choinkę :) alibab ja również miałam wyjątkową radochę przy pieczeniu :))pozdrawiam wszystkich
Ja też już upiekłam mój piernik, dałam do dwóch keksówek napełnionych do połowy no i niestety piekły się i piekły dobrze ponad godzinę, teraz opatulone w sciereczkę czekają na krem,ale są twarde czy one zmiękną ??????
milusiu nie martw się - zmiękną :)) po upieczeniu są mięciutkie, ale kiedy robią się zimne zamieniają się w sucharki, do wigilii im to przejdzie :)
kilka moich zdjęć:
1 - ciasto surowe, u góry bez bakalii, na dole - z rodzynkami i orzechami włoskimi
2- ciasto bez bakalii przed i po upieczeniu
No holly! super, ja jeszcze niestety nie zdążyłam dzisiaj go upiec, ale jutro już muszę bo czas ucieka, widzę, że rzeczywiście rośnie bardzo wysoko, ciekawe ile blaszek mi z tego przepisu wyjdzie, pozdrawiam.
Dziś piekłam pierniki. Wyrosły pięknie. Owiniete leżakują i czekaja na ciąg dalszy. W całym domu pachnie piernikiem... Pozdrawiam
holly, mój siedzi już ponad 50 min. w piekarniku i jakoś jeszcze nie jest upieczony, piekę 2 na termoobiegu na 160 st.
Dziewczyny pomóżcie!! Dzis piekę pierniki i mam problem - nie wiem czy przełożyc je od razu powidłami i kremem czy zawinąć w ściereczkę i odstawic aby zmiekły - a jak nie zdążą do Świąt zmięknąć. Może lepiej je umieścić obok jabłek - one podobno pomagaja w takich sytuacjach??? A jeżeli przełoże powidłami czy do Świąt mi one w tym pierniku nie spleśnieją???
moja siostra piekła w termoobiegu i po 45 minutach był gotowy, ja w piecyku gazowym piekłam ponad godzinę
ewcia - do świąt zmięknie, nie martw się ;) ale na przełożenie powidłami musisz trochę poczekać - najlepiej będzie jeśli zrobisz to za tydzień w piątek - wtedy do wigilii ładnie je wchłoną i połączą się z nimi ;)
Dzięki bardzo za szybką odpowiedź holly :) Mam nadzieje, że sobie poradzę i moim gościom bedzie smakowało. :):)
Mój piekł się ponad 1h, przekroiłam i przełożyłam powidłami, teraz będzie czekałna święta, mam nadzieję że mi nie spleśnieje, ale gdzieś tam u góry w komentarzach któraś pisała, że można od razu posmarować powidłami więc tak zrobiłam, zobaczymy, pozdrawiam
tak wyglądał w surowym stanie tak surowy w blaszkach
a tak po upieczeniu
a moje pierniki po upieczeniu nie stwardly, leza juz drugi dzien i nic. Ciasteczka pieklam wczoraj i tez nie sa twarde, i placki i ciastka maja twardosc mniej wiecej torunskich Katarzynek. Robilam wszystko wg przepisu, ale w smaku sa pierwszorzedne. Czy to jest powod do niepokoju?
ewcia - goście będą zachwyceni, mogę się założyćbasiu - super placki :) powidła nie powinny spleśnieć (dżem mógłby) kola- mój piernik ma boki twarde jak sucharek, w środku taki nie jest, ale pierniczki - jak małe kamyki - twarde bardzo - to zalezy od ich grubości, moje są na 1/2 cm
Dziś minął tydzień od czasu jak upiekłam ten piernik, ale ciągle jest twardy. Zaczynam panikować, czy zmięknie przez najbliższe dni?
Ja upiekłam swój wczoraj i przełożyłam go powidłami, dzisiaj posmarowałam cały w koło podgrzanymi powidłami, jak powidła obeschły to oblałam go czekoladą,teraz jest w lodówce, jak czekolada stężeje to go przekroje i napiszę jaki jest twardy, czy miękki, ale wydaje mi się że będzie miękki, zobaczymy.
kostka a jak go przechowujesz?? mój po tygodniu robił się powoli miękki - tzn. było widać w kolorze gdzie dojrzał
holly, mój piernik jest zawinięty w folię aluminiową (ale nie szczelnie) i w ściereczkę, stoi w chłodnym pomieszczeniu. Rozwinęłam go teraz, ale nie widzę zmian w kolorze. Wydaje mi się, że jest taki sam jak po upieczeniu.
Dodam, że jeszcze niczym nie przekładałam.
Kostka i pewnie w tym jest problem - folia. Nie dopuszcza powietrza więc piernik nie ma możliwości dojrzania - ciasto powinno być owinięte jedynie w ściereczkę.Mój leży owinięty (1krotnie) ściereczką w szafce ;)
Dziękuję holly, może jeszcze zdąży dojrzeć do świąt.
Ja też wczoraj upiekłam pierniki. Pięknie mi wyrósł i czeka sobie zawinięty do świąt. Też mam nadzieję, że zmięknie bo na razie jest twardzy jak skała:)))
A u mnie już jeden z pierników jest pałaszowany, a upiekłam je przedwczoraj i nie są twarde (za jeden się już zabraliśmy a to dlatego, że w razie gdyby miały mi spleśnieć czekając na święta to już przynajmniej będziemy wiedzieli jak samkowały), a drugi czeka zawinięty w ściereczkę na święta, mam nadzieję że się nic z nim nie stanie, a tak wygląda ten pałaszowany
W smaku jest baaaaaaaardzo dobry, ja całość posmarowałam podgrzanymi powidłami i oblałam czekoladą.
Basiu ale piękny!!! ja sobie też odkroiłam po kawałeczku, tak cudownie pachnie ;)
Jak widać wyżej na zdjęciu przekroiłam piernik wzdłuż blachy i wyszły mi 2 dość sporej wielkości pierniki, tak że mogłam sobie pozwolić na odrobinę przyjemności przed świętami, a jeżeli chodzi o zapach to jak upiekłam pierniki i wyruszyłam samochodem na zakupy to cały samochód w środku pachniał piernikiem przez całą drogę tam i z powrotem.
dzis juz jeden przelozylam powidlami tydzien lezal i dojrzewal i bym nie byla soba jak bym nie skosztowala i przyznam szczerze jestem pod wrazeniem tak pysznego piernika jeszcze w zyciu nie jadlam a co dopiero bedzie jak jeszcze do wigilii polezy jak juz jest rozkosza dla podniebienia.
dzieki za super przepis
Upiekłam dwa tygodnie temu.Ciasto leżało w lnianej ściereczce i mam małe pytanko do "holly".Myślałam, że będzie dość ciemny a tu niestety trochę dziwnie wygląda.Zajrzałam dzisiaj i zastanawiam się czy może coś źle zrobiłam?Po upieczeniu piernik wyglądał w blaszcze podobnie jak te na zdjęciach powyżej ale w środku dość jasny.Czy taki właśnie ma być?
mój ma kolor jak na zdjęciu Basi19 powyżej
hejo, chciałam sie pochwalić, że rowniez upiekłam ten super piernik :) zrobiłam tez pare pierniczków i w smaku rewelacja, upiekłam dwa pierniki i zawinełam w ściereczke, ale są okropnie twarde !! droga holly mam nadzie że wymiękna do świąt :) pozdrawiam
Mój też jest podobny do piernika "basi 19" ale jakby coś było nie tak. Czy można upiec za bardzo zbity?Przez chwilę myślałam, że to może wina sody..ale nie dałam więcej niż Podałaś w przepisie.Jak Myślisz "holly"? Nie mam doświadczenia z piernikami.Kiedyś piekłam ten z piwem i miałam podobną sytuację.Przepraszam, że Cię męczę ale chcę wreszcie wiedzieć czy to jest ok od kogoś kto ma doświadczenie"piernikowe".Dzięki z góry
Mój piernik jest też bardzo zbity, jestem niezadowolna, szkoda że go piekłam. Z komentarzy wydawało się, że bedzie super.W ubiegłym roku piekłam z innego przepisu i był puszysty :((
Moje pierniki też czekają zawinięte w ściereczkę, ale nie są bardzo twarde, w czwartek przełoże je powidłami, myślę że będą pyszne.
Muszę Wam powiedzieć, że mój piernik który pozostawiłam na święta (bo jeden już zjedzony) bardzo ładnie mięknie i jak na razie nie pleśnieje, mam nadzieję że do świąt wytrzyma, pozdrawiam, chej dziewczyny przecież piernik nie może być puszysty bo wtedy to nie będzie piernik, tylko biszkopt, prawdziwy piernik musi być zbity zobaczcie w sklepach jak wyglądają pierniki.
zgadzam się z Basią19 - dla mnie piernik ma byc twardy :) nigdy tu nie pisałam że ten będzie puszysty
holly,nie twardy, miękki, ale że się tak wyrażę ścisły czyli zbity, ale jednak miękki, mój właśnie taki był, pozdrawiam.
to miałam na myśli ;) zdjęcie zrobione dosłownie przed chwilą wersja z bakaliami
"Twardy piernik to jest to, o co gospodyni szło" :)ze strony http://www.torunskiepierniki.pl/opiernikach/index.php
a jakimi powidlami przekładacie piernik i jak myślicie czy będzie dobry przełożony marmoladą truskawkową??
:):)
magdalenko_012 myślę że powidła są lepsze ze względu na ich konsystencję. ja mam tylko dostęp do powideł śliwkowych, ale one świetnie mi pasują do piernika. marmolada truskawkowa też jest ok ;) ale taki piernik z marmoladą nie powinien stać zbyt długo, ona może spleśnieć po dłuższym czasie - jeśli piernik będzie zjedzony w kilka dni to problem znika
"holly" przepraszam jeżeli coś napisałam nie tak.Oczywiście, że piernik musi być twardawy bo przecież ma w sobie miód, który to sprawia itd . Chodziło mi o to, że mój piernik jest taki jasnawy w środku, jakby źle umieszany przez co robi wrażenie "zbitego".Nie wygląda tak ładnie jak te na zdjęciach.Co nie znaczy, że jest niesmaczny.Bardzo nam smakuje.Pokroiłam go w kostki i oblałam czekoladą ( takie szagówki).Chciałam zwyczajnie zrobić wrażenie na mojej teściowej,która piecze doskonały piernik i za skarby świata nie chce dać przepisu.Ot teściowa.Przepraszam "holly", chyba wtedy niezbyt jasno się wyraziłam.
iza2 jeżeli chcesz mieć piernik ciemniejszy to możesz do niego dodać kakao, mnie osobiście nie przeszkadza kolor piernika, pozdrawiam.
iza2 no co ty ;))))))))))))) moja odpowiedź dotyczyła też wypowiedzi mw1111 - która pisała że jest niezadowolona - a przecież ja nigdy nie pisałam że ten piernik będzie puszysty. ja do mojego piernika nie dodawałm kakao - a i tak jest w miarę ciemny. pozdrawiam. najważniejszy smak! co tam kolor
Właśnie przed chwilą przełożyłam mój piernik ( cztery placki upieczone z pierwszej porcji). Każdy placek posmarowałam gorącym powidłem z dodatkiem gorzkiej czekolady i masą orzechową,której musiałam zrobić z półtorej porcji. Dla tych ,którzy będą robić tę masę jeszcze jedna wskazówka: pierwszy placek smaruję powidłem,drugi placek odwracam dnem do góry i smaruję cienko masą i kładę na ten pierwszy. W ten sposób na każdym placku mamy cienką warstwę powidła i masy.Na powidle masa żle się rozsmarowuje.Górę piernika też posmarowałam cienko gorącym powidłem i tak zostawię go na 1-2 dni,jak trochę zmięknie- przekroję wzdłuż i każdy obleję czekoladą )jeden białą ,drugi ciemną). Uff.. Jeszcze jedno,prawdziwy piernik,podobnie jak keks nie może być puszysty (to nie miodownik). Pozdrawiam :))
Piernik w zasadzie już gotowy :-) Dziś przełożyłam go masą orzechową Alidab. Zgodnie z Jej wskazówkami przekładałam go masą i powidłami. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym zaraz tego wszystkiego nie spróbowała. Tak więc piernik już w tej chwili smakuje fantastycznie. Ku memu zaskoczeniu ładnie zmiękł (a jeszcze wczoraj był stosunkowo twardy) - czary czy co? ;-) Teraz zawinęłam go w folię aluminiową oraz ściereczkę i wyniosłam do chłodnej piwnicy. Tam musi poczekać na święta. W sobotę wieczorem czyli dzień przed Wigilią "odzieję" go w "płaszczyk z czekolady" i będę czekała na pochwały mojej rodzinki. Postaram się przy ostatecznym komentarzu wkleić jeszcze zdjęcie. Za cztery dni o tej porze wszyscy pewnie już będziemy przy wigilijnych stołach...
Mój piernik też jest już zrobiony :). Również korzystałam z rad Alidab i przełożyłam piernik jej masą grysikową. Jedną część ciasta posmarowałam ciepłymi powidłami z czekoladą, potem masa grysikowa oraz boki i wierzch również powidłami. Na samym końcu polałam całe ciasto rozpuszczoną czekoladą. Mój piernik jest jeszcze dość suchy i nie jest ciemny ale jest najlepszym piernikiem jaki kiedykolwiek jadłam. Jutro polukruję jeszcze pierniczki :). Dziękuję Holly za udostępnienie przepisu i życzę Wesołych Świąt oraz wielu nowych pomysłów na ciasta korzenne :)
Piękny jest ten Twój piernik...Nie martw się,daj mu czas i do Świąt zmięknie jak trzeba. Pozdrawiam :))
Sabio przepiękny piernik!!!!! Powidła napewno spowodują że stanie się miękki. Smacznego ;) Wesołych Świąt
Piernik wyszedł wspaniale,przełożyłam go goracymi powidłami i masą orzechową.Z reszty ciasta zrobiłam małe pierniczki.Jest SUPER.
wersja z samymi powidłami z polewą czekoladową. jest już jedzony dzisiaj. te z masą orzechową czekają na rozpoczęcie świąt :)
Oto moje pierniki przełożone powidłem z czekoladą i masą orzechową. Szkoda,że zdjęcie nie może przekazać zapachu. :))
Skorzystałam z rady, by ciasto podzielić na kilka części i upiec osobno placki, żeby uniknąć problemów z krojeniem. Uzyskałam w ten sposób 5 placków. Dwa leżakują, 3 pozostałe przełożyłam powidłami śliwkowymi i masą orzechową, przycisnęłam lekko, włożyłam do woreczka foliowego, po kilku dniach ciasto zrobiło się miękkie. Przyszedł czas na degustację, no i nie zawiodłam się, polecam tym, którzy jeszcze się nie zdecydowali.
Holly, to Niebo w gebie!!!!!! Piernik jest Wspanialy!!!!!!
Ja też się nie zawiodłam na pierniku. Bardzo wszystkim smakował.Za rok na pewno też go zobię.
Zrobiłam i smakował wszystkim. Fajny, cimeny wyszedł. Na życzenie mamy był z kremem ajerkoniakowym. Ja nie przepadam za piernikiem także nie jadłam ale rodzince smakował i mama mojego mężczyzny się nim zajadała;)
Najlepszy piernik jaki jadłam a ile pochwał się nasłuchałam, wart czekania. Kto się nie skusił na zrobienie niech żałuje dzięki za przepis.
Piernik rewelacja !!!!
Mięciutki, pachnący rozpływający się w ustach.Będę robić go co roku.
Pozdrawiam wszystkich ''pierniczących''
Z części upiekłam pierniczki
Piernik jest super! Przelozylam marcepanem i powidlami slwkowymi oraz konfitura morelowa. Oblalam gorzka czekolada. Moj syn zjadl sam prawie pol duzej keksowki! Dziekuje za przepis i pozdrawiam serdecznie! Polecam kazdemu!
Przewspanialy! Przelozylam masa orzechowa i powidlami, oblalam czekolada. Rewelacja!
Czas na ostateczne podsumowanie... No i teraz powinnam opisać swoje uczucia, bo tego "niebiańskiego" smaku nie da się wyrazić :-) Powiem jedno: ten piernik będzie się starzał razem ze mną. Oczywiście co roku nowy :-) WSPANIAŁY!!! Dziękuję za przepis i wszystkie podpowiedzi.
Już po świętach..... ale na szczęście jeszcze nie po pierniki.... jeszcze jeden sobie leżaczkuje i czeka na Sylwestrowe "wyjście" na stół ;))) .....jest tak pyszny że będzie na pewno nie raz zagości na stole.... a już na pewno będzie najważniejszym świątecznym gościem :) a do tego jeszcze to pierniczenie.... całe to przygotowywanie.... oczekiwanie.... już jak się zaczyna robić ciasto czuć świąteczny nastrój :)) ale warto się naczekać..... przełożony powidłami i masą orzechową.... polany czekoladą.... mmmmmmmmm...... CUDO !!!! Pozdrawiam serdecznie i przy okazji życzę dużo szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń.... oraz dużo smakowitych pomysłów na przepyszne dania w nadchodzącym Nowym Roku....
wspaniałe te Wasze pierniki :) wszystkie!! cudowne zdjęcia! u mnie w domu też został 1piernik na sylwestra - ten najmniejszy :) cała reszta zjedzona. myślę że nie wytrzymam całego roku do kolejnego pieczenia...
holly, dziękuję za ten przepis i za pomoc w trakcie przygotowań. Mimo problemów piernik wyszedł wspaniały, przełożyłam go powidłami śliwkowymi i masą orzechową. Piernik był pyszny, był, bo już śladu po nim nie ma. Dziękuję bardzo.
Mój piernik, a właściwie były to trzy pierniki wyszły super - ciasto podzieliłam na trzy części i upiekłam trzy blaty, przełożyłam powidłami z czekoladą i masą orzechową, potem przekroiłam na trzy części, oblałam czekoladą i ozdobiłam. Piekłam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni - ten piernik wejdzie na stałe do menu świątecznego - mam nadzieję, że w przyszłym roku również zbierze się cała "ekipa piernicząca". A oto efekty:
a oto moje piernikowe ciasteczka (jeszcze sa) i jeszcze jeden piernik w lodowce
Z tego ciasta pieklam pierniczki były pyszne. Były bo juz ich nie ma, ale dzisiaj zagniotłam znów ciasto niech leżakuje, za 4 tygodnie znów upiekę.
Ojej, co to był za piernik...Pyszny, choc nie przepadam za piernikami. Aromatyczny i niezwykły. Wszystkim bardzo smakował, a zaznaczam, że moja rodzina "piernikowa" nie jest:))) Później wstawię fotę, a co tam... Z pewnością stanie się on naszą rodzinną tradycją. Dziękuję za boski przepis
Wiem że to głupie ale tak mnie nabrało na pierniki że zarobiłam ciasto z połowy porcji do do Bożego Narodzenia nie wytrzymam i muszę go spróbować. Powiedzmy będzie to próba generalna przed świętami.
ej..majac na mysli opakowania przypraw do piernika to ile tego?ze cale?ile gram mniej wiecej?bo chcialam sama zrobic mieszanke ale chyba uzyje prymatowych bo pieczenie mi ostatnio nie idzie a zalezy mi zeby dobrze wyszlo...
Eithel, od przyprawy to raczej ciasta nie zepsujesz... :). A ile ? Weź w sklepie opakowanie, przeczytaj na ile mąki starcza paczka i kup tyle, z ilu będziesz robiła ciasto. Zazwyczaj jedna paczka starcza na 500 g mąki. Dodam także, że warto zerknąć w skład przyprawy i sprawdzić czy jest tam imbir. Jeśli nie ma - dokupić paczkę i dodać ok. 1,5 łyżeczeki na kg mąki.
A moje ciasto piernikowe już powoli od niecałego tygodnia sobie dojrzewa... Na 3 kg mąki dodałam 4 paczki przyprawy, 4 łyżeczki imbiru i 2 łyżeczki cynamonu. Chyba ciut za mało, ale nie spodziewałam się, że aż tyle mąki będzie potrzebne. Zresztą aromat jest dość wyraźnie wyczuwalny, więc wielkiej szkody nie będzie :). Ale będzie pierniczenia haha... :D:D. Pozdrawiam :)
a myslisz ze dac kakao troche?z tymi przyprawami to wiem ze kamisa organicznie nie znosze...ble...smierdza mi...ale prymatu sa ladne:)
Ja nie dodawałam... do piernika generalnie się nie dodaje kakao, ciasto jest ciemne za sprawą miodu :). Ja chyba też miałam przyprawy z Prymata :). Pamiętaj o imbirze, bo akurat w prymacie go nie ma :).
a musi byc koniecznie? bo moze to przez ten imbir?
Eithel, ja sobie nie wyobrażam pierników bez imbiru, ale oczywiście można go nie dodawać. Po prostu imbir nadaje takiego wyjątkowego aromatu i nieco ostrzejszego smaku. Możesz kupić na próbę i powąchać, a nawet ciupinke skosztować ( naprawdę ciupinkę, bo ostre :P). Należy pamiętać, że w piernikach nie będzie on aż tak wyczuwalny, ale dla mnie imbir w piernikach jest tak konieczny jak majeranek w żurku :D. I poraz kolejny mówię Ci, nie bój się piernika :)).
a druga nocna za malo slodka mi wyszla:(jak ciacho na pizze...cos sie ze mna stalo ale sie zaparlam i piernik i tak sproboje.ciaso kolo 20 wyrobie:)
a pol litra miodu to chodzi ze sloiczek ma miec 500gram czy to ma byc taki 0pol litrowy sloj w ktorym sie miesci 900 gram miodu/ a jakiego miodu najlepiej uzyc?gryczany chyba za mocny? kupilsm ostatnio taki kremowy nada sie?
Eithel, daj te po 500 gram. Gryczany faktycznie będzie za mocny. A takiego kremowego to chyba szkoda by mi było :). Do pierników nie musi być jaknalepszej jakości, przecież i tak się wypiecze. Ale mimo wszystko, lepiej żeby był naturalny, kolor taki bursztynowy... jak herbata :).
dzieki za odp:) nie wiem jeszcze ale chyba uzyje tego miodu tylko sie boje bo on tai napowietrzony..a przyprawy sprawdzalam i albo prymatu albo edkera.chyba ze ktos ma jakies lepsze propozycje.tylko nie wiem jeszcze jakie bakalie dac do polowy ciasta...
Eithel, no czego ty się boisz :D... Napowietrzony miód ... ? Wydaje ci się :P... A jak go rozpuścisz z tym tłuszczem i cukrem to już powinno być okej. A bakalie ? Orzechy, rodzynki, skórka kandyzowana, śliwki czy morele suszone ( posiekane)... itd :).
no wlasnie orzechow nie daje bo nie lubie jak natrafiam na nie w ciescie(a za to w naturze bardzo lubie:P) ale chce zrobic jakis dobry krem orzechowy ale o tym sie jeszcze pomysli..ale chcialam dac po trochu rodzynek moreli,sliwek,wisni i zastanawiam sie nad jablkami i gruszkami..no i nie wiem..a moge np 2 rodzaje miodu wymieszac i dac?
Eithel... wydaję mi sie, że nasz dialog nie dotyczy zbytnio samego przepisu, więc zapraszam na forum "Pierniczki... :)))"
Kiedyś czytałam, że można piernik (już upieczony) polewać alkoholem (np. brandy) i wtedy nabiera ciekawego smaku. Co o tym myślicie?
Za tydzień zabieram się za piernik.
hym..ja sie zastanawia czy przed samym oblaniem polewa nie nasaczyc czesci doslownie 2 lyzkami likieru czekoladowego...ale to juz chyba zalezy od twoich upodoban bo mnie np. odrzucaja ciasta nasaczane a juz napewno biszkopty na mocnych alkocholach
witaj po zeszlorocznych pochwalal jakie uslyszalam na temat tego piernika moj juz w piatek zastawilam uzylam jedynie miodu wrzosowego i mam nadzieje ze w smaku bedzie rownie wspanialy chce podziekowac wszystkim uczetnikom komentarzy dzieki wam nie przegapilam ze w przyprawach firmy prymat nie ma imbiru ( o zgrozo)jeszcze raz dziekuje za wspanialy przepis i pozdrawiam
W zwszłym roku był piernik w tym roku będą pierniczki z tego przepisu:)
Zbliżaja się Swięta małymi kroczkami ,a ja chciałam upiec pierniki z tego przepisu.Powiedz mi holly po upieczeniu jak długo mozna przechowywac te pierniki bez smarowania powidłami lub innymi kremami.Dziekuję za odpowiec.
Ryniu2 holly juz dluzszy czas na WZ nie widziano, wiec proponuje zajrzec do watku "pierniki" w gawedach...tam dowiesz sie wszystkiego o tym pierniku jak go zrobic, a potem upiec. Jesli chodzi o przechowywanie, to moje upieczone i przelozone powidlami bez polewy przelezaly grubo ponad miesiac w lodowce, bez szkody dla smaku.
Dziekuje Ci bardzo Kola
Ciasto zrobione od 4 dni leżakuje,tylko martwię się bo wystaje trochę znad miski i dotyka je folia spożywcza ale oczywiście zawinięty jest w ściereczkę.Nie wiem czy nie wyrośnie jeszcze np. tak jak drożdżowe bo piernik piekę po raz pierwszy.Nie mam większej misy by je przełożyć :(( mam nadzieję że ta ciasnota mu nie zaszkodzi,proszę o podpowiedź i dziękuję:)
agusu ten piernik nie rosnie iec nie obawiaj sie rowniez ze dotyka foli spozawczej w niczym nie przeszkdza. Jedynie chyby nie powinien byc zbyt ciasno owiniety.
Dorota zza płota dziękuję za odpowiedź.Ciasto zawinięte w folie mam dość szczelnie a to dlatego że wyniosłam je do ziemianki i bałam się by jakaś głodna mysz się do niego nie dostała.W domu wszędzie mam ciepło więc mam dylemat bo tak źle i tak niedobrze już sama nie wiem co mam robić ?? lepiej by było zawinięte szczelnie w ziemiance czy lekko owinięte w domu???
Ja mam przyjemność wspólnie z innymi uczestniczyć w akcji wspólnego pieczenia tego piernika już drugi raz.
Też zaczęłam dzisiaj i to z dwóch porcji...:)))
Maleno, dlaczego Twoje ciasto jest białe, moje też już od dzisiaj leżakuje, ale jest brązowe, nie zapomniałaś dać przyprawy piernikowej?
Dziewczyny, czy któraś może pamięta, czy ten jeszcze surowy, przeznaczony do leżakowania piernik urośnie? W ubiegłym roku miałam większy garnek, a teraz dałam do mniejszego (tak się złożyło) i ciasta jest w nim pod samą górę, jak urośnie to chyba będę go zdrapywać ze stolika, pozdrawiam Basia.
Basiu o ile pamietam to surowe ciasto nie rośnie, ja też mam pod sam brzeg miski!!
Ten piernik na surowo troszkę rośnie. Mój stoi jeż 2 tygodnie niewiele ale troszkę jest więcej. Przez słój widać dziurki jakie powstały w cieście.
No to chyba będę go zbierać ze stolika, a może można go jeszcze przełożyć do większego gara ?
Robiłam go w zeszłym roku, ale nie pamiętam czy urósł, zobaczymy na razie zostawiam go tak jak jest, dzięki dziewczyny.
Gdzie mogę trzymać ten piernik, jeśli nie mogę w piwnicy?
Mam pytanie czy to ciasto może zamarznąć i nic mu nie będzie ?.Ja zrobiłam i też dała bym na balkon.
Dzięki, sabia, a czy nie zamarznie?
Dziewczyny - ciasto nie może zamarznąć , bo nie dojrzewa. Ja już któryś z rzędu rok trzymam je na parapecie w kuchni, ale mam cały czas uchylone leciutko okno -kamienny garnek obracam jak sobie przypomnę, tak aby temperatura garnka była mnie więcej jednakowa.Pozdrawiam !
ja już pierniczyłam tydzień temu.
Właśnie zarobiłam ciasto i mam dylemat, bo nie mam kamionkowego garnka tylko metalowe miski. zastanawiam sie czy mogę w takiej misce przechować tylko czy przykryc ściereczką czy też jeszcze czymś?
Mam zamiar przechowac go na strychu.? Proszę o szybką odpowiedź któregoś z piernikowiczów
Tyle komentarzy i to dobrych,więc zrobiłam to ciasto.Jaki będzie piernik przekonam sie za miesiąc. Zastanawiam sie czy da radę zmieknąc bo czasu mało pozostało
a ja dzisiaj zajzalam do niego:)leciutko urosl i sie lekko utlenil z wierzchu:)moja masa jest gesta bardzo...
Witam wszystkich! Przepis na piernik staropolski dostałam 24 lata temu jako dodatek do prezentu ślubnegoi tyle lat już go robię. Trzymam się zasady: 24 listopada zarabiam ciasto, tydzień przed Wigilią piekę a 3 dni przed Wigilią przekładam masą orzechową i powidłami śliwkowymi.Jedynie co zmieniłam w przepisie: przed pieczeniem ciasto dzielę na 4 części i każdą klejeję na papier do pieczenia (brązowy) na dużą blaszkę z piekarnika. Piekę osobna każdy placek ok.10 min. Łatwiej i mam pewność,że na pewno upieczone. A potem dzielę na mniejsze kawałki wielkości keksówki, polewam polewą, dekoruję...i mam kilka prezenów dla rodziny i znajomych. Piernika jest wystarczająco dużo. Co prawda już od 10 lat robię z podwójnej porcji. Jest trochę więcej pracy ale za to te ochy i achy...Polecam każdemu, a co najważniejsze- zawsze wychodzi.
Dzisiaj przygotowałam ciasto, no i teraz trzeba czekać. Piernik będę piekła pierwszy raz i jak wszyscy ciekawa jestem efektu.
Ja także dołanczam do wspólnego pieczenia pierniczka. To będzie mój debiut piernikowy:-)
moj piernik juz dojrzewa od tygodnia dodałam do niego rodzynki, morele, orzechy włoskie, laskowe i skórkę pomarańczową oprócz przyprawy do piernika jeszcze troszke imbiru, stoi w lodówce w naczynia zaroodpornym jak na zdjeciu zagladam do niego codziennie i troszke podskubuje;-) nadchodzcie szybko swieta bo nie bedzie z czego go upiec ;-)
Witam wszytskich! troche sie komentarzy nazbierało robięten piernik już drugi raz. zazwyczaj daję do piernika imbir, bo oprócz wrazeń zapachowych konserwuje ciasto. Uzywam miodu gryczanego i wielo kwiatowego pół na pół. za pierwszym razem moje ciasto lezało 3 tygodnie, a teraz zwiekszyłam limit i ciasto lezy już od 27 października. nie moge się doczekac, piec będe już 15 grudnia
Witam...Ja mam pytanko a mianowicie czy jesli zrobie dzisiaj tego piernika nie bedzie za późno?
Możesz dzisiaj zrobić ten piernik, bo wg mojego przepisu 2 tygodnie to minimum leżakowania.Upiecz ciasto po 3 tygodniach i daj mu poleżeć 1 tydzień do Świąt, aby zmiękł.Pozdrawiam !
Dziekuje :):)
Hej!!Mam pytanie jaka folia najlepiej owinac naczynie:aluminioiwa czy taka plastykowa. i Czy trzeba szczelnie przykryc????z gory dziekuje za odpowiedz
Krysiu, Tobie chyba chodzi o przykrycie naczynia z ciastem - wg mnie nie ma wielkiego znaczenia czym przykryjesz, byle ciasto leżakowało w odpowiednich warunkach, tzn w chłodnym pomieszczeniu, pozdrawiam
Cześć dziewczyny!! Jestem tu nowa i w ogóle moje doświadczenia kulinarne nie są zbyt zawansowane ale bardzo polubiłam gotowanie.No nic, nie w tym rzecz, musicie mi pomóc!!! Chciałam zrobić pierwszy raz w zyciu taki piernik na święta, a tu masz babo placek ;) Zmieszałam wszystkie składniki( chyba za szybko ) i wyszły mi grudki w cieście.No i co ja mam z tym zrobić???? Ratunku! Szkoda mi cista wyrzucać ale już czuje że będę musiała kupować i robić wszystko od nowa :( Proszę o odp
Aniu, nie martw się na zapas...:))) Mam nadzieję, że jeszcze nie zdążyłaś zrobić krzywdy swojemu niedoszłemu piernikowi...:)
Ciasto jest dość gęste, słaby mikser go nie "uciągnie" a jeśli to ze szkodą dla miksera. W takim przypadku niezadodne są dokładnie umyte
rączki, jest pewność że poradzą sobie z grudkami bez problemu. Powodzenia...:)))
Aniu, piszesz że zmieszałaś składniki to teraz musisz jeszcze wyrobic to ciasto i grudki po wyrobieniu powinny zniknąć
Bardzo ciekawy przepis-dołączam dziś do Was i biorę się za przygotowanie ciasta
Dziekuje Danko za odpowiedz, przykrylam naczynie z ciastem folia plastykowa i teraz lezakuje. Nie moge sie doczekac efektu koncowego.
Pozdrawiam!!
Tak bardzo się spieszyłam,ze zapomniałam dodac bakalii. Czy mogę to zrobic teraz po 4 dniach lezakowania?
wg mnie możesz teraz, albo nawet w dniu pieczenia tylko jeśli kładziezs suszone owoce to musisz je sparzyć wrzątkiem przed dodaniem. a jesli kładziesz orzehcy to radzę podprazyć na suchej patelni- będa smaczniejsze
Dzięki za odpowiedz,bo juz myślałam,ze nikt mi nie odpowie. Ciasto jest dośc twarde / czy takie ma byc? / więc poczekam i dołoze w dniu pieczenia.
Moje ciasto w zeszłym roku było bardzo twarde. Wystraszyłam się, że coś zrobiłam źle bo nie mogłam wyjąć go nawet z miski. Jednak pod wpływem ciepła zrobiła się bardzo plastyczna masa i ciasto pięknie się wałkowało i wykrajało. W tym roku niestety nie dałam rady zrobić :(. Zrobię jakiś piernik, który nie musi tyle dojrzewać :).
Miałam zarobić piernik w zeszłym tygodniu jednak mi się nie udało. Czy jest już za późno? Czy ktoś w tamtym roku robił dopiero o tym czasie?
Możesz zrobić piernik tygodniowy - jest również pyszny i taki trochę dla spóżnialskich...:)))
Moje ciasto lezakuje ale mam takie pytanko...Jak lepeij piec tego piernika?W keksowce czy placki i przekladac?
Ja wtym roku dzielę ciasto na pol i z jednej polowy robię ciasteczka- pierniki, a z drugiej blaty do dużego ciasta- piernika.
ciastezcka piekę na blaszce 12 min w 160 stopniach, a ciasto kilka min dlużej - wykladam nim blache.
a ja wlasnie nie wiem czy polowe piec w formie na 2 placki czy wylozyc na blache..bo wiem ze 2 polowe w keksowce..
Ja upiekłam placki na duzej blaszce, przekroje je przed smarowaniem na pół (Alidab mi podpowiedziała) i będę miała jak z keksówki.
łoj..to ja juz nic nie wiem a pieke w niedz...a walkowalas je?
a walkowalas cisto?juz nie wiem...a pieke w niedziele..a z keksowki mi nie wyjdzie z polowy?
Eithel wszystko naspisałam jako rady do pieczenia w wątku "pierniki"
wiem ale ja sie tam gubie juz:(
no dobra!! napisze tu: wałkuje ciasto jak sie troche ogrzeje przez folie( wkładam do worka wiekszego) i wychodzą ładne , równiutkie placki, piekę w 180 st po 15-20 min, zależy to od piekarnika!!
no..dobra..dobra wiem ze jestem meczaca ale mi zalezy...a mieszac cisto po tym calym dojrzewaniu czy nie?
ciasta raczej nie da sie mieszac, po prostu odrywaj je po kawalku, a jak juz bedziesz miala odpowiednia ilosc ciasta, to dopiero wtedy walkuj.
ok.dzieki:0
Właśnie upiekłam 3 placki, wyrosły i są trochę wybrzuszone:) no i narazie mięciutki:))) teraz niech sobie lezakuja... a jak pachnie mmmmmmm...........
Wczoraj również upiekłam 3 placki i są jak na razie miękkie. Zapach był niesamowity. Jeszcze dzisiaj rano pachniało piernikiem.Owinęłam w ściereczke i włozyłam do worka foliowego. Juz sie nie moge doczekać na przełożenie.
moje ciasto juz upieczone czeka zawiniete od zeszlego tygodnia,ja wiem ze ono musi jeszcze poczekac ale jak na razie jest twarde jak kamien....zmieknie na pewno?
Moje pierniki (4 szt.) są miękkie piekłam dzisiaj .Debiut piernikowy bardzo mi się podoba.Mam nadzieję ,że nie zepsuję przełozenia.
Dzisiaj upiekłam wrescie 1duży piernik i z polowy ciasta zrobiłam pierniczki.Zobaczymy jak będzie smakować.
Zapach w całym domu cudowny. Wyszły 4 duże blaszki, równe tzn. bez żadnych pagórków, po wyjęciu miękkie, teraz są trochę twardsze. Myślę, ze będzie ok.
upieklam pierniczki juz miekna od kilku dni faktycznie skorka z jablka bardzo zmiekcza na tyle bardzo ze wyjelam ja i powzole im chyba zmieknac tak samym z siebie najwyzej jesli beda niedostatecznie miekki wtedy wloze skorke dzien przed zdobieniem, a to moj piernik owinelam go w sciereczke przelozylam chlebkiem rowniez dobrze działa teraz juz nie moge sie doczekac przekladania i dekorowania
ha!!przełozyłam:) a kawalki chleba naprawde pomagaja.polowka z bakaliami juz mieciutka:)
Szczepek, zanim Holly się odezwie, może podpowiem to czego sama się dowiedziałam (i skutkuje) trzeba obłozyc piernik kromkami świeżego chleba i wymieniac je codziennie na nowe. Kromki stają się twarde a piernik mięknie :))))
Witam świątecznie.
Nie wypowiadałam się w poprzednich wątkach dotyczących pierniczenia - chyba trochę ze strachu, bo po raz pierwszy wzięłam się za prawdziwy piernik - staropolski. Przeżywałam razem z wami wszystkie emocje dotyczące przygotowywania ciasta, oczekiwania, pieczenia. Z przyrządzonej masy, która spoczywała w misie na dnie lodówki i obłędnie pachniała, upiekłam w 4 keksówkach pierniki. Leżały 5 dni owinięte w ściereczki i dojrzewały. Po tym czasie przełożyłam je masą orzechową alidab -pyszna, wielkie dzięki za przepis - oraz powidłami z czekoladą. W zmiękczaniu ciasta pomogły mi kawałki chleba i jabłek. Dzień przed Wigilią polałam pierniki polewą czekoladową i podzieliłam rodzinę: po jednym dostały mama, siostra i teściowa, jeden został w domu. Pierniki są przepyszne!!! Warto było je robić. Będę do nich wracać w każde święta. Holly - dziękuję za wspaniały przepis. Pozdrawiam - nadal świątecznie, Aleex.
I ja składam "na gorąco" piernikową relację...:)))
Pierniki z tego ciasta przełożone zostały tradycyjnie moją masą orzechową i powidłem z dodatkiem czekolady.
Jeden z pierników został mniej tradycyjnie oblany pomadą pomarańczową z miąższu świeżej pomarańczy z dodatkiem soku z cytryny i odrobiny likieru pomarańczowego. Pycha...:)))
Oto moja staropolska para :
Jeżeli Aleex sie nie obrazi, to niech jej komentarz posłuży również za mój własny. Jedyna różnica polega na tym, że piekłam na dużych blaszkach, a dopiero przy przekładaniu nadałam im ksztalty jak z keksówki. Baaaardzo dobre.
u mnie w tym roku pierniczki, bardzo pięknie pachnące i bardzo dobre w smaku:)
Piernik SUPER.Przełozony był tylko powidłem śliwkowym i tak wszystkim bardzo smakował.
super piernik :)) przłożyłam powidłem i masą orzechową alidab ,świetny przepis ;))) zagosci na stałe u nas :)) dzieki
Piekłam również w tym roku ten piernik (pierwszy raz). Wyszedł mimo obaw bardzo pachnący i bardzo smaczny.Przełożony został oczywiście masą orzechową Alidab i powidłami z czekoladą. Nie napisałam nic odkrywczego bo ten piernik jest naprawdę SUPER.
Piernik wyszedł wspaniały, mimo moich obaw, bo był to mój pierwszy samodzielny piernik (do tej pory piekłam tylko z paczki). Przełożony masą orzechową alidab i powidłami z czekoladą oraz polany czekoladą ze śmietanką smakował wszystkim, nawet mojemu starszemu synowi.
Teraz żadne święta nie obejdą się bez tego piernika. Dzięki za super przepis
I ja muszę powiedzieć, że należę do wielbicieli TEGO piernika. Przełożyłam go powidłami z gorzka czekolada i masa zasmazkowa Alidab. Cos niesamowitego, mięciutki, puszysty, pachnący. W życiu nie jadłam lepszego piernika. Zachwycił wszystkich ,moich gości i koleżanki z pracy,bo musiałam im przynieść kawałek na spróbowanie. Moje podobne były do tych na zdjęciu Alidab, tylko oba były oblane czekoladą i posypane płatkami migdałowymi.
I jeszcze dodam, że nie obkładałam placków niczym, same cudownie zmiękły.
Zosiu - nie czekaj, aż same zmiękną. Musisz im pomóc - Obłóż każdy z placków kromkami świeżego chleba i kawałkami jabłek, Zawiń to w świereczkę i w folię. Codziennie (lub co drugi dzień) zmieniaj obłożenie i zastępuj nowym. Placki zaczną robić się coraz bardziej miękkie. Spróbuj - warto. Pozdrawiam, Aleex.
Olek - cieszę się, że mamy podobne doświadczenia z piernikami :))) Pozdrawiam.
zoska - śmiem podejrzewać, że nieodpowiednio je potraktowałaś...:))) A jak je przechowywałaś przez miesiąc ?
Myślę, że tu leży tajemnica niepowodzenia.... Według mnie jest na to sposób : zaparzyć kawę rozpuszczalną, dodać do naparu kieliszek wódki , ponakłuwać placki np. wykałaczką i naponczować jeszcze ciepłym naparem kawy (tak jak podaje to Wkn w swoim przepisie na piernik dla cierpliwych. Każdy placek przykryć arkuszem folii aluminiowej i poukładać jeden na drugim. Zawinąć placki ściereczką, włożyć do reklamówki i dać im jeszcze 2 -3 dni.
Nie ma siły - muszą zmięknąć....:))) Następnie należy je przełożyć w/g uznania. Tym sposobem będziesz się cieszyć smakiem piernika na Nowy Rok...:)))
Pysznosci!!!! Do porannej kawy zjedliśmy ostatni kawałek piernika .Od wielu lat robiłam inny piernik przekładany powidłami i kremem czekoladowym tylko z skorką pomarańczową... też dobry...... ale ten go pokonał.Rozdałam rodzince jak zwykle a wszyscy proszą o jeszcze!!! Muszę jeszcze raz zarobić i czekać miesiąc z utęsknieniem, ale warto.Ten aromat pozostał nadal.Dziękuje za przepis!!!!
ale wiecie co?jak bede robic w przyszlym roku to dam troszke mniej cukru...po 3 kawalkach zrobilo mi sie za slodko:)
no wiec i ja dodam mój komentarz. Zabralam sie za ten piernik przyznam sie z lekka obawa ale jak sie okazalo niepotrzebnie. Pernik przygotowalam, w piwnicy lezakowal sobie 4 tygodnie. Po upieczeniu 3 placków jeden byl bardzo twardy, drugi lekko twardy a trzeci miekki ;) dziwilo mnie ale nie zastawiajac sie zapakowalam we folie, owinelam recznikami i znowu do piwnicy na tydzien. W sobote przed swietami zrobilam krem, teraza juz wszystkie placki byly twarde posmarowalam powidlami i kremem znowu zapakowalam i do piwnicy. I co we wigilie byl miekki ale lepszy byl w 2 dzien swiata a i teraz nic mu nie brakuje. Wydaje mi sie ze raczej nie ma mozliwosci zeby splesnial a faktycznie krem robi swoje ze piernik jest mieciutki i bardzo smaczny. Naprawde bardzo polecam i napewno zrobie go na kazde nastepne swieta
Na poczatek napisze, ze byl to pierwszy raz jak robilem w zyciu piernik lezakujacy. Skorzystalem z powyzszego przepisu. Troche go jednak zmodyfikowalem, dodajac nie przyprawe piernikowa z paczki a wlasne przyprawy. W sklad weszly: imbir, cynamon, pieprz czarny, kardamon, galka muszkatalowa i kakao. Generalnie to co musi byc w dobrym pierniku. Co do bakalii to dalem sporo, bo: siekane migdaly, orzechy wloskie, orzechy laskowe, marynowana skorke z pomaranczy i rodzynki.
Samo przygotowanie odbylo sie zgodnie z przepisem. Wyrobione ciasto zostawilem w makutrze, zakryte folia i sciereczka. 22 listopada umiescilem na strychu, tak aby mialo te sama, niska temperature i brak dostepu swiatla. Lezakowalo 3 tygodnie, do 13 grudnia. Samo ciasto zmienilo barwe na ciemna i zyskalo na intensywnosci zapachu.
Ciasto umiescilem w 4 formach, do polowy wysokosci kazda. Problem pojawil sie z temperatura piekarnika. Temperatura, mierzona elekronicznie, rzedu 180-200 stopni okazala sie za wysoka. Pilnujac jednak aby nie przypalic piernika zmniejszylem temperature do pomiedzy 150, max 160. Pierniki piekly sie ponad godzine. Jednak wyrosly do podwojnej wielkosci surowego ciasta.
Tak upieczone pierniki wystudzilem, zawinalem w scierki i ulozylem do pojemnika w otwarta gora, zakrywajac go scierka.
Lezakowanie wypieczonych piernikow trwalo do 23 grudnia, czyli 10 dni.
Po tym czasie piernik zmiekl sporo. Przepolowiony w polowie, zostal wzbogacony domowej roboty powidlami i oblany gorzka czekolada.
Moje odczucia.
Piernik w konsystencji byl pulchny i wypieczony. Zapach niesamowity. Smak, ktorego jeszcze nigdy nie smakowalem. Generalnie rewelacja. Do dzis dnia pozostalo mi jeszcze pol bochenka. Musze stwierdzic, ze im starszy tym jest lepszy i dalej kruszeje.
Przepis okrutnie prosty. Jak sie wszystkiego dopilnuje to nie moze nie wyjsc.
Polecam kazdemu. Sam bede praktykowac piernikowanie, kazdego roku. Trudno o bardziej wykwitne ciasto jak piernik.
Sam pochodze z polskiej stolicy piernika - kopernikowego Torunia.
Dodaje fotki kazdego etapu wyrobu piernika wlasnej roboty.
Bardzo się cieszę że i ja dołączyłam do tak wyśmienitego grona pierniczących.Wspaniały.Znajdzie miejsce na stole w każde święta.Polecam.Ps.Piekłam po 3 tygodniach, miałam małe opóźnienie co do zarobienia ciasta, ale wyszedł super.
udało mi sie sfotografowac ostatni kawałek jakos strasznei szybko sie ulotnił, pierniczek był naprawde przepyszny a ten zapach ech rewelacja myślę ze wart jest tych wszystkich zabiegów, na swieta był idealny wszystkim smakował
Piernik pyszny, zaskoczona byłam ilością, było czym dzielić rodzinkę. Gorąco polecam bo naprawdę wspaniały pierniczek!!!!
hej mam pytanko dostalam przepis na piernik i jest w nim npisane ze mam dodac cale opakowanie przyprawy do piernika ile to jest dokladnie gram poniewaz znalazlam 25g i 40g?? prosze o odpowiedz
A moje pierniki wygladaly tak potwierdzam,ze piernik wart jest zachodu...rodzinie bardzo smakowal :)
W tym cieście są jajka .Jak będą tak leżakować 3 tygodnie w tym cieście to nie grozi zatruciem?
Po czym poznać,czy piernik jest upieczony czy jeszcze go piec?
do brydzia.w - caly sek w tym, ze przyprawy, ktorych sie uzywa do wyrobu piernika maja dzialanie bakteriobojcze. zapach odstrecza:) nie ma w tym ciescie za duzo wody (ogranicza rozwoj bakterii) i co wazne ma duza zawartosc cukru (miod) - srodek konserwujacy. co do ciasta z jajkami. na przyklad ciasto makaronowe (maka i jajka) mozna w stanie surowym przechowywac nawet do miesiaca (w chlodnym miejscu) wystarczy, ze ma sie ochote na swojski makaron, ciach kawalek ciasta, rozwalkowac, przez maszynke czy jak kto woli i zrobione.
Piernik piekę zawsze na Święta, ale w tym roku inauguracja sezonu piernikowego już się rozpoczęła, a degustacja w imieniny Męża. Ciasto już leżakuje sobie w piwniczce od ponad tygodnia.
piernikowanie u mnie rozpoczete. Przyprawy sama przygotowalam z przepisu aga9999 http://gotowanie.wkl.pl/przepis28060.html. Pachnie bosko. Jedyny problem to taki, ze u mnie w domu nie ma chlodnych miejsc, na balkonie za zimno wiec wyladawal w lodowce na dole. Mam nadzieje, ze sie uda. To bedzie moj drugi prawdziwy piernik w zyciu i tym razem chcialabym jesc go w swieta a nie na sylwestra :D :):):)
Mój piernik już zrobiony, zaraz go wyniosę do garażu, a ja nie mogę wyjść z podziwu i dumy z siebie! Co Wyście tu ze mną zrobili?
Normalnie w szoku jestem! Robię potrawy, o jakie się wcześniej nie podejrzewałam, nawet nalewki ostatnio popełniam. I jeszcze staropolski piernik!
A temu, kto wymyślił wspólne pierniczenie - Oskar kulinarny. No i Holly za udostępnienie przepisu ( jeszcze tego piernika oczywiście nie jadłam, ale po przeczytaniu wszystkich komentarzy po prostu wiem, że będzie pyszny!)
Chyba się do Was dołaczę i też upiekę tego piernika na święta.
Miód mi właśnie stygnie,zaraz wymieszam wszystko razem i do piwnicy.Niech sobie chłopak po leżakuje.A zapach w kuchni.............ach.
Jedną porcję zrobiłam tydzień temu. Dzisiaj robię drugą porcję. Ciasto wyrabia się świetnie. Mam nadzieję, że będzie pyszniutkie
Moj piernik tez dzisiaj wyladowal w piwnicy
Ciasto na pierniki znów zrobione,i leżakuje na strychu,w tym roku zrobiłam z podwujnej porcji,będą dwa pierniki i ciasteczka na pierniczki.Już nie mogę się doczekać świąt.Pyszności.
Zrobiony i wyniesiony do chłodnego miejsca.Mam obawy,bo robiłam ten piernik po raz pierwszy,ale kto nie próbuje,ten nie je.
Zapomniałam dopisa tak się zapatrzyłam, wczoraj zagniotłam i czekam z utęsknieniem na dalsze etapy.
A co zrobic jak sie mieszka w bloku? i nie ma piwnicy tylko ciepły schowek? moze byc balkon???
Może być,moja sąsiadka trzyma na balkonie i zapewniam cię ,że wszystko z nim OK.
Milunia bardzo ci dziekuje!
ciasto wyniesione do piwnicy. pachie pięknie :) juz nie mogę sie doczekac Świąt
Uczyniłam i ja !!!
A ja zrobiłam na smalcu i z karmelizowanym cukrem- wyszedł ciemniejszy. Tylko tego smalcu się ciut obawiam, bo niby świeży, ale zapach miał "nie ten". Zobaczymy za miesiąc, na razie surowe ciasto pachnie jak wściekłe.
Witam serdecznie, spojzalam w kalendarz i uswiadomilam sobie, że to ostatni dzwonek dzisiaj aby po pracy zabrac sie za to niesmaowite ciacho. Musze sie jeszcze wybrac na zakupy po składniki i tutaj rodzi sie moje pytania-gdzies wczesniej w wwypowiedziach wyczytałam, że miód gryczany bedzie zły- czy napewno? poniewaz mam akurat cały słój takiego w domu i nie wiem czy go uzyc czy kupic inny. Bardzo prosze o wszelka pomoc.
A ze ja w tamtym roku troche spóznialska bylam, to w tym roku moje ciasto juz od tygodnia sobie lezakuje w piwnicy, bo stwierdzilam ze im dluzej jest z kremem tym smaczniejszy. Zachecam wszystkich do zrobienia tego piernika
Eluena,ja też daję miód gryczany i jakoś wszystko jest dobrze,piernik wychodzi cudny:)Mój leżakuje już 2 tygodnie:)Moja siostra dodała miód z melisy a do drugiego ciasta miód z aronii,no ciekawa jestem jak wyjdą jej pierniki.
do pierników zawsze dodaję miód gryczany ze względu na jego kolor i niesamowity smak, pierniki czy piernik są zawsze pyszne i znikają w tempie odwrotnie proporcjonalnym do tempa robienia :)
milunia i ośka wielkie dzieki dziewczyny :* uspokoiłam się, juz sie bałam, że bedzie za ostry w smaku. Dodalam pół na pół gryczany i spadziowy bodajże. Wygląda dobrze, zrobilam zdjecia. Jak znajde cza spo pracy to wrzuce żeby sie pochwalić swoimi piernikowymi wyczynami :]
A oto piernik mojej roboty - oczywiście narazie surowe ciasto:] faktycznie pięknie pachnie
bardzo prosze o pilna odpowiedz,nie chce dodawac gotowej przyprawy piernikowej tylko kupic z osobna-imbir,cynamon,pieprz,kardamon,gałka-jakie proporcje na kg maki??? prosze o szybka odpowiedz,bo jutro robie to ciacho....
a miod jaki ma byc? lepszy lejacy,klarowny czy inny?maka tortowa taka 450 czy 500? pozdrawiam was,,,
Jusia - większość z Nas chyba dodaje gotową mieszankę przypraw + imbir ( bo żadko w której mieszance jest, a wcale nie są takie złe) a proporcje są na opakowaniu. Mąka - myslę, ze obojętne - piernik jest dość ciężkim ciastem i trudno coś sknocić, szczególnie że twoje mąki za bardzo nie różnią się typem. Miód chyba też obojętne, bo się go przecież rozpucza - ale jednak łatwiej lejącego użyć. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.
Sunny przyprawa do piernika z Kotanyi ma już imbir. Polecam ją.
ingatj moj tez nie pachniał na caly dom jak tu u niektorych z Was ale to zapewne zalezy tez od przypraw jakie sie doda. Jak by te jajak były zepsute to by chyba konkretnie smierdzialy ze nie musial bys sie nad tym zastanawiac. Teraz juz nic nie poradzisz niehc sobie lezy potem upiecz i sie okaze w praniu jak bedzie smakowalo:] a fakt faktem miod gryczany tez ma swój dziwaczny zapach i to moz ebyc on. Nie pzrejmuj sie tlyko uzbroj w cierpliwosc na bank bedzie pyszne!
Euena dzięki za wsparcie!
jednak nie wytrzymałam i z ciekawości (i troche ze zmartwienia) zrobiłam jeszcze raz ale z połowy składników- pomyslałam jak ta nie będzie podejrzanie pachniała to poprzednią wersję wyrzucę:( i bedę miała z 1/2 części chociaż na pierniczki. Jajka wyszorowałam , wbiłam do osobnej miseczki i były OK a po zmieszaniu z reszta zapach podobny jak poprzednio. i teraz juz wiem że to poprostu kwestia połączenia wszystkich skłądników daje taki efekt zapachowy gdzieś w tle kojarzacy sie z jajkami niepierwszej świeżości. Acha i za pierwszym razem dałam przyprawe korzenną dr Oetkera i zapach był sredni a do tej drugiej próby dałam kotanyi i dużo lepiej pachniało. Koniec konców mam półtorej porcji ciasta! starczy i na pierniczki i na ciasto przekładane kremem i powidłami!
Pozdrawiam wszystkich piernikowych maniaków!!!!
Moje ciasto leżakuje na balkinie (na 4 pietrze) wiec martwie sie, ze bedzie mu zimno. Moja tesciowa trzyma normalnie w domu, na półce w przedpokoju. Ja chyba dzisiaj zaniose do piwnicy. a Wy gdzie trzymacie?
Ingatj pewnie dlatego lepiej pachniało z przyprawą Kotanyi bo ona zawiera imbir a w przyprawie dr. Oetkera niestety go nie ma.
A ja polecam przyprawę appetity- pachnie jak należy, ale za nic nie kupujcie gellwe-tam chyba głównie kakao i mąka. Tylko juz sie obawiam, że mi te placuchy spalą się na węgiel w piekarniku- już to parę razy przerabiałam przed Świetami, za nic nie mogę dojść do ładu z tą regukacją temperatury, a jeszcze z jednej strony piekarnika ciasto piecze się szybciej i w efekcie szybciej przypala.
Małych ciasteczek to nawet nie próbuję robić, bo nadawałyby się na pewno tylko na guziki dla bałwana. Czy wy też macie ten problem?
Pierwszy raz skorzystałam z tego przepisu i juz wiem, że nie zamienię na żaden inny :)
Oto moje wyroby:
Eluena, mój piernik leży też na balkonie (piętro VIII), przykryte jest szczelnie folią plastikową spożywczą i przykryte ręcznikiem i mam te same obawy czy mu nie jest za zimno.
Wyczytałam gdzieś w sieci, że niektórzy to ciasto na 3 tygodnie zamrażają więc juz sama nie wiem balkon czy piwnica? Napiszcie proszę gdzie trzymacie swoje ciasto i czy mój sposób opatulenia ciasta jest w porządku?
ingatj ja swoje ciasto trzymałam na zabudowie, bo mam tam chłodniej jak w lodówce, ale poprzednie lata ciasto na pierniki mroziłam. Fakt, że inny przepis, ale pierniki po odleżeniu swojego czasu w metalowych puszkach były równie kruche jak te, które zrobiłam w tym roku. Napiszę tak: co kraj to obyczaj, co domowy cukiernik to inny sposób.
Ingatj ja swoje ciasto zawsze trzymam w lodówce, piekę piernik od kilku ładnych lat i zawsze trzymam w lodówce, przykrywam papierem do pieczenia albo folią spożywczą i robię kilka w niej dziurek. Zapewniam Cię , że ciasto się nie przeziębi i nic się z nim złego nie będzie dziać. Zapachem ciasta się nie przyjmuj, będzie pachniało jak upieczesz, prawdopodobnie to miód gryczany w połączeniu z przyprawami daje taki inny zapach ale myyślę , że będzie ok z Twoim ciastem, pozdrawiam i miłego pieczenia.
ciasto na pierniki pachniało zupełnie przyzwoicie, ale zapachem pierników dom napełnił sie w momencie pieczenia. cały dom pachniał niesamowicie korzeniami i miodem. ja zawsze używam miodu gryczanego i przyprawy do pierników kamisa :) miód gryczany ma specyficzny smak i zapach a jeszcze ciemny kolor, nie każdy lubi jego dośc ostry smak.
aha zaponmiałam dodać, ze moje ciasto stalo w bardzo zimnej zabudowie, w ceramicznej misce, przykryte folią spożywczą i ściereczką. naprawdę nic mu się nie stało :)
Za tydzień zabieram się za pieczenie piernika. Moje ciasto leżakuje sobie już w piwnicy. Mam pytanie odnośnie przechowywania upieczonego piernika. Czy ono też powinno przez te ok. 10 dni leżakować w piwnicy?
W takim razie mój tez tam zostaje. Ja mój opatuliłam folia i kocem polarowym i lezy pod stolikiem sobie w kacie i juz :]
aneta240580 dobre pytanie hm.. mi sie wydaje, ze juz po upieczneiu to w sciereczke i raczej w domu nich lezy, gdzies na szafe polozyc z dala od łakomczuchów :]
Wlasnie przynioslam piernik z piwnicy i zabieram sie za pieczenie ,ale mam jeszcze pytanie .Mam problemy z przelozeniem do blaszek bo jest bardzo twardy i jak duzo wyrosnie .Pieke w keksowkach i nie wiem ile mam nakladac.Prosze kogos kto juz piekl o szybka odpowiedz
Emssa połóż ciasto w ciepłym miejscu żeby ocieplic troche, pod wpływem ciepła ciasto się robi mnie twarde, zresztą i tak musisz lekko je wyrobić to będzie bardziej elastyczne. Ja ciasto rozwałkowuję w folii .
Miałam ten sam problem wczoraj,było twarde i zimne.Nie bardzo chciało się wyrobić.Do keksówek dałam tak do połowy foremki.Musiałam piec dłużej,popękało mi trochę i jestem pełna obaw jak będzie smakować.
Beato500, piernik na pewno będzie bardzo dobry, im starszy tym lepszy. Robię piernik według tego przepisu już od kilku lat i nigdy mnie nie zawiódł - przekładam powidłami, dekoruję polewą czekoladową i orzechami włoskimi.
Dziekuje bardzo za podpowiedzi.Podgrzalam w cieplej wodzie .Nalozylam do polowy keksowek.Slicznie mi wyrosly .Jutro bede przekladac powidlami i przed swietami przeloze jeszcze masa orzechowa.
Moje ciasto zaczeło ostatnimi dniami nabiarać obietości? czy wam też sie tak zdarzyło? jutro się zabieram do pieczenia :)
Też juz upiekłam wczoraj piernik. Stojęce ciasto w zimnym nic, a nic nie urosło. Z miski odrywałam po kawałku, bez wyrabiana, i ugniatałam na blaszkach. Urosło wysoko. A powidła użyję śliwkowe- swój wyrób.
Mój piernik tez juz upieczony:))
Tak, jak raziła Danusia (dankarz) zawinęłam go w podziurawioną folię spożywczą i na kilka dniu odłożyłam do zmiękczenia. Pod koniec tygodnia zamierzam przełożyć go masą wg przepisu Ali (alidab).
Błąd jaki popełniłam to niewłaściwa ocena ilości ciasta względem foremek, no i mój piernik jest raczej niski. Powinnam, jak niektórzy z Was użyć "keksówek". Na smak jednak nie będzie to miało wpływu, a jestem przekonana, że smakować będzie wyśmienicie:))
--
Pozd.
Dorota
Mój piernik już leżakuje upieczony. Bardzo dużo wyrósł na całą wysokośc keksówki a surowego cista nakładałam na połowę wysokości keksówki. Piekł się godzine i 15 minut. Popękał u góry ale w niczym mi to nie przeszkadza bo bedzie grubo polany polewą. Czy kttóraś z was ma domowy sprawdzony przepis na polewę?Byłabym wdzięczna bo ba bardzo nie lubie polew gotowych.
Mój piernik też upieczony. I też popełniłam ten sam "błąd", co Dorota... Tyle, że u mnie to dokładnie odwrotnie zadziałało. Podzieliłam ciasto na 4 części - jedną z nich przeznaczyłam na pierniczki, pozostałe trzy miałam upiec w blasze każdą oddzielnie, żeby później nie musieć przekrajać. No i uznałam, że na blachę to chyba jednak będzie za cienkie i wzięłam keksówkę. Jedna część ciasta wypełniła tak mniej więcej 1/4 wysokości keksówki. No i mało, że na całą wysokość ten mój piernik wyrósł, uznał, że on się wzniesie ponad poziom!! I jeszcze na dodatek pięknie się "wypiął" do góry... Bo co z tego, że piernik to mi się kojarzy z kształtną prostokątną bryłą, a nie zaokrąglonym u góry "bochenkiem". Czemu nikt mnie nie ostrzegł, że to tak wyrasta??!! W sumie mam trzy takie "bochenki", dwa piernikowe mikołajki (upieczone w małej foremce) i tak ze 30 pierniczków. Zapach był obłędny, wygląda super, jak będzie tak smakował, to... mmmm....
No a że jednak będę musiała przekrajać, okrawać... przeżyję :-) Tylko zastanawiam się do czego wykorzystać później te okrojone po doprowadzeniu "bochenków" do piernikowego kształtu ścinki.
-iwona- a te scinki wysusz i uzywaj do sosow do kaczki, gesi , wolowiny, daja pyszny smaczek
Wiele z was tutaj pisze że smaruję piernik podgrzanymi powidłami z dodatkiem czekolady. Czy ktoś może mi powiedzieć dokładnie jak to zrobić, jaka ma być ta czekoloda. Kompletnie nie mam pojęcia. Przejrzałam wszystkie wypowiedzi i nigdzie nie znalazłam jak konkretnie to zrobić. Proszę bardzo o odpowiedź bo w sobotę chciałabym to zrobić.
On jest starsznie twardy czy napewno zmieknie do wigili??
aneta240580 ja podgrzewam powidła z gorzką czekoladą a jak przestygną to dodaję kieliszek spirytusu.
Dziękuję ci bardzo:)) Zrobię tak jak mówisz:)
mysha2006 a mozna sie obejsc bez spirytusu?
Mój też narazie bardzo twardy.Przełożyłam dzisiaj powidłami,polałam polewą.Robiłam z polowy przepisu,mam dwie keksówki.Jeden polałam polewą z przepisu alidab,drugi nutelli.Mam nadzieję,że zmiękną do świąt.
Dziekuje mysha2006 w takim razie zrobie bez:]
Kochane pomóżcie, upiekłam tydzień temu w piatek ten pierniczek i dzisiaj patrze - jest dalej TWARDY- co zrobiłam źle, gdzie miałam go po upieczeniu trzymać aby zmiękł. Dodam że zawinęłam go w śćiereczke i trzymałam w spiżarce. POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!
a wiecie co? mój pienrik i pienriczki sa miekkie, odrazu były całkiem puszyste i miękkie. Wczorja pzrelożyłam powidłami z czekoladą a jutro zrobie mase ozrechową i piernik jest piekny mięciutki:] mam nadzieje, że to nie jest zły znak bo widze, że u was wszytskich jakies same twardziele :/
asiok a może pzrełóż cipełymi powidłami to zmieknie jeszcze
Mój pozostał twardy.Szkoda,ale może popełniłam jakiś błąd.
Moj tez pozostal twardy:(
Mój jest miękki i pyszny. Piekłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni.
Ja również piekłam ten piernik. Z początku po upieczeniu leżakował owinięty ściereczką i niestety nadal był twardy. Po kilku dniach włożyłam go z całą tacą do foliowej reklamówki. Zmiękł i jest pyszny! Bardzo dziękuję za przepis! Pozdrawiam serdecznie!
zrobiłam piernik i wyszedł świetnie.
Piernik wspaniały-piekłam poraz pierwszy i napewno nie ostatni:)pozdrawiam i dziękuje za przepis:)
Mój piernik wyszedł twardy,zrobiłam go wg przepisu,przełożyłam go powidłami agrestowymi które uwielbiam:) miałam kłopoty z krojeniem żeby przełożyć.Na święta był twardy,więc go przełożyłam zawinełam w folię i wyniosłam na taras w chłodne miejsce,zapomniałam o nim,dzisiaj mi się przypomniało.Przyniosłam,poleżał w reklamówce godzinę bo był troszkę zmarznięty,po tym czasie pokroiłam i jest super mięciutki i pachnący,a powidła agrestowe świetnie do niego pasują.
Aniu,nie mogę się doczytać.Dwa razy go przekładałaś?Pytam,bo pisałam już ,że mój był twardy.
Holly,twój piernik jest przepyszny-poprostu pycha.
Pozdrawiam
Piernik bardzo smaczny. Taki luksusowy. Wszyscy goście byli zachwyceni. Przełożyłam powidłami i masą orzechową. Polałam czekoladą. Mniam.... Pierniczki z tego przepisu też smaczne, rewelacyjne.
Ten piernik jest wspaniały. Pycha.
Tyle tu komentarzy więc nie wiem czy to pytanie już padło: ile piernika wychodzi z tej proporcji??
Trt, piernika wychodzi bardzo dużo. Osobiście zawsze robię z pół porcji i wychodzi albo kilkaset ciasteczek albo dwa średniej wielkości prostokątne pierniki.
(lepiej późno odpowiedzzieć, niż wcale ;p)
Zimno za oknem, a moje myśli zaczynają krążyć wokół piernika:) Jako młoda gospodyni, nigdy nie sądziłam, że uda mi się czymkolwiek pobić pyszne ciasta babci, które są sławne w całej rodzinie. A jednak! W zeszłe święta babcia zapytała mnie o przepis na piernik. To największa pochwała. Sukces tego piernika to moim zdaniem przede wszystkim masy, którymi przekłada go holly. Bardzo dziękuję autorce za przepis. Piernik jest niebiański, a przepisu na niego należy strzec jak oka w głowie i przekazywać następnym pokoleniom. :) Napisałam w końcu hymn pochwalny na cześć tego ciasta:) Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę go robić w tym roku.
Dobrze że znalazłam ten przepis.myślę że jeszcze kilka tygodni i też się za niego wezmę.mam nadzieję że wyjdzie.
Piernik juz od tygodnia leży zarobiony w piwnicy :P lubię zwiększać czas leżakowania, myslę że to pomaga piernikowi uzyskać jeszcze lepszy smak. Zastapiłam cześć masła smalcem, dodałam tez upalony cukier i swoje przyprawy :) zapach niesamowity... ech, nie mogę sie doczekac grudnia...
Ostatnio kiedy robiłam piernik wyszły mi takie bochenki. Piernik kojarzy mi się raczej z taką prostą powierzchnią. Czy ktoś może mi doradzić co zrobić żeby piernik był płaski na górze a nie taki wypukły. Oczywiście górę zawsze można ściąć ale trochę szkoda.
witam ile blaszek wychodz z tej porcji bo az mi ślinka leci i mam zamiar zabrac sie za niego mam troche obawy ale napewno wyjdzie pyszny i na pewno dodam fotke ale to za jakis czas pozdrawiam serdecznie
Marto84 - ja pieke ten piernik na duzej (piecowej) blasze, tzn ciasto dziele na pol, waluje, wykladam na blache wylozona papierem do pieczenia, w kilku miejscach dziurkuje widelcem i pieke, a potem z druga czescia robie to samo. Potem kazdy placek dziele na 3 rowne pasy, przekladam powidlami i masa orzechowa i oblewam czekolada.
Mój piernik od dzisiaj leżakuje,już nie mogę doczekać się efektu końcowego i dziękuję za przepis!! Zaglądając do makutry zdjęcie wyszło tak:
Raczej nie piernik,a dopiero ciasto na niego mam..surowe. to chyba z przejęcia...
Mam miód scukrzony i nie bardzo wiem jak przeliczyc miód z miary litrowej na wagową.Może ktoś mi podpowie!
Leszek, ja bym rozpuściła miód, delikatnie go podgrzewając i po problemie:-))
Leszku, spróbuj stopić miód i obliczyć jego masę... gęstość wynosi około 1,2 g / cm3, a więc litr płynnego waży ok. 1,2 kg.
Leszku, spróbuj stopić miód i obliczyć jego masę... gęstość wynosi około 1,2 g / cm3, a więc litr płynnego waży ok. 1,2 kg.
moj dzis zrobiony i czeka i piwnicy ale zapach był cudowny
Leszku wczoraj specjalnie przeliczałam na stronce i wyszło, że 0,5l miodu to 800g.
Do myschy2006.dziękuję serdecznie za grzecznośc.
Mój wczoraj zrobiony, czeka w lodówce na dolnej półce i też zapach niesamowity.
Mój pierwszy w życiu piernik właśnie poszedł leżakować.Właśnie dotarło do mnie, że zabrałam się za niego w piątek 13 Zobaczymy co z tego wyniknie, ale już na surowo bardzo mi zasmakował...Chyba się nie doczekam....
dzis kolejny raz rozpoczelam pierniczenie. W sumie to trzeci raz, ale ten pierwszy jakies 8 lat temu to jadalny byl dopiero na sylwestra i chyba nie byl taki, jaki powinien byc. Ten piernik robie drugi raz :)
Mój piernik nastawiony 11. Rok temu robiłam tygodniowy ale w końcu się zdecydowałam na ten. Miodu dałam, tak jak już pisałam wyżej 800g, 2 paczki przyprawy Kotanyi (jestem jej wierna od dłuższego czasu). Piernik zamknięty w naczyniu żaroodpornym, zawinięty w ręcznik i włożony w dużą reklamówkę. Z braku chłodnych miejsc w domu i piwnicach wyniosłam go na balkon i przykryłam plastikową skrzynką (w razie deszczu).
U mnie ciasto lezy juz od wczoraj i z racji braku miejsca typu komorka czy piwnica siedzi sobie na samej gorze lodowki opatulony w folie i sciereczke. Czy ktos juz moze dodawal do niego 3 opakowania przypraw ?? Bo nie wiem czy nie przesadzilam...
Witam !! Wczoraj trafiłam na ten przepis dzisiaj zrobiłam ciasto odstawiłam do leżakowania nie wiem kiedy mogę go piec żeby potem dobrze nawilgnął czy po 3 tygodniach piec czy lepiej czekać 4 tygodnie i zrobić go ma sylwestra.trochę za póżno się do tego zabrałam.Piekę taki piernik poraz pierwszy zobaczymy co z tego wyjdzie.Gorąco wszystkich pozdrawiam.
Masa się chłodzi.Zabieram się do roboty.Mam nadzieję że warto.
Ciasto zapakowane w ściereczkę i folię idzie leżakować.Będę piekła po 10 grudnia.Dam znać co i jak.
mój też w końcu zrobiony:)
zawijacie najpierw w folię a potem w ściereczkę czy na odwrót?
muszę go uchować na balkonie bo piwnica ciepła.
Ja trzymam w naczyniu żaroodpornym, przykryłam górną częścią naczynia, owinęłam w ręcznik, włożyłam do dużej reklamówki i dałam na balkon.
już od tygodnia leżakuje sobie w piwnicy
Ale jestem ciekawa efektu. Pachnie ślicznie.Uwielbiam takie ciasta. Pozdrawiam
Ja już swój upiekłam, z połowy porcji (bo to moje pierwsze "podejście") w choinkowej foremce, pachnie smakowicie, tylko troszkę mi popękał...Wasze też pękają? Jakoś to "zamaskujemy" polewą i będzie dobrze... Teraz najważniejsze, by ładnie zmiękł... ja się chyba nie doczekam...
Moje pierniki wczoraj zostały upieczone i teraz lezakują i czekają żeby je przełożyć. Jak się piekły pachniało cudownie, już nie mogę sie doczekać .Pozdrawiam wszyskich pierniczących.
Wczoraj pierwszy raz upiekłam ten piernik pachło w całym domu wyszły mi 3 blaty do przełożenia masą orzechową z reszty cista upiekłam pierniczki.Przepis super wielkie dzięki.Na stałe zagości moim domu.Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Wczoraj moje piernikowanie zakończone.Teraz czekają do świąt.Odkąd mam przepis teraz korzystam tylko z tego.
Też upiekłam 3 blaty piernikowe z tego przepisu. Z wierzchu wyszły takie ładne i równiutkie, ale od spodu porobiły się takie dość duże "kratery" (dziury) bez ciasta. Czym to teraz wypełnić?
Piekłam już piernik z tego przepisu z masą orzechową i był wspaniały. Nie pamiętam żeby były w nim takie dziury. Może KTOŚ miał już taki problem? Będę wdzięczna za podpowiedź.
Teklo, tak się zastanawiam nad przyczyną "kraterów" w Twoich blatach piernikowych i podejrzewam , że powodem takich niespodzianek mogło być niezbyt dokładne wymieszanie ciasta z sodą (najlepiej przesiać z mąką). Poza tym dobrze jest każdy blat przed pieczeniem ponakłuwać widelcem - taki zabieg zapobiega tworzeniu się "kraterów" i pękaniu ciasta.
Podobnie postępujemy z blatami z ciasta kruchego.
Od kilku lat robię pierniczki dojrzewające z podobnego przepisu, ale że nie lubię zbyt intensywnego zapachu korzeni, to dodaję tylko jedną torebkę przyprawy do piernika (firma dowolna, byle nie dr.O :P). Ciasto wychodzi tłuste i lepkie, jakby za rzadkie, ale po leżakowaniu jest jak plastyczna plastelina (jeśli można tak powiedzieć). Dodawałam już do nich mielone orzechy i żurawinę, ale najlepsze jest w formie czystej
Po upieczeniu pierniczki studzę, a potem wkładam na dwa tygodnie do wielkich puszek po herbatnikach i do szklanego słoja z pokrywką, żeby skruszały. Niedawno przeczytałam w necie podpowiedź, że można włożyć do słoja plasterek pomarańczy, żeby pierniczki szybciej i bardziej aromatycznie miękły :)
Pachnące pozdrowienia dla wszystkich pierniczących!!!!
Mój piernik.Jest rewelacyjny,przelozylam samymi powidłami z kakao i oblałam polewa czekoladowa.Pyszności,dziękuje za przepis,na pewno co roku będzie gościć na naszym stole.Pozdrawiam i zycze Wesołych Świąt.
Przepis ten znałam z gazetki pt. Ciasta Świąteczne ,ale nigdy go nie piekłam,dopiero jak zobaczyłam go u Ciebie z tyloma pozytywnymi komentarzami postanowiłam go upiec i nie zawiodłam się .Piernik jest pyszny mięciutki,poprostu super. Wyszło mi 4 grube blaty które przekroiłam i zrobiłam 1 duży piernik i 4 małe pierniki przełożyłam je masą orzechową z przepisu alidab i powidłami z gorzką czekoladą.Dodam jeszcze że mój piernik odrazu po przełożeniu był mięciutki.
Piernik przepyszny, w tym roku znajomi do pudełek z piernikiem na wynos, dostali wydrukowany przepis. Jedna z koleżanek już ustawiła sobie w telefonie przypominajkę o nastawieniu piernika:-))
Piernik przepyszny! Na pewno będzie już co roczną tradycją świąteczną. Pozdrowienia i dziękuję za przepis:)
bardzo przypadł mi do gustu, z masą orzechową i powidłami czekoladowymi jest idealny :)
Piernik rzeczywiście rewelacja wszystkim smakował mam zapewnione pieczenie na każde święta już zaznaczyłam w kalendarzu w telefonie żeby nie zapomnieć że w połowie listopada mam robić ciasto.Pozdrwiam!!
Piernik idealny:)))
Dziękuję ci,holly,za przepis:)Dzięki niemu mam własną tradycję pieczenia piernika na święta:)Będę go robić cio rok,a nawet częściej:)Właśnie dzisiaj znów nastawiłam porcję...:)
Pozdrawiam gorąco:)
Super piernik! W ogóle nie był twardy,od razu mięciutki przełożyłam powidłami i czekoladą,a jeden z trzech -masą marcepanową; Będę korzystała z przepisu w każdym roku;Pozdrawiam serdecznie!!
Piernik przepyszny, przełozyłam go masa orzechową i powidłami śliwkowymi z gorzka czekoladą, wyszedł rewelacyjny. Będzie pieczony teraz co roku na święta, dzieki za super przepis i pozdrawiam.
Piernik pycha, pieczony pierwszy raz, na pewno nie ostatni... przełożyłam go marcepanem.
To moje pierniki, wyszły przepyszne i mięciutkie. Przełożyłam je masą orzechową i powidłami z czekoladą. Pozdrawiam:)
Cudo, cudo i jeszcze raz cudo. Trzymając się ściśle przepisu upiekłam trzy peirniki 6 grudnia a 19 grudnia przełożyłam powidłami śliwkowymi i masą grysikową, oblałam polewą. Smakowały obłędnie. Dziękuję za wspaniały przepis. Za rok też będę pierniczyć.
Dołącze do grona osób zadowolonych z piernika.Piekłam go po raz pierwszy i napewno nie ostatni,a że uwielbiam korzenne ciasta to będę go robić nie tylko na święta.Masa orzechowa,masa grysikowa i powidła z czekoladą na piernikach zachwycają próbujących mego(skoro go piekłam to chyba mogę powiedzieć "mego") piernika.
super smak i przecudny korzenny zapach:) po prostu niebo w gębie:)Ponieważ mąż nie lubi orzechów, a co za tym idzie i mas orzechowych,więc przełożyłam piernika gorącym powidłem różanym wymieszanym z 3 tabliczkami czekolady(2 gorzkie i 1 mleczna)-przepyszne!!! polecam:)
Witam. Proszę mi jeszcze raz objaśnić, bo czas pierniczenia już tuż tuż. W tym pierniku ma być 0,5 kg miodu, czy tak jak pisze 0,5 litra, czyli jakieś 800-900 g?? Bo w necie czytaŁam identyczny przepis, ale pisaŁo 0,5kg, a to przecież duża różnica
Ja daję tak jak pisze 500ml czyli jakieś 700-800g.
Witam, wczoraj po przeczytaniu wszystkich opinii postanowilam upiec ten piernik i dzisiaj zrobione ciasto/pieknie pachnace/ lezy w naczyniu zaroodpornym w szafce na balkonie/ bo nie mam lepszych miejsc/ W ubieglym roku piekłam piernik tygodniowy wg p.Alidab był rewelacyjny.Zobaczymy ktory lepszy.Pozdrawiam T.N-Ł
Małe pytanie początkującej :-) Ciasto wyrabia się mikserem czy na desce (tak jak np. kruche)?
anecznik, ja to robię zwyczajnie łychą w misce, zależnie od miodu której użyjesz ciasto może mieć różne konsystencje, ale napewno mikser nie jest konieczny :)
anecznik-pozwole sobie Ci odpowiedzieć za wlascicielke przepisu,ze śmialo uzyj miksera z koncowkami w kształcie hakow bo jest dość gęste.,powodzenia/ mój już od tygodnia leżakuje na balkonie/.T
przepraszam ,odpowiedziałam na opinie i żle wyszlo.T
Czy to ciasto ma lezakowac 4 tygodnie w niezbyt chlodnym miejscu? Przeciez sa tam jajka surowe, co z tego wyjdzie? Prosze, rozwiejcie moje watpliwosci! Juz kupilam przyprawe do piernikow i mam ochote je zrobic! Tylko co z tymi jajakami???!!!
Na forum jest wątek o pieczeniu pierników, przeczytaj - dużo się dowiesz.
Dzieki Rzymianka, przeczytalam i zrobilam! Mam tylko nadzieje, ze tam, gdzie lezakuje nie bedzie mu za cieplo! na efekty trzeba troche poczekac, ale jestem przekonana, ze warto! Milego pierniczenia!
Naprawdę warto zrobiłm 1 raz w tamtym roku a teraz już ciasto leżakuję naprawdę pyyyszne.Pozdrawiam i życzę udanych wypieków.
Mam jeszcze jedno pytanie, ciasto sobie już leży w szklanym naczyniu. Przed wyniesieniem do piwnicy mam je owinąć folią i szmatką dokładnie, tzn szczelnie??
Ja tak zrobilam, ciasto do naczynia szklanego, przykrylam folia spozywcza, szczelnie ( m-dzy powierzchna ciasta a folia jest kilka cm przestrzeni) a potem owinelam sciereczka i w chlodne miejsce.
Mój piernik też już siedzi w garnku tydzień.
Witam wszystkich, chciałabym spytać czy jak zrobię go teraz to może stać tylko przez 2 tygodnie?
Dzisiaj mijaja 3 tygodnie. Wlasnie wstawilam do pieczenia. Mialam z tym troche problemu, bo ciasto jest ciezkie, zwiezle dosyc. Poradzilam sobie w taki sposob, ze na docietym papierze do pieczenia polozylam ta kule ciasta, przykrylam folia spozywcza i rozwalkowalam formujac prostokat wielkosci blachy. Za okolo 45 minut bede miala efekty...
Mój piernik upiekłam wczoraj, piekł się jak w przepisie, czyli ok 45 min, wyszedł wspaniały pierniczek, mam pytanie (piernik ten robiłam kilka lat temu i nie pamiętam) gdzie go przechowywać po upieczeniu? Jest zawinięty w ściereczkę i mam go na klatce schodowej i jest tam dość chłodno.
Piernik jest wspaniały, tak dobrego piernika jeszcze nigdy nie upiekłam
mój piernik ma 3tyg...tydz temu upieklam blaty i pierniczki, wczoraj przelozylam masa z powideł i czekolady oraz masą orzechową alidab. otulilam go folią aluminiowa-jeszcze tylko polewa została. mój pierwszy piernik a bije wszystkie ciasta na glowe!! trzymam go w szafce...a zapach czuć wszedzie - to dopiero beda swieta! wszystkiego dobrego ;]
Już stało się tradycją pieczenie tego piernika, moi bliscy nie chcą żadnego innego:)
Super, rewelka! Jeszcze jak go przekrajalam, wydawal mi sie twardy i zbity, po przelozeniu masa i powidlami, po kilku dniach lezakowania, jeden dzien przed Wigilia, zauwazylam, ze zmiekl cudnie. Jedno z najpyszniejszych ciast swiatecznych! Dziekuje serdecznie, na pewno powtorze za rok!
Piernik przepyszny, hit tegorocznych Świąt. Ciasto stało w lodówce 4 tygodnie, dwa dni przed Wigilią upiekłam placki ( trzy na kwadratowej tortownicy i trzy w małej keksówce, zostało jeszcze trochę na pierniczki ). Dzień przed Wigilią przełożyłam masami - śliwkową, orzechową i grysikową, do tego powidła śliwkowe. Placki po upieczeniu nie były całkiem twarde, po przełożeniu stały się mięciutkie. Już mam końcówkę piernika i chodzi za mną aby wstawić kolejny
Jest to najbardziej niesamowite ciasto jakie robiłam.
Cudowne,magiczne i niepowtarzalne!
Zrobiłam ciasto z 3 porcji.Wyszło mi w sumie 12 pierników
2 zostały w domu a reszte rozdałam znajomym i rodzinie.
Wszyscy byli zachwyceni smakiem tego cuda!
Już nie mogę się doczekać kiedy znowu go zrobię!
Piernikiem rodzina delektuje się od wigilii. "Udał mi się" doskonale, choć robiłam go po raz pierwszy w życiu, ściśle wg podanego przepisu.
Kilka moich refleksji:
Gdy zabierałam się do wykonania ciasta byłam pełna obaw czy wszystko się uda. No wiecie tyle oczekiwania ... Sporo etapów ( zarobienie ciasta,leżakowanie,pieczenie placków,przekładanie masami,oblanie polewą ) by osiągnąć wynik końcowy.
Ale po tym wszystkim powiem, że było warto ... :) Niesamowite wrażenia smakowe !!!
A oto moje dzieło :
Dziś wiem, że odtąd przygotowywanie piernika w/g tego przepisu na święta Bożego Narodzenia stanie się u mnie tradycją. Już nie wyobrażam sobie tych świąt bez tego ciasta :)
Potwierdzam,ze piernik jest rewelacyjny i niepowtarzalny w smaku, po prostu niesamowity! Warto go zrobic chociaz 1 raz ( no a potem juz jestes uzalezniony ;))
Piernik Mistrzostwo Świata jak to powiedział mój zięć po skosztowaniu.Przełożyłam masą grysikową i powidłami śliwkowymi w tamtym roku przekładałam masą orzechową .Ciasto rozpuszcza się w ustach a smak i zapach rewelacja.Mąż mówi zeby na święta wielkanocne też upiec.Przepis rewelacja ciasto znikło zostały jeszcze pierniczki.W tym roku zrobię z podwójnej porcji albo pierniczki spróbuję zrobić z innego przepisu Pozdrawiam wszystkich z WŻ
Piernik niesamowity,po przelożeniu masami / alidab/ leżał w szafce na balkonie,trochę przymarzł ale to nic mu nie zaszkodzilo,dziś ostatni kawalek zjedliśmy.Pozdrawiam autorkę przepisu.T
Niesamowity to mało powiedziane. W niedzielę zjedliśmy resztke-był w lodówce przełożony masą orzechową(alidab) i powidłem z czekoladą. Nic nie stracił na smaku a wręcz przeciwnie:))
Genialne ciasto
Mam pytanko.Pieklam ten piernik wielokrotnie.Naprawde przepyszny. Pieklam go bedac w polsce, teraz mieszkam w USA, w goracym klimacie.Nie mam piewnicy, ani zadnego chlodnego miejsca. Czy w tym wypadku, mozna ciasto przechowywac w lodowce?
Odpowiem za autorkę: ja zawsze przechowuję to ciasto na dole w lodówce i wszystko jest ok,
dziekuje za odpowiedz. musze go zrobic. po prostu MUSZEEEEEE :) pieklam w polsce dwa razy, naprawde rewelacja :)
kochani ,mam pytanie,czy ktoś próbował zrobić go bez jaj??? jestem bezjajeczna i w tej wersji po prostu nie dam rady zjeść
Przeoczyłam rozpuszczenie sody w mleku:( dodałam prosto do mąki:( Czy nie wpłynie to jakoś negatywnie na mój pierniczek??
Witajcie :-) dołączam się do grona PIERNIKOŻERCÓW :) właśnie zarobiłam ciasto i leżakuje. Zobaczymy co z tego będzie...zaszalałam i zrobiłam od razu podwójną porcję..będzie na prezent świąteczny jak znalazł :-)
Zrobiłam wczoraj :) zchowałam do lodówki ,ale nie mogę już się doczekać kiedy go upiekę :)
Powiedzcie mi, czy jeżeli będzie duży mróz, to mam schować ciasto do domu? Trzymam go na balkonie zawinięte w kocyk :) Pomocy, bo robię ten piernik pierwszy raz...
Robię ten piernik już trzeci raz.Mój mąż już od początku listopada mi przypominał,że ten piernik musi być.No to będzie.
chciałabym go zrobić ale nie wiem czy już nie za późno. Czy on musi leżakować 3 tygodnie czy może można go upieć po 2 tygodniach?
jestem pewna, że nie za późno...ja w zeszłym roku robiłam gdzieś o tą porę i wyszedł bardzo dobry ;]
Dziękuję za odpowiedź. Więc zrobiłam zobaczymy co z tego wyjdzie.
Holly upiekłam dzisiaj pieinik i siadł mi srodkiem.Czyzbym go nie dopiekła?Poradz.
Super przepis.Właśnie upiekłam ten piernik.Jeden już zniknął.A pozostałe czekają na Święta.
Przepraszam za moze troche glupie pytanie, ale po raz pierwszy bede robila piernik. W ten weekend bede go piekla (lezakuje sobie jeszcze na balkonie) moje pytanie dotyczy konsystencji tego surowego ciasta, czy ono jest bardzo zwarte? jak "wlać" je do foremki?
Witam ,ciasto jest twarde ,trzeba rozwałkowac.
Przynioslam je z balkonu i konsystencja przypomina kit okienny :-)
Walkuje na grubosc kilku cm, przycinam do wielkosci foremki i pieke? Dotychczas robilam ciasta raczej lejace, stad moje watpliwosci
Proszę o radę upiekłam piernik w sobotę i jest twardy jak kamień! Czy taki twardy powinien być? Czy zdąży zmięknąć do piątku/soboty?
Piernik zmięknie jak go przełożysz np.powidłami :)
Poradzcie mi proszę w jednej kwestii: rok temu i tym razem musiałem piec piernik ok 90 min bo cały czas przy wkładaniu wykałaczki w środku był lejący. Dlaczego?
Pierniki zrobiłam z 2porcji upiekłam jedną , wyszło mi 6 blatów reszta siedzi w lodówce upiekę po świetach ....2 dni przed wigilią 3 blaty posmarowałam cieplym dżemem wschodnim ,powidłem z bananami i kakao wierzch polewa , na wigilię był mój pierniczek mięciutki .Trzy kolejne blaty przełożyłam wiśniami wymieszanymi z galaretką i sokiem wiśniowym i kremem z mleka w proszku piernik przekladłlam dzień przed wigilią spód z wisniami zmiękł a góra troche mniej obydwie wersje rewelacja pierwszy raz robiłam ten piernik i już innego robić nie bedę POLECAM
Dołączam sie do pozytywnych opini na temat tego piernika...to niebo w gębie ....najlepsze ciasto tegorocznych świąt. Rewelacja....:). Upiekłam trzy placki. Przełozyłam masa budyniową oraz powidłami śliwkowymi. Na wierzch przygotowałam masę kajmakową i posypała orzechami włoskimi. Z pewnością nie będę czekała do następnych świąt aby upiec go ponownie .
I ja się dołączę do pochwał. Pierniczyłam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Rewelacyjny piernik. 4 dni przed Wigilią przełożyłam blaty masami, ciasto zmiękło na czas, jest bardzo smaczne i warte tych wszystkich przygotowań. Polecam!
Upiekłam piernik po dwóch tygodniach leżakowania. Potem po trzech dniach przełożyłam go dżemem z czekoladą. NIEEEEBOO w gębie. Co prawda jest lepszy dziś niż w pierwszy dzień świąt ale mimo wszystko i tak pycha. Także przyśpieszona wersja też jest ok.
Ciasto piernikowe (druga porcja) siedziała w lodówce półtora miesiąca, jak wcześniej pisałam zrobiłam 2 porcje, przed świętami piekłam jedną porcję wyszło mi 6 blatów .Resztę ciasta postanowiłam zostawić nie miałam co z nim zrobić 2 pierniki na 3 osobową rodzinę wystarczy ,trochę rozdałam a z resztą poradziłam sobie ....pychota ...Druga część ciasta wyglądała normalnie nie było pleśni zapach taki sam upiekłam piernik dzien przed sylwestrem zagotowałam powidło i gorącym przełożyłam piernik w ciagu doby był mięciutki pyszny, ale 2 stycznia jeszcze lepszy jak zostanie do jutro to dopiero bedzie pychota .Polecam raz jeszcze (ciasto dojrzewało w lodówce)przykryte folią spożywczą z kilkoma dziurkami i przykryte sciereczą żeby było mu ciemno
na jaką grubość mam rozwałkować ciasto żeby nie było za grube ani za cienkie jak wysokie rośnie
Suszona dobrymi ocenami również i ja postanowiłam zaczać pierniczenie, własnie studzi sie miodzik itd...
skuszona miało być:)
Zawsze jakoś nie mogłam się wziąć za pierniczenie, ale w tym roku chyba do tego dojrzałam, więc po 1 listopada zaczynam działać, więc będę dojrzewać razem z piernikiem.
Robię rok rocznie albo w formie piernika z kremem tudzież w formie pierniczków. W każdej formie smakuje wszystkim rewelacyjnie. I ten zapach. W tym roku już tradycyjnie też się pojawi.
W ubiegłym roku piekłam po raz pierwszy i wyszedł świetny. No, może ciut za słodki. W tym roku dam troszkę mniej cukru. Może już jutro zabiorę się za pierniczenie!
Pozdrawiem wszystkich entuzjastów tego smakołyku...!
Aż się dziwię, że to już niedługo...
Uczę się pisania postów. Coś już skrobnęłam w tym temacie, ale nie mogę teraz tej mojej pisaniny odszukać...
Ooo... teraz się pokazał mój ostatni post. A na wizytówkowym zdjęciu piernik w ubiegłym roku pieczony. Był pyszny! Czas więc pomyśleć o nowym przedświątecznym piernikowaniu. :)
A tak wyglądały pierniczki ubiegłoroczne już po ostatecznym ozdobieniu.
Bardzo Was przeprszam za zaśmiecane dyskusji. Uczę się dopiero i widzę, że nie wszystko jeszcze potrafię, bo zdjęcie profiliwe wcale się nie zmieniło...
mam pytanie odnośnie pieczenia - czy można piec ten piernik na termoobiegu? ... co roku piekłam go normalnie na dolnej grzałce, ale w tym roku się przepaliła i został mi tylko termobieg ... bardzo bym chciała upiec ten piernik, bo bardzo wszystkim smakuje (i pewnie byliby bardzo zawiedzeni gdyby go w tym roku zabrakło), ale boję się, że na termoobiegu może wyjść za suchy :(
Ja pieklam w tamyum roku na termobiegu zreszta pieke tak wszystkie ciasta i bylo dobrze
Właśnie zacznam swoje pierwsze w życiu "pierniczenie".Ciasto już mam zarobione.Mam pytanie czy może leżakować na balkonie,pomimo przymrozków?
rybka_M ja wszystkie ciasta piekę na termoobiegu. Termoobieg piecze równo i jest krótszy czas pieczenia. Kiedyś jak mi się przepaliła grzałka z termoobiegu, to w ogóle zapomniałam że mam jeszcze góra-dół i zamiast piec tradycyjnie, to czekałam aż piec będzie naprawiony. Niestety druga grzałka już tak równiutko nie piecze, jak ta oryginalna. Dopóki miałam pierwszą grzałkę to nie musiałam blachy z ciasteczkami w piecu obracać, wszystkie były równo upieczone, teraz muszę blaszkę obracać w piecu. Mój piernik już od wczoraj leżakuje na klatce schodowej i czeka na pieczenie, pozdrawiam wszystkich.
Ja swoje ciasto trzymam na balkonie, własnie w następną sobotę będę je juz piekla:)
Upieczony piernik:), wyszły mi jedna krótka i jedna dluższa keksówka oraz jedna blaszka płaska:),teraz schowam,niech dojrzeje a jaki zapach mmm
witam: za kilka dni będę piekła ten piernik pierwszy raz i moje pytanie jest odnośnie ciasta, żeby upieczony blat miał grubość około 1,5cm,to na jaką grubość rozwałkować ciasto, proszę o pilną odpowiedz i z góry dziękuję
Ja miałam bardzo gęste ciasto, więc nie dało się rozwałkowac go, po prostu dłonią rozkładałam na dnie blaszki tak na 1,5 cm gdzieś a urosło mi na 5 cm :) , nie czekaj tylko już piecz, potem musi jeszcze dojrzewać, powodzenia życzę:)
Dziękuję za odpowiedź po niedzieli zabieram się do pieczenia już niemogę się doczekać tego piernika
Dziś wyjęlam mój piernik, a właściwie 3 blaszki, mam zamiar je przłożyć powidłami, ale jaki bajeczny zapach się rozniósł po domu, mmmm
Też nabrałam i zrobiłam. Około 6 gdrunia upiekłam i tu zrobiłam duży błąd: piekłam jak keksa w keskówkach. Po pieczeniu stwardniał tak, że można było zęby połamać. Dziś też szału nie robi. Przechowywałam owinięte ściereczką lnianą. Przekroiłam na pół i przełożę powidłami z czekoladą. Zastanawia mnie co tu wymodzić, żeby w święta dało się go zjeść: czy po przełożeniu folią aluminiową owinąć i ściereczką i wsadzić do lodówki??? Ratunku bo jestem beztalencie piernikowe!
Ja pierwszy raz piekłam ten piernik i akurat dzisiaj przekładałam go powidłami z czekoladą i masą orzechową i wirz mi że najlepiej upiec kilka cienkich placków niż jeden lub dwa grube w przepisie pisze że piecze się go 40min ja swoje blaty rozwałkowane na ok 0,5cm piekłam 20min urosły na ok 3cm i przez cały okres leżakowania nie stwardniał może za długo go piekłaś i za mocno się spiekł
Jak trzymałaś w samej ściereczce to nie dziwne że jest twardy trzeba było go włożyć do torby foliowej teraz go przełóż owiń w folię i do świąt zmięknie
Ja piekłam w keksówkach, stały, ciut zmiekły i przekroiłam każdy na 3 części,przełożyłam masą orzechową oraz powidłami z czekoladą, już wiem ,że będzie pyszne:)
Wczoraj przełozyłam powidłami z czekoladą i wódką, obłożyłam cieniutkimi plasterkami pomarańczy i zawinęłam szczelnie w folię aluminiową. Dziś jest nieporównywalna różnica- piernik zmiękł i już jest smaczny.
wczoraj przełozyłam wyszło mi 5 pierników jeden zrobiłam taki mały na spróbowanie za dzień dwa ale już po godzinie mąż nie mógł się doczekać i prosił żeby mu dać spróbować tak zasmakował że prawie sam zjadł cały a mnie się dostał tylko jeden kawałek ale był pyszny
Zrobiłam ,piernik z podwójnej porcji coś pochromoliłam ciasto wyszło mi żadkie ciapowate wyciągałam łyżką gdybym chciała dołożyć mąki pwenie weszło by kilo upiekłam ...normalnie się upiekło dziś przełożyłam degustacja we wigilię myślę że dałam o całe kilo mąki za mało nie wiem jak to możliwe tyle lat piekę , odliczałam czas do tego właśnie piernika .
Ten pierni8k już na zawsze zostanie w moich przepisach, rewelacja,rodzinka wcina aż miło, dziękuję za przepis,Wesołych Swiąt :)
Jak już wcześniej pisałam to mój pierwszy piernik.Wyszedł pyszny.Na pewno wejdzie do tradycji świątecznych i będę go piec co roku
Po raz pierwszy robiła ten piernik i jest wyśmienity, zostanie już u nas w rodzinie jako świąteczna tradyzja, będę go piekła co roku na Boże Narodzenie :)
Pierniczyłam po raz pierwszy, ciekawa, co wyjdzie. Dojrzałe ciasto podzieliłam na pół i upiekłam 8 grudnia dwa różne pierniki. Jeden bez przekładania, w całości, zrobiony w keksówce, drugi w postaci placków. Piernik w smaku był bardzo dobry, ale ten keksówkowy wyszedł suchawy (ale nie twardy), mimo,ze leżał przeszło 2 tygodnie zawinięty w ściereczkę i reklamówkę, a ostatnie 3 dni obłożony był ćwiartkami jabłka.
Wersja plackowa wyszła dużo lepiej. Bałam się, ze warstwy ciasta będą za cienkie i rozwałkowałam jeden wielki placek (połączony z 2 kawałków) na kwadratowej blasze z piekarnika. Wyrastanie przeszo moje oczekiwania, placek miał w najszerszym miejscu ponad 3 cm! Ciasto podzieliłam na 3 częsci i zawinęłam w ściereczkę i reklamówkę. Zmiękło pięknie, bez żadnych dodatków. Następnym razem rozwałkuję cieniej i zrobię 4 warstwy, będzie idealnie.
Obydwa ciasta dekorowałam polewami z czekolady wg przepisu Alidab.
Ja też piekłam piernik po raz pierwszy,jestem zachwycona.Przełożyłam powidłem i masą orzechową rewelacja.............................
Boski! Myślę że jak każdy miałam obiekcje co z tego wyjdzie, ale piernik przerósł moje oczekiwania! Najbardziej zaskoczył mnie tym że nie był suchy. Myślę że to będzie moja kolejna obowiązkowa pozycja na bożonarodzeniowym stole. Wyszły mi dwie długie keksówki, na dodatek wysokie z wielką górką, bo zwiększyły swoją objętość dwukrotnie
Witam,
Piekłam ten piernik już dwa razy, oczywiście za każdym razem była to wersja przyspieszona bo zapomniałam ale zawsze był pyszny. W tym roku chcę go zrobić jak trzeba z 3 tygodniowym leżakowaniem ciasta. Zawsze przekładałam go swoim dżemem śliwkowym z czekoladą ale może macie przepis na jakąś fajną masę do piernika. Bardzo proszę o przepis.
Pozdrawiam serdecznie
Polecam Ci masę orzechową do piernika wg alidab
Witam! mój pierniczek tez już dojrzewa, w tym roku troszkę z opóźnieniem ale myślę że wystarczy i znów zachwyci moich świtącznych gości bo jest pyszny!!!!! Pozdrawiam
W zeszłym roku był super:)Teraz też już leżakuje na balkonie z podwójnej porcji:)
Moj tez dojrzewa, juz sie cieszę niezmiernie :)
Robię go już od kilku lat i jak co roku przypomniał mi o jego zrobieniu syn- mówiąc mamusiu pamiętasz o moim ulubionym pierniku na święta. W tym roku już leżakuje w spiżarni.
Powiem szczerze, iż nie chce mi się szukać w tylu opiniach, ale mam pytanie. Na jaką blaszkę jest ten piernik? Zrobiłam, leżakuje sobie i zobaczę co z niego wyjdzie.
Osobiście piekę w blaszkach o wym 20/35 (to jest spód blachy), piekę 5 placków cienko rozwałkowanych , potem je przekładam masą
marzena89gb pięknie dziękuję za błyskawiczną odpowiedź :)
Witam ! Ja też wolę upiec cienkie blaty .Mam 2 jednakowe blaszki i na nich piekę .Piekę ile mi wyjdzie z ciasta.Jeżeli mi braknie ciasta na całą blaszkę to z tego ciasta upiekę parę pierniczków.Potem dopiero pierniki przekładam masą i kroję już przełożone na mniejsze i polewam polewą czekoladową
Zamierzam zabrać się za tego piernika pierwszy raz, ale patrząc na czas to chyba już za późno oby zrobić ciasto - bo 4 tygodnie i jeszcze 10 dni ma być upieczony. Powinnam chyba w tym roku odpuścić.Nie uwarzacie?
rs1107 wyczytałam gdzieś w komentarzach że ktoś ciasto na piernik zarabiał koło 25 listopada,na tydzień przed wigilią piekł a na trzy dni przed przekładał powidłami,więc myślę że śmiało jeszcze możesz przygotować ciasto na piernik.Pozdrawiam i miłego " pierniczenia".
Ps mam nadzieję że holly nie obrazi się na mnie za udzielenie odpowiedzi
Nie odpuszczaj.Wstawiaj. Spokojnie zdążysz.Ma dojrzewać 3 tygodnie.A jak boisz się,że nie będzie miękki to upiecz cienkie placki ,przełóż po wystudzeniu kromkami chleba i zawiń w folię. Na pewno będzie mięciutki aromatyczny i pyszny jak zawsze piernik z tego przepisu.Do dzieła kobieto.
No to do dzieła!!!!! Niech się dzieje wola nieba i WŻ!!!!!
3 blaszki dziś upiekłam, teraz poleżą ,aby potem je przełożyć i udekorować:),super piernik
Piernik przełożony masą orzechową i powidłami śliwkowymi z czekoladą.
Teraz tylko czeka na udekorowanie.
Dziewczyny czy to ciasto przed pieczeniem też miałyście takie twarde czy to ja coś spitoliłam? :-/
basiu19 piernik już upieczony, ale dziękuję za odpowiedź. Teraz stygnie i zawijam go w folię żeby zmięknął, zmiękł czy jakoś tak
Nie wiem czy to dobry pomysł zawijanie piernika w folię, może spleśnieć. Ja zawijam jak w przepisie w ściereczkę.
Cudowny zapach piernika zrobił swoje, oczywiście w ściereczkę go zawinęłam
Piernik REWELACJA !!! Z części ciasta upiekłam pierniczki gwiazdki. Piernik wyszedł miękki, ale ja i tak obkładam go skórkami jabłka, tak samo pierniczki i są miękkie jak wata :) Jutro chcę przełożyć piernik powidłami, a pierniczki polukrować z synkiem :) Już nie mogę się doczekać świąt kiedy podam piernik i pierniczki domownikom, a oni będą się rozpływać w zachwytach, jak ja :) Gorąco polecam ten przepis i proszę się niczego nie obawiać na pewno piernik wyjdzie pierwsza klasa !
Piernik fantastyczny. Pulchny, miękki i smakowity. Piekłam go z dziećmi w szkole. Wyszły 4 sztuki. Każda inna, ponieważ dzieci robiły je w 4 grupach, a dzieci jak to dzieci, a to mniej mąki dały, a to więcej orzechów, ale efekt końcowy i tak fantastyczny. Dzisiaj na szkolnej wigilii było wielkie próbowanie. Zachwytom nie było końca. Dodam tylko, że przełożone zostały powidłami, masą orzechową oraz masą grysikową alidab, a polane zostały polewą czekoladową również alidab. Bardzo pięknie dziękuję w imieniu swoim oraz "moich " dzieci za ten cudowny przepis.
Powiedzcie mi czy ten piernik powinien też być od spodu w polewie, czy tylko boki i góra?
Nie od spodu tylko po wierzchu polewasz.A polewa sama spływa na boki to naturalne.
A tu druga tura, tym razem piernik przełożony marmoladą (marmolada, śliwki i pomarańcza), polany czekoladą.
Co roku korzystam z tego przepisu, starając się aby nie powtórzyć dwa razy pod rząd tego samego. Robiłam już piernik przekładany kremem jak do miodownika, były pierniczki.
W zeszłym roku była kostka piernikowa polana czekoladą. W tym roku pierniczki po raz pierwszy polane lukrem królewskim i na choinkę oraz piernik tylko z marmoladą i czekoladą.
Pamiętam jak pierwszego roku rodzina patrzyła na mnie dziwnie gdy w listopadzie nastawiałam piernik do leżakowania. Mama byłą wręcz przerażona. :) A potem jak spróbowali.........święta nie mogą się bez niego obyć. Teraz mama sama mi o nim przypomina i choć ja osobiście sama za piernikiem nie przepadam to sprawia mi dużą radość obdarowywanie nim całej rodziny.
I ja wypróbowałam ten przepis pierwszy raz w tym roku i muszę stwierdzić, że piernik przepyszny. Wszyscy zachwyceni ;) był miękki od razu po upieczeniu i taki pozostał do dzisiaj. Po przełożeniu kremem i powidłami polany polewą z gorzkiej czekolady smakuje idealnie. Szczerze polecam :)
Ten piernik to niebo w gębie ciasto leżało swoje teraz jest już po odpoczynku upieczone właśnie się biorę za polewę.bardzo dziękuję za udostępnienie przepisu ,polecam ten przepis i życzę wszystkim Wesołych Spokojnych Świąt
Witam, standardowo polecam pychota z litry miodu dużżżżżżo piernika .
I ja upiekłam po raz kolejny, tym razem przełożony masą grysikową i powidłami, pycha, dla nas najlepsza opcja;)
Wszystko pieknie i wspaniale, piernik jak sie patrzy tylko pomimo super smaku wciaz jest twardawy wiec zastanawiam sie w czym jest problem. Czy piernik faktycznie powinien byc trzymany w innym miejscu niz lodowka, czy maki powinien byc tylko 1 kg i nie dosypywac bo taki przespis tez znalazlam tylko wtedy ciasto wychodzi bardzo rzadkie. Moze ktos bedzie mial dobra podpowiedz na przyszly rok? Dziekuje i oczywiscie w przyszlym roku powtorze przepis.
Ten piernik jest cudowny,mój w tym roku wyszedł boski, wprost się najeśc nie umieli, a czym dlużej będzie stał tym będzie lepszy:)
Robiłam na Święta z masą orzechową i powidłami, rodzina zachwycona, a ja mam już swoją pierwszą świąteczną tradycję. Dzięki za przepis :).
22 listopada zrobiłam ciasto z dwóch porcji ,dojrzało ... tydzień przed świętami upiekłam jedną porcję pod koniec stycznia drugą porcję, cztery blaty, trzy przełożyłam powidłem zostawiłam jeden blat .Wczoraj przełożyłam ostatni blat powinien jeszcze trochę poczekać ,ale dzisiaj poszedł cały do kawy 08 .02 2014 ,3 miesiące to ciasto leżakowało i nic mu się nie działo Polecam po raz kolejny .
Gdy wykładałam ciasto na blachę, powiedziałam: "Nigdy więcej!", ale gdy tylko go spróbowałam, wiedziałam, że już na stałe zagości na moim świątecznym stole. Ma niepowtarzalny smak! Na początku był trochę twardy, w zasadzie najlepszy był już po świętach ale wtedy każdy kto go próbował zachwycał się jego smakiem. To taki prawdziwy piernik z wyraźnym korzennym aromatem. Zdecydowanie najlepszy jaki jadłam!
Dziś dojrzałam by zrobić ciasto na ten piernik...już czekam na Święta bo piernik z tego przepisu jest rewelacyjny.
Witam serdecznie
Piekę piernik już co roku ponieważ mój mąż przepada za nim, w smaku super jednak trochę pozostaje suchy, zastanawiam się co poprawić w tym roku? Trzymałam go dotychczas w lodowce, mam zamiar w tym roku zostawić go w zimnej miejscu w kuchni, już nie w lodowce i owinę tylko szmatka lniana....czy będzie dobrze? No i mam pytanie tez co do pieczenia... czy lepiej piec w częściach czy w całość na jednej brytfance i potem przekroić? Dziekuje serdecznie za odpowiedz.
Ja zawsze piekę cienkie placki . Wałkuję ciasto na na gribość ok. 0,5 cm i piekę 5-6 placków . Placki urosną wtedy na ok. 1,5-2 cm . Odnośnie przechowywania ciasta , to mam letnią kuchnię i tam przechowuję . Nigdy nie było twarde , ani po upieczeniu , ani podczas leżakowania , kiedy czekało na przełożenie powidłami
Łooooo piernika ! Trza to zrobić
Mnie z tego rzepisu w zeszłym roku wyszła jedna keksówka, jedna długa od metrowca i jedna płaska blaszka taka od biszkopta.potem jeszcze je przekrawałam i przełożyłam powidłami z czekoladą.Zmiękły bardzo fajnie , przepis w rodzinie już zostanie bo jest super .Polecam.
Aha i było dosyć twarde jako surowe ale jakoś rozłożyłam do blaszek i było ok .
Czy jak zostawiam to ciasto na te 3 tygodnie, to naczynie szczelnie okryć folią, czy tak, aby dochodziło do niego powietrze?
Frygfryda, należy szczelnie owinąć naczynie.Zobaczysz pózniej jaki boski zapach ma ciasto .
Dzięki za odpowiedź. To będzie mój debiut i stąd mam jeszcze dwa pytanka - kiedy zabieracie się za przygotowywanie ciasta i czy jak je postawię w średnio chłodnym ganku (przedsionku) to będzie ok?
Ja Frygfrydo robię ciasto w połowie listopada. Surowe ciasto owijam folią,wkładam do aluminiowej miski i odkładam do małego pokoju ( nie używany więc i nieogrzewany ). Tydzień przed świętami piekę i co roku mamy bosssski piernik na święta:)
witam:
mam pytanie czy moge zastapic czyms jajka w tym przepisie i czy nie ujmie to nic temu pysznemu pierniczkowi . moja corka est veganka z gory dziekuje za szybka odpowiedz::: pozdrawiam :::
Witam właśnie dziś zaczynam wyrabiać ciasto na piernik...wspaniały przepis robie go już 4 raz z kolei wychodzi mi zawsze piernik oraz pierniczki a także choineczki a w tym roku robimy również domek naprawdę dzięki za cudny przepis polecam wszystkim zdjęcia dodam po upieczeniu czyli za 4 tygodnie dozobaczenia
W tym roku też zarobiłam ciasto na ten piernik. Proszę o informacje doświadczonych. Czy zaraz po upieczeniu przekładamy piernik i owijamy w ściereczkę i tak ma leżakować? Czy upieczony ma leżakować i dopiero po tych 10 dniach przekładamy np. powidłami i masa?
sylvii ..."suche" blaty leżakują, powidłami czy inną masą przekładasz kilka dni przed świętami (u mnie zwykle to są 3-4 dni)
moje ciasto już odsiaduje i czeka na wypiek, a ja wraz z z nim :)
Jak grubo wałkujecie piernik przed włożeniem do do blaszki ?Chciałabym upiec kilka w dużej blaszce, złożyć razem ( po przełożeniu masą ) a później pokroić na 2 lub 3 pierniki.
Piekl ktos ten piernik w tylko w keksowkach? Na ile mam podzielic czesci ta ilosc ciasta,aby pirniki nie byly za niskie i zeby tez sie nie wylewaly z foremek?
Pieklam w keksowkach..........trzy sztuki mi wyszly.
dziękuje za odpowiedz
dziękuję za odp. Mam jeszcze jedno pytanie, w jakich blaszkach pieczecie ten piernik?Chodzi mi dokładnie o to czy pieczecie wszystko na raz i później przekrawacie do przełożenia, czy dzielicie ciasto (jeśli tak to na ile) i pieczecie osobno? Proszę o podpowiedź doświadczonych :)
Piekę 6 placków w foremkach ok 24/40cm placki są cienkie , ale po upieczeniu mają ok 1,5 cm grubości
Upieczony, pachnie w całym domu. W tym roku zrobiłam 6 placków, zawijam w ściereczkę i niech leżakują sobie.
No i nie będzie piernika staropolskiego w tym roku :( Wczoraj piekłam, pięknie urosły - jak zwykle, pięknie pachniało - jak zwykle, a jak rano wstałam, to w foremkach znalazłam "piękne" zakalce :( Tak "piękne", że nic z tym nie zrobię :(
Nie wiem co się stało, od czasu jak zrobiłam piernik pierwszy raz, robię co roku, a w tym roku taka niespodzianka... :(
Iwonko,wykrój to co nie ma zakalcu i zrób z tego moczkę,jesteś ze śląska to wiesz o czym piszę:)
Rany.....Ależ ON jest Pyysznyy :)) Udał się popisowo i jestem z Niego bardzo dumna Wszyscy zachwycali się smakiem. Dziękuję za przepis i polecam.
Ja pierniczę to .. nastepnym razem wałkuję na cztery ręce tzn. dwie ręce trzymają papier a tak to było wałkowanie coś w stylu Jasia Fasoli , nie mniej dałam rade .. ))Cdn ... ale to za parę dni .. taaaadam ))
Megi, następnym razem pomiń te sztuczki z papierem, oszczędzisz ręce i nerwy..:)
Ja to ciasto wałkuję normalnie, delikatnie podsypuję stolnicę mąką i już.:)
Holly i stał się cud ... mąż polubił piernik, taki piernik. Plastycznie to ja mało jestem uzdolniona ale następnym razem popracuje nad tym ... Sam piernik pyszny aromatyczny . Dziękuję bardzo i pozdrawiam .. ))
Dziewczyny podpowiedzcie gdzie przechowujecie ciasto jeżeli nie ma być w lodówce?Mieszkam w bloku gdzie jest ciepła piwnica???????????
Leszek ! ja też ''blokers'' ale moja piwniczka zawsze chłodna, szczególnie latem a więc piernik będzie całoroczny. Nastawiaj szybko ciasto , noce i ranki jeszcze zimne jak masz balkon sprawa prosta. Na dzień do lodówki a od wieczora na balkonie. A tak na marginesie zaraz nie będzie CO i piwniczka też będzie chłodna ..ile masz stopni C ..?
Dla As .. tak wygląda piernik ''marcowy '', biedak ze starości lekko się pochylił ale smak przewyborny
Mam pytanko. Robię podobny przepis tylko bez tej szkl. mąki i ciasto mi wyszło bardzo gęste, takie ma być???
Robię zawsze według przepisu i zawsze jest gęste. Albo tak ma być albo mi od kilku lat nie wychodzi :D:D Choć smak przewyborny. Mój już stoi od dwóch tygodni i czeka na swój czas.
Zastąpić cukier miodem.
Na samym miodzie piernik nie jest taki twardy i fajnie się wałkuje.
Jak mówisz, że Tobie też gęste wychodzi a w rezultacie jest pyszny, to znaczy, że ciasto ma być gęste jak wymieszamy. Pytam właśnie tych co już piekli.
Piekę ten piernik od lat. Nie dodaje dodatkowej szklani mąki. Czasami ciasto jest luźniejsze, czasami gęściejsze, dużo zależy od stopnia schłodzenia masy cukrowo- miodowo- tłuszczowej. Im cieplejsza masa, tym ciasto rzadsze, po schłodzeniu robi się twarde. Sprawdź za kilka dni, jak poleży w chłodnym miejscu.
zrobiłam piernik 14.11 - kiedy mogę go upiec ?
Witam, odpowiem za autorkę przepisu ,jeżeli chcesz mieć ciasto na święta to pieczesz 7 dni przed wigilią 3 dni przed wigilią przekładasz blaty w wigilię lejesz polewą i to co misie lubią najbardziej.....wąchasz ,smakujesz ,pożerasz .
dopiero ok.17.12 upiec ? to będzie ponad 4 tygodnie ... nie za późno ? potem za 3 dni zmięknie ?
4 tygodnie to minimum, ciasto może stać rok i dłużej / w odpowiednich warunkach/, więc możesz piec kiedy masz ochotę, tylko musisz mieć parę dni na to, aby przełożony powidłami piernik zmiękł.Jak upieczesz po trzech tygodniach też będzie dobry.
to lepiej dać mu czas na 'zmiękczenie' ? chcę przełożyć powidłem śliwkowym i marcepanem , jak upiekę w sobotę 12.12 to po ilu dniach przełożyć ?
iza1 powiem i jak ja robię. Piekę ciasto 10 dni przed świętami, zawijam w ściereczkę i zapominam o nim na tydzień. Po tygodniu przekładam powidłami, masą, zawijam w folie aluminiową i znowu zapominam, tym razem na trzy dni. Można od razu oblać polewą i tak najczęściej robię. Wydaje mi się, że to w zupełności wystarczy. Potem czym dłużej leży tym lepszy jest ;)
Proszę o radę. Piernik Staropolski robię po raz pierwszy. Upiekłam blaty 4 dni temu i mam pytanie, czy mają być przechowywane w chłodnym miejscu czy w temp. pokojowej? Blaty owinęłam każdy w oddzielną ściereczkę, włożyłam do torby foliowej i wystawiłam do piwnicy. Twarde są jak diabli, więc zastanawiam się czy może nie powinny być jednak w ciepłym miejscu???
O matko, ale się jak z jajem z tymi blatami obchodzisz. Wcale to niekonieczne :)
Można je przechowywać w temperaturze pokojowej. Ja traktuję je po macoszemu i wkładam wszystkie hurtem (każdy na swoim papierze z pieczenia, więc są od siebie oddzielone) do siatki reklamowej, zawijam jej brzegi, żeby się ciasto nie kurzyło i wrzucam całość na szafkę kuchenną :) Tam sobie kruszeją i powoli miękną. Resztę zrobi przełożenie, od którego placki nabiorą wilgoci, a w końcu miękkości :)
Resztę zrobi przełożenie, od którego placki nabiorą wilgoci, a w końcu miękkości i ...dobre obciążenie. Wtedy piernik szybko pochłania wilgoć z masy i pięknie łapie fason :))
Witam. Upiekłam blaty tego piernika dwa dni temu i wcale nie stwardniały. Są mięciutkie i pulchne, w smaku obłednie dobre. Coś chyba zrobiłam nie tak chociaż ściśle trzymałam się przepisu. Boję się, że zamiast kruszeć to wyschną do świąt. Poradźcie coś, proszę.
Florentyno ... Wszystko jest ok. zapakuj blaty tak jak w przepisie i odłóż ..... gdzieś ))) w wolnej chwili zrób masę i nie przejmuj się .. Piernik masz jak marzenie )).
Uff, ulżyło, Megi - bardzo dziękuję za odpowiedź, bałam się że coś sknociłam, pozdrawiam serdecznie wszystkich "pierniczących"
ja też dziękuję za porady, Żarłoczki :)))
Dziś upiekłam. Pachnie w całym domu.
WKN dzieki za odpowiedź:) Kiedy najlepiej jest przełożyć blaty, tak żeby piernik był miękki do Wigilii?? Połowę chcę przełożyć masą orzechową z drugą grysikową i nie chcę za wczęśnie się wyrywać żeby masa się nie popsuła..
Kurczę, to trochę zależy od twardości i zwartości blatów. Jeśli są miękkie, to szybko przechodzą wilgocią z mas, jeśli twarde, potrzebują więcej czasu z przełożeniem... jeśli przekładasz masą grysikową, warto zrobić to na około 2 dni przed podaniem, ale to zasada sprawdzająca się przy miodownikach, a one mają inną konsystencję ciasta.
Jakie są Twoje blaty OBECNIE pod względem miękkości? Jeśli nadal twarde jak kamień, to najpierw wyłóż je na kilka dni jak pierniczki do pokoju o większej wigotności, np. z praniem - wiem, wiem, brzmi śmiesznie, ale ładnie wchłoną wilgoć z powietrza, zmiękną i będziesz je mogła przełożyć na 2-3 dni przed świętami masą grysikową, tadam! :D
Blaty są miękkie (odkąd przeczytałam Twoją odpowiedź leżały w kuchni na szafkach i super zmiękły;)), więc chyba spokojnie poczekam do przyszłego tygodnia:) jeszcze raz dzięki za rady!
Wczoraj przełożyłam miękkie blaty masą grysikową i powidłami, bo czas mi nagli (39 tydz.), chcę mieć naszykowane,co tylko mogę... i trochę się martwię,że z tą masą piernik mi się zepsuje do czasu świąt...hm trzymam w lodówce. Mam nadzieję,że się nie zepsuje.?
Nie zepsuje się, spokojnie. Ja dla pewności zawsze daję kieliszek spirytusu i nigdy się nie zepsuło.
Ulla dla pewności zerknij w mój komentarz i focie . Piernik upiekłam w kwietniu a ostatni kawałek zjedliśmy pod konie września .. jest fotka jest dowód i ja .... żyje )))
dzięki! w moim pierniku najbradziej obawiałam się masy, a ciasto to wiem, że wytrzyma miesiąceee i nic mu nie będzie,tyle że ten grysik na mleku...no ale odwrotu nie ma pierniczek zrobiony i czeka...:)))
ulla* i będzie pyszny, amen
Chyba trochę zburzę przepis 4 tyg.piernika - mój leżakował 52 tyg (13 m-cy) ... szkoda ,że zapachu nie mogę Wam podesłać. Wniosek: jeśli ktoś ma chłodne pomieszczenie , piwniczkę spoko może już latem nastawić ot i to się nazywa ''przygotowanie do świąt''. O dalszych poczyniach z piernikiem poinformuję i chyba następnym razem ciasto podzielę na 4 części.
Znalazłam kawałek piernika w lodowce , z zeszłego roku:), mmm, a w sobotę zamierzam zrobić nowe ciasto na Tegoroczne Swięta :) jest po prostu najlepszy :)
Czy ktoś może mi dać wskazówki co do pieczenia piernika z tego ciasta w keksówkach? U mnie w domu piekło się zawsze blaty, co i ja robiłam do tej pory. Nie mam pojęcia jak ciasto zachowa w keksówce. Ktoś coś? - ile czasu, ile stpni? Bo jakoś nie mam ochoty eksperymentować i zostać z czymś kiepskim na święta.
Dzani kombinuj ten piernik zawsze wychodzi.ja piekę w normalnych blaszka ch a potem tnę na paski i przekładam.U mnie 180 stopni tak do 20 minut.
Dzanina,wyzej pisalam( pieklam w keksowkach)nigdy wiecej, w keksowkach trzeba dluzej piec.Ciasto jest grubsze i wyszlo mi surowe.
Dzięki. W takim razie nie będę kombinować.
Moje pierniki dziś przełożone, zapakowane, poleżą sobie do piatku. Potem polewa i juz będzie pięknie. Przepis jest u mnie od kliku juz lat, podałam go dalej.zachwytów nie brak.pozdrawiam
Też co roku go robię :)
Mój już też przełożony, zawinięty,czeka na Święta. To już tradycja. :)
Witam,piekę pojutrze ....
Witam serdecznie, jak tam drogie Panie, czy macie już piernik nastawiony?U mnie już zrobione 2 porcje.Pozdrawiam
Jasne! Zrobione ciasto dojrzewa od kilku dni....
Pewnie! Od tygodnia dojrzewa :-)
Witam, śpi w lodówce mój piernik.
A ja zapomniałam.Myślicie,że już za pózno?
Ejotka ,zrób szybko,na nic nie czekaj. Najwyżej będziesz miała piernik na sylwestra. Ja bym w każdym razie zaryzykowala i zrobiła, co będzie to będzie.
Przynajmniej się przekonasz, zrób ciasto i koło 15 upiecz itd...powodzenia:)
Ejotka, rób i nawet upiecz na święta i tak będzie pycha.....a jak zrobisz z podwójnej porcji, to połowę ciasta możesz trzymać dłuuugo i zrobić nawet na wiosnę (ja miałam takie doświadczenie z tym ciastem, że zostało pół roku przetrzymane i wyszło megaaaa!)
Dzięki za podpowiedzi,zrobiłam wczoraj ciasto.U mnie w domu już nie wyobrażają sobie świąt bez piernika staropolskiego
Pachnie u mnie piernikiem i powidłami z czekoladą. Mm mm a u Was jak tam?
...może uda mi się dziś przełożyć blaty :)
Mój piernik już przełożony - dojrzewa. Do pierniczków włożyłam skórki z pomarańczy, aby zmiękły.
Witam, jutro biorę się za urocze pieczenie piernika.
Znakomity jest ten piernik staropolski... Tylko ja robię małą modyfikację i dodaję masło zamiast margaryny i mąkę pszenną typu 650 lub orkiszową pełnoziarnistą...
Jak co roku o tej porze jak obyczaj stary każe . Chylę czoło od lat to mój faworyt i nie ma świąt w moimi domu bez Twojego piernika . Dziękuję
Jak zawsze najlepszy :)
Piernik to już obowiązkowo na Święta , tym razem też zrobiłam pierniczki. Fantastyczne.
Witam, u mnie juz pierwsza porcja piernika przygotowana. A jak u Was ? Pozdrawiam wszystkich co lubią pierniczyc.
Ja ciasto na piernik staram sie prawie zawsze przygotować do leżakowania drugiego listopada. Potem o nim zapominam aż do grudnia. A w grudniu... pierniczę już na całego. :)
Jak co roku nastawiam właśnie piernik na Święta, tym razem jest dylemat, czy wystarczy jak w latach ubiegłych z 3 porcji czy jednak lepiej zrobić 4...
Jaką konsystencję ma mieć ciasto? Zwarta kula czy gęste ale "rozlewające"?
Ciasto bedzie różne, zalezy od mąki, robie kilka juz lat i za każdym razem wychodzi inne,aczkolwiek gdy bedzie stalo to i tak stężeje. Pozdrawiam i życzę udanego pierniczenia.
Jutro zabieram się za upieczenie pierników, a jak u Was ? Pozdrawiam .
Zrobiłam z połowy porcji i upiekłam w keksówce - kilkanaście dni leżał- pycha
Witam,po wielu perypetiach przypomniałam sobie hasło....a więc piernik standardowo upieczony, święta bez niego to nie święta.
Moj piernik już upieczony, czeka na przełożenie.
Wczoraj zrobiłam pierwszą porcję piernika, dziś kolejna będzie . Uwielbiam ten przepis.
Dziś zabieram się za pieczenie piernikowych blatów. A jeśli będzie wena to zrobię też pierniczki. Uwielbiam ten czas.
Dziś zabieram się za pieczenie piernikowych blatów. A jeśli będzie wena to zrobię też pierniczki. Uwielbiam ten czas.
Wszystko się udało, ciasto plastyczne,pięknie rośnie, trzeba tylko pilnować jaki ma kolor i wszystko się uda.Dla mnie najlepszy przepis.
Najlepszy na świecie! Smakiem przypomina prawdziwe Toruńskie pierniki :)
Piernik przełożyłam masa orzechowa, a także grysikowa.
Oj,czekam już na pierniczenie, zawsze na koniec października przygotowuję ciastoz 3 porcji.
Piernik pychota. Polecam upiec 4 placki w blaszce o wymiarach 39x25. Nastawiłam następna porcje ;)
Piernik najlepszy, zrobiłam 10 szt wielkości keksowki, do tego 4 talerze pierniczkow. 3 szt już przed świętami podarowałam w prezencie Ciekawe czy będzie smakował. Jutro kolejne pojadą do Poznania. Została mi jeszcze 1 porcja ale z braku czasu upiekę w późniejszym czasie.
Mój już dojrzewa od 1 listopada. Najlepszy ;)
Witam, siedzi w lodówce od 19.11 czeka do grudnia.
Witam Was serdecznie - mam pytanko - jakie proporcje czekolady i powideł?
Witam, ja daję jedną mleczna i jedną gorzką. A powidła mam swoje z mirabelek. Grzeję powidła na patelni,potwm połamane czekolady az się dobrze połączy, oczywiście mieszam. Lekko przestudzam i wtedy przekładam.
grazka 13 dżem wschodni polecam rewelacja.
gabigold, rdzina - dziękuję bardzo
Powiem Wam, próbuję inne pierniki ale jak dla mnie, ten jest najlepszy. Nie wyobrażam sobie świąt bez niego.
Kochane Żarłoczki - jeszcze jedno pytanko. W niedzielę będę przekładać upieczone placki, chcę też od razu oblać je czekoladową polewą, aby 20.12 wręczyć jako prezent. Jak przechowujecie w ten sposób przygotowane pierniki? W komentarzach widzę, że zawijacie w folię. Polewa nie przyklei się?
grazka13 upieczone blaty przekładaj gorącym powidłem,schowaj do worka chociaż do momentu aż wystygną daj im czas zmięknąć one jak ,, odpoczywają,, nabierają aromatu i dopiero polej polewą.
Dziękuję
Czekam już, uwielbiam pierniczyc.
Witam, będę robiła pierwszy raz, właśnie czytam komentarze, którego dokładnie zacząć robić???
Ja zazwyczaj robię ciasto 11 listopada
Witam, przeczytałam wszystkie komentarze,zrobiłam notatki i będę robiła pierwszy raz,mam dużo miodu, a ile to jest pół litra miodu ile to gram???pozdrawiam
0,5 litra miodu, to ok. 0,7 kg
Maniiu23, też będę robić kolejny raz ten piernik. Jeśli będziesz miała ochotę, to zagladnij do nas, do " Kawiarenki". Znajdziesz ją na Forum w Rozmowach wolnych i frywolnych. Będziemy mogły wymieniać się uwagami. Poznasz fajne dziewczyny, bardziej doświadczone w pichcenie ode mnie. One zawsze coś doradzą. Pozdrawiam serdecznie.
Dziś przyniosłam do pracy na nockę piernik z zeszłego roku, koleżanka wcina i wcina i nadziwić się nie może jaki dobry. Ja już czekam bo zawsze z końcem października robię ciasto z potrójnej porcji. Najlepszy piernik i pierniczki też z tego ciasta robię.
Ło matulu! Robisz aż z trzech porcji?! Podziwiam.
Tak,z jednej robię pierniczki a z dwóch piernikowe blaty. Wałkiem ,wtedy sa równe, potem tylko przekrawam i przekładam powidłami z czekoladą i masa grysikowa. Mmmm,
Nie wiem co się dzieje z WŻ, nie mogę napisać nowego postu w kawiarence, wyskakuje mi strona nie istnieje, zdjęć nie mogę wstawić
Ciężko znaleźć stronę, ja wpisuje nazwę ciasta i tylko tak mogę tutaj wejściu.
Mania233 myślę, że będziesz zadowolona. Napisz potem o efektach.
Na pewno dam znać, pozdrawiam