alfa_beta, raz w życiu robiłam ciasto "na oko" i nawet pies nie chciał go zjeść, tak że teraz trzymam się przepisów, pozdrawiam.
Wiola1, jak napisałam kruche robiłam wg tego przepisu, ale dodałam do ciasta trochę mleka (bo nie miałam śmietany) i trochę margaryny, ale wydaje mi się jak dasz 1 lub 2 łyżki śmietany (gęstej) to będzie ok. musisz w rękach wyczuć ciasto, pozdrawiam.
Żeby sernik nie opadł najlepiej po upieczeniu od razu go w koło obkroić od blachy, wtedy upadnie (bo serniki zawsze opadają) ale równo. Ja też robiłam z serkiem z wiaderka, ale jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć, to daj mniej cukru, jak przeczytasz komentarze dowiesz się że większość dawała mniej, ja dałam 35 dkg, ale wystarczy w zupełności 30 dag (w przepisie jest 0,5 kg dla mnie stanowczo za dużo, choć lubię słodkie ciasta), pozdrawiam
Kokosanka wygląda przepysznie, w smaku też pyszna (podobno, ja niestety nie mogę jej nawet skosztować, ale wierzę rodzince że jest pyszna), robi się ją bardzo szybko i tak jak pisałam wyżej na kruche najlepiej wybrać własny wypróbowany przepis, ponieważ ja zawsze pierwszy raz każdy przepis robię ściśle wg wskazań autora, dlatego kruche także robiłam wg tego właśnie przepisu, ale u mnie już wprowadziłam poprawkę. A co do blaszki to nie wiem dlaczego alfa_beta pisze, żeby na mniejszej. Ja użyłam większej niż alfa (25,40) i miałam blaszkę pełną, zresztą widać na zdjęciu, że ciasto nie jest niskie, tak samo jeśli chodzi o gęstość kokosu mój był dość gęsty nawet po dodaniu piany, tak że mnie kruszonka się w nim nie topiła, tylko ładnie trzymała się na górze, pozdrawiam i jeszcze nie raz wrócę do tego przepisu.
Upiekłam dzisiaj, po wyjęciu z pieca wygląda ładnie (mam nadzieję że nie opadnie). Jeżeli chodzi o ciasto kruche wg tego przepisu to lepiej zrobić już wypróbowane, bo to jest sypkie musiałam do niego dodać mleka i margaryny. Napiszę jak smakuje i jak się uda to wkleję zdjęcie.
Masa cukrowa jest dużo lepsza do obłożenia tortu niż marcepan, choć w smaku marcepan jest lepszy. Teraz się tak zastanawiam, bo kiedyś jak nie znałam przepisu na masę cukrową, to torty obkładałam marcepanem i nie pamiętam żeby się topił, ale chyba, powtarzam chyba (nie jestem pewna bo to było tak dawno) cały tort smarowałam powidłami i na to kładłam marcepan, tak samo robię z czekoladą z tą różnicą, że powidła zagrzewam żeby były gorące i tym smaruję tort, jak powidła wystygną i zaschną, to wtedy ładnie można rozprowadzić czekoladę. Ardetha, dzięki za udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na pytanie ally. Ostatnio rzadziej tu zaglądam, pozdrawiam Basia.
Na pewno wsypałaś za dużo cukru, trzeba wsypywać stopniowo, bo nie zawsze da się wgnieść całe 0,5 kg, a bywa i tak że trzeba go wgnieść więcej, zależy to od cukru jak i od mąki. Jeżeli Ci się rwie to spróbuj go jeszcze wyrabiać, albo dodaj ciut wody, ale radziłabym ci go dość długo wyrabiać, pozdrawiam.
I już? ale zanim będzie to "i już" musisz się dość napracować przy wyrabianiu ciasta.
Acha już doczytałam i muszę kiedyś spróbować z tym białkiem, pozdrawiam.
Nie wiem dlaczego, ale mnie zawsze ciasto odchodzi od maku i w środku jest dziura, ale z tego przepisu jeszcze nie korzystałam.
Jak Wy to robicie, że macie tak dużo piany, czy mleko ubijacie zimne?. Mnie jakoś nie wychodzi z ciepłym mlekiem.
Zrobiłam, podobno jest pyszne, ja niestety nie mogę nawet skosztować, mogę jedynie obejść się smakiem. Ponieważ w "Biedronce" u nas od jakiegoś już czasu nie ma serków czekoladowych, więc kupiłam waniliowy i dodałam do niego kakao, masa wyszła bardzo rzadka i musiałam odczekać aż trochę stężeje zanim położyłam na górę drugą część biszkoptu. Poczekałam trochę za długo i masa stężała, jak położyłam drugi biszkopt na górę to wcale się nie "przykleił" i cały był luźny, tak że ciężko było go kroić, ale i z tym sobie poradziłam, całą masę serkową posmarowałam powidłami jabłkowymi i w ten sposób "przykleiłam" biszkopt do masy. Na pewno nie raz wrócę do tego przepisu choćby po to żeby skosztować i potwierdzić opinię rodzinki.
Też zrobiłam, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, nie wiem dlaczego (robiłam je 2 razy) za drugim razem popękały, pierwsze wyszły super choć bez paseczka, ale wyszły ładniutkie, a za drugim razem?????????? nie wiem dlaczego popękały, pozdrówka.