Raczej 3 razy w ciagu 3 godzin ;) Ale mozesz co pol godziny, ja tak robie jak mi zalezy na czasie ;) A jesli chodzi o drozdze w proszku to niewiem, bo jeszcze nie robilam, ale mozesz sprobowac i powiedziec jak wyszlo. Jak mi sie skonczy zapas swiezych drozdzy ( a wlasciwie mrozonych ;)) to tez bede miala tylko te w proszku. Pamietam,ze cos robilam na drozdzach w proszku i wyszlo bez zarzutu. Pozdrawiam serdecznie :)
Placek piecze sie w zaleznosci od piekarnika - od 0,5 nawet do godziny. Najlepiej sprawdzic cienkim patyczkiem, jesli jest suchy - placek jest gotowy ;)
Moja salatka jest podobna no i z ryzem ;): http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis22118.html
Ale sprobuje zrobic przy okazji Twoja i porownam smaki - pozdrawiam serdecznie :)
Dziekuje dziewczyny za wsparcie ;)
A kto chce, niech sam upiecze drozdzowke i sie przekona nie tylko do wyrosnietego ciasta,ale i do smaku...polecam :o)
Przepis dostalam od sasiadki jak jeszcze nigdy mi sie nie udalo zadne drozdzowe ciasto. Przyszla, pokazala, wyszlo i to wlasnie dzieki Niej nauczylam sie piec drozdowki. W smaku jednak nie czuc, ze jest kostka drozdzy a cala moja rodzinka blizsza i dalsza zajada sie nia rowno;) Z tego ciasta wychodza 2 duze prostokatne blachy, ja zrobilam z polowy skladnikow na jedna blache i....zaluje, bo juz jej nie ma, zniknela w otchlani zglodnialych paszczakow ;)))
Dzisiaj zrobilam tego kurczaczka w porach z ryzem i ...wszystkim smakowalo ;)
Tort zrobilam dla corki na urodziny z tego wlasnie biszkoptu i w smaku jest naprawde wysmienity ;)
Wczoraj zrobilam sernik na zimno i wyszedl pychotka! Tym razem zrobilam z mandarynkami z puszki :)
malutka_megi - jest bez roznicy czy wezmiesz wode czy mleko, naprawde :)
No piekna wersja ptysia!!! Gratulacje!!! Jestem pod wrazeniem od samego poczatku ;)))
A jesli chodzi o posypke, to nawet jakby byla w chlodnym miejscu to i tak sie rozpusci...ten typ tak ma ;)
jo.ann, ciekawe czym jeszcze mnie zadziwisz...:)