Zrobiłam ją z jajkami. Super smaczna :)
Przepyszny!! :)
Jadłam ostatnim razem go z 15 lat temu. Jak dla mnie to boskie ;)
Kapustkę z grzybami zrobiłam trochę inaczej, ale skorzystałam z przepisu na ciasto naleśnikowe, bo jak do krokietów to są to idealne proporcje ;)
Ja jako, że nie jestem z Poznania, co jakiś czas się tam wybieram i zdarzyło mi się być kiedyś na św. Marcina. Rogale są przepyszne, jednak czasami dość drogie. Ale nie przeszkadza to w skosztowaniu choćby jednego rogalika. :) Przynajmniej raz w życiu trzeba je spróbować. Czasami zdaża się, że na Winobraniu w Zielonej Górze są takowe rogale, ale jednak z oryginalnymi mają mało wspólnego, no i nie zawsze bywają. Jednak jest to równie przednia impreza jak jarmark św. Marcina :)
Ja również nazywam go strzępiec. Dodałam powidła śliwkowe i wiśnie z syropu ze słoiczka. No i tak jak Lussi tarkuję ciasto, ale najpierw daję je nie do lodówki, a do zamrażalnika tak na 30 min. Jeszcze siedzi u mnie w piekarniku :) Pewnie będzie wielka pychotka, bo zapach jest rewelacja.
Ja robię od dawna identyczne parówki :) W sumie z ciasta gęstego naleśnikowego i różnymi przyprawami, na które akurat mam ochotę. Ostatnio nawet przcinam parówki na pół i robię takie mniejsze, bardzo bardzo bardzo smaczne :) Wszyscy się zlatują znajomi do mnie jak wiedzą, że będą te parówki :) A rodzinka tak samo :) Są już pierwsi.
Ja również robię podobną. Tylko, że dodadtkowo dodaję puszkę fasolki czerwonej (w tym przypadku do przepisu 2 by były). Wychodzi również bardzo smaczna :)
Bardzo smaczne :) Ser bardzo puszysty. Lepiej jednak wychodzi jak się bardziej pomiesza ciasto z serem. To znaczy trochę ciasta na dno i później łyżka tego, łyżka tego. A na koniec widelcem poprzeciągać. :) Wygląda lepiej i ciekawiej, a smakuje bosko :)
Ciasto było przepyszne :) Dodaję zdjęcie. Wszystkim bardzo smakowało.
Po prostu rewelacja. Dość mocno stwardniała czekolada rozpuszczana, lecz następnym razem dodam do niej więcej oliwy z oliwek. Pozdrawiam i polecam przepis.
Gotowe :) Cudownie wygląda. Jutro goście ocenią. Ja masę krówkową tak zrobiłam, że ją zmiksowałam i dodałam troszkę margaryny, aby była jak krem :). Cudnie wyglądała. I tak jak tutaj na zdjęciu widać dwie warstwy wyraźnie, to u mnie będą 3. :) Później wstawię zdjęcie.
Świetnie wyszedł :) Urósł pięknie.