Aż z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę co to za cudowne naczynia i oczom nie wierze... Przecież to zwykłe naczynia żaroodporne, które można kupić w każdym markecie. Niedawno kupiłam dzbanek do herbaty z tejże firmy ( zorientowałam się teraz po logo ) i powiem tyle, że był on najtańszy ze wszystkich, bo najtańszego szukałam... nie ma się czym zachwycać.
Aaaa.... jak do całości zetrzesz na tarce surowego ziemniaka, to owe kluski wyjdą ciemne czyli prawdziwe kluski śląskie.
Ziemniaki mają być tylko ugotowane. Nieważne ile. Możesz ugotować 1 kg, albo 5 kg - mąki sypiesz zawsze 1/4. Jajka tak jak pisze, możesz dać 1-2 więcej, nic się nie stanie.
Bardzo podoba mi się pomysł powycinanych serc w biszkopcie zalanych galaretką. Nie ukrywam, że zerżnę Twój pomysł i tak właśnie wykończę kolejny tort, który w styczniu powstanie, a ten Twój torcik zrobię mężowi na dzień chłopca, bo wygląda smakowicie a szafka pęka w szwach od pianek, które córki dostają od odwiedzających. Z pewnością i tak będę go musiała zeżreć sama ( ewentualnie mi córki pomogą ), bo jedynym "ciastem" jakie jada mój mąż jest CZEKOLADA . No ale gest cię liczy.
W zasadzie to kopę można zrobić w czym się chce. Jedna warstwa w płaskim naczyniu żaroodpornym też będzie wyglądała efektownie. Robiliśmy też w pucharkach dla każdego gościa osobno, ale to był niewypał. Tak czy siak deser jest pyszny, a jak kupa będzie wyglądał zawsze bez względu na to w czym go zrobimy.
obi25 nikt od nikogo nie ściągnął. Przyjrzyj się dokładnie, a dostrzeżesz że to właśnie izaa_a to zdjęcie i przepis tam zamieściła.
http://smaker.pl/przepis-mini-tarte,109108.html
Zrobione na 30% śmietanie wyszło przepyszne. Nie wiem jak smakuje zrobione na 18%, ale z pewnością zrobię niebawem. Ciasto wyrosło bardzo wysoko, jednak upadło po wyjęciu z piekarnika i tu chyba popełniłam błąd bo mogłam je tam zostawić do wystygnięcia jak to z sernikiem się robi, choć nie wiem czy w tym przypadku by to miało znaczenie.
Możliwe też, że to wina kruszonki, której dałam więcej ( miałam jeszcze trochę potartej w zamrażarce ) i to ciasto przygniotło.
Nie mniej jednak od dziś jest to moje ulubione ciasto z kokosem. Mniam...!
Ja zawsze jakie ciasto bym nie robiła lekko smaruję blachę przed wyłożeniem papieru bo nie cierpię jak on mi "jeździ".
Spróbuję. Do jutra mają datę ważności. Niewiele mam do stracenia.
Mam 3 niewykorzystane kubki śmietany 30%, które zostały mi po urodzinach córki i zastanawiam się czy i jakie ciasto by z niej wyszło, gdyż nikt chyba nie pisał by z 30-stki je robił. Jak to widzicie ?
Zrobiona. Cudowna. Pyszna. Cytrynowa. Nigdy nie miałam do czynienia z lepszą masą. Jako, że chciałam cytrynową do masy na koniec dodałam jeszcze sok z jednej cytryny. Ummm... niebo w gębie. Dzięki !
Szukałam przepisu na jakąś dobrą polewę cytrynową, a tu taki wałek
Właśnie zrobiłam do zapiekanki, którą też właśnie tworzę . Sos jest rewelacyjny. Zawsze robiłam " na oko " ( moja mama mówiła, ze na oko to chłop umarł ) a tutaj mamy idealne proporcje. Wpisuję w notesik. Dzięki !
Siedzą w piecu po raz enty :) Mniam...