Podobno ogórki bez pasteryzowania powinno się zjeść w ciągu trzech - czterech miesięcy ale przyznam się, że właśnie wczoraj skończyłam ostatni zeszłoroczny słoik i ogórki były nadal pyszne a ja jeszcze żyje :-) A dziś zrobiłam pierwszą świeżą partię i w dalszym ciągu uważam, że jest to rewelacja.
Nie smakuje jak wędzony - smakuje lepiej niż wędzony :-))))
Rewelacja, proste w "obsłudze", wszyscy którzy spróbowali nie moga się doczekać kiedy znów zrobię ;-)