Niestety nic nie mogę zrobić bo przepis jest w kolejce do polecanych i zablokowana jest jego edycja. Będzie w kolejce tak długo aż się go nie zaakceptują "eksperci" a nie zaakceptują go puki nie będzie poprawiony. Więc zamknięte koło. Zgłosiłem do administracji portalu ale brak odpowiedzi.
Mocno zastanawiam się nad likfidacją konta i migracja do konkurencyjnego portalu, bo czuję się traktowany "per noga."
Jeśli chodzi o to że akurat piwo Kaper a nie inne, to przyznam że po prostu proporcje goryczy, zawartości słodu i słodkości sa tu - moim zdaniem - najlepsze do potrawy. Warka Strong jest za słodka, Żywiec Porter jest zbyt esencjonalny, a piwa jasne mają za mało ekstraktu słodowego. Jeśli nie można zdobyć Kapera, może być piwo "Irlandzkie" z Browaru Kormoran (Olsztyn), Koźlak lub mieszanka portera z jasnym.
Ja wkładam do zimnego i piekę około 2- 2,5 godziny, do momentu jak do drewnianego patyczka nie przyklei się masa pasztetowa. Najważniejsza jest obserwacja pasztetu, po trzecim dojdziesz do wprawy.
Znam jeszcze prostrzy przepis.
Kilogram granatów (bez zawleczek) wrzucamy do siedziby "Samoobrony" i czekamy kilka sekund.
Przepis jest na mniej więcej 1,5 do 2 kg
Ja nie obieram.
Ale dlaczego "na dobry humor" a nie marchwiowo cebulowa ze szczypiorkiem?
Brzmi nieźle, zobaczę jak smakuje :-)
Olśniło mnie 2 miesiące temu w barze gdzie jako jedyna pełna butelka stał jarzębiak, barman nie wiedział co z nim robić. Posiedziałem i wymyśliłem. Kilku osobom smakowało.
Ja pasteryzuję tyle by mieć gwarancję, że się nie popsuje stojąc w ciepłej piwnicy.
Czy można krócej, pewnie można.
Czy można bez jajka?
Można bez jajka.
Żłótko jaja zawiera lecytynę, która jest emulgatorem. Gdy się w żołądku połaczy z resztą składników robi lekki "majonez", który osłania ściany naszego zbolałego narządu :-)
Mięso gotuję zazwyczaj pół godziny.
Wątroba też gotowana (ja gotuję w osobnym garnku by smak wywaru z wątroby nie popsuł mi wywaru z mięs na którym robię żurek.)
Warzywa z mięsem na wrzątek by zbyt wiele smaku do wody nie oddały.
Pasztet nie rośnie, więc najlepiej kłaść taką warstwę, by jednym plastrem nakryć kromkę chleba. Mój zazwyczaj ma grubość 6 cm.
Powodzenia
Jeśli samiec jest stary, łykowaty i ma swoje przyzwyczajenia, można podsypać 50% więcej przypraw.