Najważniejsze, żeby to było coś, przy czym podczas imprezy nie będziesz musiała "stać", tylko raz dwa odgrzejesz, bądź wcześniej przygotowane wrzucisz do piekarnika. Moje pomysły :)

- barszcz z krokietem (bardzo tradycyjnie)

- bogracz (również tradycyjnie)

- zapiekane pieczarki faszerowane mięsem mielonym itd. (pycha - szybko znikają, więc musi ich być duuużo)

Jak coś jeszcze wymyślę, to napiszę :)

Barszcz z krokietem odpada, było ostatnio,a poza tym przy krokietach odrobinę czasu trzeba poświęcić, co przy dwójce maluchów łatwe do zrobienia nie jest. Bogracz też już serwowałam. A na te pieczarki to można prosić jakieś dokładniejsze namiary?

Dzięki za wskazówki, pozdrawiam gorąco!

Przepisów na tego typu pieczarki jest sporo, więc możesz wybrać, co Ci pasuje :)

http://wielkiezarcie.com/recipe52133.html

http://wielkiezarcie.com/recipe7603.html

http://wielkiezarcie.com/recipe55008.html

http://wielkiezarcie.com/recipe61547.html

pozdrawiam :)

ps. po imprezie napisz co podałaś :)

http://wielkiezarcie.com/recipe42506.html

Proponuję zrobić czysty barszcz czerwony, i do tego krokiety z kapustą i grzybami.

Możesz zrobić również zupkę królewską, np. z mojego przepisu. Jest bardzo smaczna i syta:)

Lub strogonoff z ryżem, czy też dewolaje z serem i pieczarkami. Możliwości jest wiele :)

STrogonof ;]

i http://wielkiezarcie.com/recipe21877.html

http://wielkiezarcie.com/recipe24200.html i salatka grecka

No kurczak w cieście francuskim chodzi mi po głowie, robiłam go już i jest przepyszny, jedynie myślałam o podzieleniu fileta i zrobieniu mniejszych porcji. Do środeczka filecik porządnie zamarynowany przyprawami, owinięty w plasterek żółtego sera, to wszystko  zapleść w ciasto francuskie, na to polać keczupkiem albo sosem czosnkowym i posypać natką pietruszki. Co o tym myślisz ? I do tego czysty barszcz czerwony...

swietny pomusł ja filecika zawsze kroje na mniejsze kawaleczki :)

http://wielkiezarcie.com/recipe60753.html  

A ja polecam Ci te szaszłyki.

Mięso z indyka wcześniej smażę na patelni i na imprezie tylko wrzucam na krótką chwilę przygotowane wcześniej szaszłyki do piekarnika bądź na grill. Sos też mało wymagający zachodu...a efekt naprawdę przedni. :)

http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=39577&post=44339

chodzi mi o post nr 19 nie wiem czemu mi tak aktywuje link ,może tu coś znajdziesz dla siebie

hannah no właśnie też wpadłam na pomysł, żeby skorzystać z wyszukiwarki i też znalazłam te przepisy, ale większość linków jest już chyba nieaktywna albo co, bo przepisy w znakomitej większości się mi nie wyświetlają, a te, które się pokazują, były dodane ładnych parę lat temu. Dlatego postanowiłam założyć nowy wątek, bo to wiadomo, w kuchni co jakiś czas pojawiają się nowe pomysły i mody i zawsze ktoś coś nowego wymyśli. Czekam na propozycje!!!!! Na razie za prowadzenie wysuwa się kurczak w cieście francuskim po lekkich modyfikacjach.  Czy ktoś jeszcze ma jakiś pomysł???

pozdrawiam użytkowników!

Ja bym zrobił niby tradycyjnie ,a smcznie..

2-3 dobre sałatki, do tego schabowe - usmażysz wcześniej a potem do mikrofali, szaszłyki - upieką się same w piekarniku i jakieś kotlety de'volay albo szwajcary - też odgrzejesz w kuchence mikrofalowej. ..

To jest spotkanie rodzinne a nie urodziny itp. Więc tradycyjnie jak najbardziej ...

Albo jakieś Risotto do tego ...

No, muszę Ci szczerze napisać, że kotlety schabowe albo de volaille z mikrofali to zbrodnia. Albo świeżo smażone, pyszne o chrupiącej skórce albo mikrofalowe flaczkowate, gumkowate oszusty. Może niewybredne podniebienie przełknie, ale jeśli wśród gości trafią się smakosze, zachwyceni nie będą.

Jestem zwolenniczką podawania na imprezach odgrzewanych zrazików, lecza, bigosu, barszczu, do którego można przyrządzić ekspresowe paszteciki z ciasta francuskiego, strogonowa, wszelkich gulaszy i kurczaków z naczyń żaroodpornych. Ale odgrzewanym w mikroweli kotletom schabowym i drobiu w panierce mówię stanowcze nie!

Szaszłyki z piekarnika, które zrobią się same - jak najbardziej  - bardzo dobry pomysł - mamy lato, mnóstwo warzyw, można do nich podać sałatki z różnymi dipami i sosami.

Co do risotta, pamiętajmy, że nie każdy ryż się do niego nadaje, ale takie dobre, prosto z patelni z delikatnie chrupiącą skórką, która utworzy się na dnie, z nieprzesuszonego ryżu, z dodatkiem dobrego bulionu, może białego wina, szafranu, owoców morza, groszku i cytryny, oj zjadłabym... :) Niestety jeszcze się go nie nauczyłam porządnie przygotować, ale może kiedyś się odważę i jakimś cudem się uda, hihi :)

;)

No odgrzewane schabowe to u mnie nie przejdą, nie ma szans. A co to są szwajcary, bo pierwsze słyszę???

Jutro wpisze tekst przyjęcia rodzinnego który sobie wydrukowałam(WŻ archiwum juz zapewne) na forum ale niestety nie mogę tego odnaleźść nie zapisalam daty ani nika a autorki. Do jutra.

Coś jakby de volay - tylko de volay jest z samym masłem w środku ,a w szwajcarze masz np. kawałek sera ,szynki ,papryki itp.

Mięsko duszone- moja mama zawsze mówi, że kiedy czasu mało, a roboty odwrotnie proporcjonalnie- to duszona pieczeń, rolady, bitki- są wymyślone wręcz na taką okazję. Do tego kasza, kluski, albo ryż ( tez się same zrobią) i sałatka- równie tradycyjna, jak mięsko: modra kapusta, buraki, surówka z ogórków kiszonych, musztardy, cebuli.

Wydaje mi się, że piszesz o kurczaku- mumii, wg przepisu Tekluni. Naprawdę jest efektowny i pyszny ( robiłam kilka razy, również w wersji mini), ale z drugiej strony- jest to dość pracochłonne danie- a piszesz o łatwych i szybkich w wykonaniu.

Zerknij jeszcze do przepisów Skopolendry- kurczak pomarańczowo- śmietanowy- błyskawica, a efekt znakomity. Do tego mieszane sałaty z winegretem i voila :)

A może jakaś treściwa zupa? Żurek, albo zupa gulaszowa, albo pasterska- podane w chlebkach ( chlebki do kupienia w makro np)- efektowne, można zrobić wcześniej, potem tylko odgrzać.

Dziękuję wszystkim za porady, coś wykombinuję!!!!