Dzięki emesko, my ją uwielbiamy, troszkę roboty ale warto:)
PATI, wypróbuj, jest pyszna, możesz użyć dowolnych przypraw które lubicie:)
Dla mnie od pewnego czasu też:)
Mój połówek jest jego wielbicielem:)
Ja również dziękuję :)
Molly, to najzwyklejsze nasionka ze słonecznika, inaczej słonecznik łuskany ;)
Podobnie robię ale pastę, sałatki przygotowuje się głównie z warzyw, z innymi dodatkami. Ta potrawa nie ma nic wspólnego z sałatką. Jeśli nie sprawi Ci to problemu to poproszę o zmianę nazwy, w tej chwili jest myląca dla szukających przepisów na sałatki:)
Cieszę się że smakowało:)
Olusiu, nie ważne lustrzanka czy zwykły, masz talent, potrafisz uchwycić to co najważniejsze:) Aż chce się spróbować takiego dania, czyściutko, wyraźnie..pięknie;)
Zakochałam sie w Twoich zdjęciach :)
Bardzo, bardzo dziękuję za dodanie przepisu:))) Wyglądają mega apetycznie;)
Ciągle zapominam podać wymiarów blaszki, 36 x 26 cm, już dopisuję w opisie;)
Jakie milusie:))
Użyłam kalifornijskich właśnie, wolę je, mają delikatny smak:)
Zaraz dopiszę w składnikach:)
Super artykuł, kompocik apetyczny, od dzisiaj nie wyrzucam skórek:)