A ja dzisiaj sie nabiedziłam... i jak nigdy =z podanych składników nie wyszło mi ciasto!!! Raz że tego tak malo wyszło, że musiałam na tartce je zetrzeć żeby pokryć blaszkę to jeszcze wyszły cienkie, kruche- od razu się połamały, i na dodatek twarde. Prędzej pójdzie to jako kruszonka do czegoś innego. Nie wiem jak Wam to wyszło co widać na zdjęciach...Niestety ja szukam jakiegoś innego przepisu na obiecaną dzieciom Napoleonkę. A szkoda!=>>> tak smakowicie wygląda na obrazku!!!