A ja piekłam babke w sobote a w niedziele do kawy nie było już co zjeść.Robiłam już ją kilka razy i tylko raz spadła mi na zakalec,zdarzyło się że nawet dwa razy nie ubiłam jajek z cukrem na puszystą masę,bo się spieszyłam.A babka w piekarniku i tak pięknie wyrosła,przepis ten to rewelka i nie raz jeszcze będe z niego korzystać.
Pierniczki pyszne,upiekłam trzy dni temu i dzisiaj już nic nie ma.Polukrowałam je i znajomi myśleli że ciastka były kupione w sklepie,w smaku nic nie odbiegają od tych kupnych.Nastepny raz będzie wielkie pieczenie na święta i to z podwójnej porcji.
Jak spróbujesz to daj znać czy była dobra i przypomniało mi się że sok paola można zastapić herbapolem inne soki odpadają
Brak mi juz słów http://www.kucharz.pl/component/option,com_akogallery/Itemid,0/func,detail/id,45/
Gratuluje takiej ilości komentarzy,bo są tutaj osoby od kilku miesięcy albo i dłużej i nawet w 1/3 nie mają tyle komentarzy co ty.
http://www.mojeprzepisy.pl/Pl/MP/przepis/tort_orzechowy/
http://www.mojeprzepisy.pl/Pl/MP/przepis/truskawkowe_biedronki/
Bardzo często je robie,tylko najpierw pokrojone mięso mieszam z przyprawami do kurczaka,czosnkiem,serem i majonezem.Później to wkładam do lodówki na godzine aby pierś ładnie sie przegryzła a po godzinie dodaje mąke,jajka i czasem troche mleka i nakładam na blache formując małe kotleciki.Kotleciki sa pyszne a jakie aromatyczne.
I ja się skusiłam na ten przepis.Filetowałam sześć udek,pierwsze dwa to okropnośc a potem juz szło.Udka były w niedziele na obiad i moge powiedzieć że to była rewelacja,dziękuje za przepis.Mój mąż nie lubi udek z kurczaka i jeszcze nigdy się nie zdarzyło aby zjadł jedno całe a te z twojego przepisu zjadła dwa.Pyszności
Ogórki zrobiłam i już na drugi dzień otworzyłam jeden słoik,polecam wszystkim bo naprawde są pyszne.
Witam,dopiero dzisiaj zobaczyłam pytanie.A więc tak,barwniki miałam w płynie kupione na allegro.
A to mój torcik dla córki pokryty masą marcepanową,Weroniczka była w siódmym niebie.
Świetny pomysł z tą marchewką z sokowirówki a ja ją zawsze wywalałam i nigdy nie pomyślałam aby zrobić z niej te placuszki.Teraz już wiem jak ją spożytkuje,dzięki.
A to moja chałka przed pieczeniem po upieczeniu nie zdołałam już jej zrobić zdjęcia bo znikła :)
Ja zawsze dziele ciasto na dwie kule,jedną większą a druga juz mniejszą.Z tej dużej kuli robie warkocz i kłade go na blache a z drugiej mniejszej też robie drugi warkocz i kłade go na ten pierwszy.Wtedy chałka jest wysoka i piekna jak w sklepie.
Ja właśnie na allegro dzisiaj kupiłam .Syn ma w klasie sześć dziewczyn i obiecałam mu zrobić takie serducha,a że od poniedziałku zaczynają nam się ferie to dopiero za dwa tygodnie zaniesie.