Wspaniałe, pyszne ciasto! Pełni smaku nabiera po 2-3 dniach i koniecznie musi być podane schłodzone - wg mnie. Następnym razem zamiast skóki dodam orzechów lub migdałów.
POLECAM!!!
Ciasteczka wyszły b. smaczne, choć następnym razem dodam do nich nieco cukru oraz kilka kropel aromatu waniliowego. Niestety, z jednej porcji wychodzi ich mało... U nas zniknęły w ciągu jednego dnia
Tez mam te ksiazke! To byla moja pierwsza ksiazka kucharska, a te ciasteczka robilam regularnie jako bodajze 11-latka. Od dawna do tego wydawnictwa nie zagladalam. A niedlugo moja corka je przejmie
Czyli wyszłam na zołzę
filonka, o ci chodzi z tym linkiem? ![]()
Jest tam wyraznie napisane zrodlo: Nutella z WŻ
Ja chyba śnię
albo dziś z wrażenia nie zasnę...
Bahusie, bardzo dziękuję za pochwałę.
Przecież to nie są marcińskie. Chociażby przez użycie zwykłego niebieskiego maku nie powinno ich się tak nazywać.
hahaha! A ja pomyślała, że ten łosoś w jakimś sosie na bazie wina, lub czegos innego, ale koniecznie z akoholem
Słyszałam, że na kogoś podpitego mówi się, że jest "na bani".
Tu identyczny przepis z identycznym zdjęciem:
http://czasdzieci.pl/ro_przepisy/id,8446ee.html
Czyżby kolejny plagiat??? Niestety, nie mogę namierzyć autora. A może ro_przepisy pochodzą od Roxi???
Smaczna babka, szybko się robi. Jedynie czas pieczenia wyniósł u mnie 40 minut w temp. 160 stopni, częściowo termoobieg (od połowy pieczenia), w formie z kominem - byc może dlatego sporo krócej.
A więc:
1. Zrobiłam zgodnie z przepisem (dodając 125g mąki żytniej razowej), ale nastepnym razem dodam do ciasta jakieś 100 g pokrojonego w drobną kostkę i podsmażonego boczku wędzonego.
2. Za wcześnie posypałam serem (po jakichś 17 minutach) i musiałam wcześniej wyciągnąć z piekarnika. Niestety, bo bułki mogłyby posiedzieć w piecyku nieco dłużej. Zatem 30 minut wydaje mi się idealnym czasem pieczenia (u mnie 170 stopni, termoobieg)
3. Bułki wyszły bardzo smaczne. Powtórka wkrótce, ale z jakąś odskocznią od przepisu - boczek, być może jakieś zioła, czosnek...?
4. Dziękuję za przepis ![]()
Zabieram się dziś za te bułki. Ślinka cieknie. Zastanawiam się, czy czasem nie dodać wędzonego boczku, ale może za pierwszym razem zrobię zgodnie z przepisem. Dam znać.
Rzeczywiście, zagmatwałaś trochę ![]()
Może warto te informację dopisać do przepisu?
w składnikach występuje jajko, ale napisałaś powyżej, że nie dodaje się jajka do ciasta...? To co z tym fantem / jajkiem zrobić?
Jestem w szoku! Mam taką roślinę od ponad roku i tylko na nią wyzywam, bo się "rozmnaża" w zabójczym tempie, a specjalnie ładna to ona nie jest. Dostałam ją pod nazwą "Ręce Boga" - ładnie, prawda? Chyba dość trafna sądząc po jej właściwościach.
A tu proszę! Mogę ją zastosować w inny sposób niż postawienie w doniczce na oknie!
Stokrotnie dziękuję za artykuł!