Dzisiaj piekę wg Twojego przepisu, dam znać jak będzie nadawał sie do spożycia. Oczywiście o ilę czegoś nie zepsuję.
No i upiekłam. I jestem zadziwiona. Ciacho pyszne, wilgotne, takie jak lubię i przede wszystkim błyskawiczne. Bez wyrabiania, zamieszałam kilkananaście razy łyżką i już! Pięknie wyrosło i nie zamokło, czego się tak bardzo obawiałam. Dodałam rodzynki, a zamiast oleju dodałam stopioną margarynę z masłem(nie lubię posmaku oleju). Naprawdę pyszne ciacho, przepis oczywiście ląduje w "ulubionych". Dzięki.
Po raz n-ty piekłam go, tym razem do przekładańca z truskawkami i galaretką. Jak zwykle wspaniały. Już nawet nie muszę zaglądać do przepisu, mam go "w głowie". Jeszcze raz dzięki
Czy truskawki zbytnio nie wsiąkają w ciasto? Przecież to "mokry" owoc.
Upiekłam ten sernik przedwczoraj z dużą ilością bakalii. Jest równy jak stół i bardzo wysoki jak na sernik. Przepyszny w smaku. Dzięki, pozdrawiam serdecznie, Wesołych Świąt!
Ave! Upiekłam ten tort, tak jak pisałam z 1, 5 puszki. Dodałam nieco proszku, sporo bakalii i nawet ładnie mi wyrósł. Trzymałam go w piecu około 1,5 godziny. Naprawdę, wyszedł mi wspaniały tort z przełożeniem kawowo-kajmakowym z odrobiną alkoholu. Tylko mogę polecać, jak również podziękować Tobie za ten przepis. Taki prawdziwie świąteczny. I wcale nie łamał się przy dzieleniu na blaty. Dzięki, Wesołych Świąt!
Dzięki za szybką odpowiedź. Zrobię z półtora puszki, mam większą tortownicę. Co tam, kto nie ryzykuje, ten nie wie. Pozdrawiam, Danka.
Ave! Mam już mak z puszki, a nawet z dwóch. Taki właśnie zrobię na święta, szybki przynajmniej i pewnie bardzo smaczny, bo tak właśnie wygląda. Jak zrobię, podeślę zdjęcia.
Przepis jest rzeczywiście bardzo przejrzysty. Zastanawiam się tylko, co byłoby gdybym zrobiła tort z dwóch puszek, pewnie byłby duży. Mam zatem do Ciebie pytanie: czy w czasie pieczenia ciasto rośnie? Pozdrawiam, Danka.
Dzięki, czekam na zdjęcia. Lubię wszystko, co drożdżowe.
Na jaką dużą blaszkę dajesz ciasto i czy bardzo urośnie? Przepis wydał mi się bardzo interesujacy, nigdy nie jadłam czekoladowej drożdżówy. Pozdrawiam.
Bardzo smacznie wygląda i pewnie tak samo smakuje. Ląduje w ulubionych. Pozdrawiam.
Mam pytanie. Chciałabym zrobić tort z Twoją masą na urodziny córki. Czy mogłabyś mi napisać na jak duzy tort jej wystarczy? Pozdrawiam.
Czy zamiast oleju mogę dodać rozpuszczoną margarynę, masło? Nie cierpię oleju w cieście.
Bardzo dobry ten jabłecznik i ładnie wygląda. Trochę go zmodyfikowałam. Upróżyłam z rodzynkami 2 kg jabłek lobo i wsypałam dwie galaretki agrestowej, dolałam szklankę wrzątku i wymieszałam. Zamiast śmietany kremówki zrobiłam 2 Śnieżki, pół na pół z jogurtami(2x brzoskwiniowe po 130 gram) i szklanką mleka. Po ubiciu wlałam przestudzoną cytrynową galaretkę(szklanka mleka) zmieszaną z łyżką żelatyny. zrobiło się tego sporo, ale i blaszka spora. Mniej tłusto,ale równie smacznie. Jutro zamieszczę zdjęcie. Dzięki za przepis, ciasto znakomite. Pozdrawiam.
i ja też, na święta "jak znalazł". napisz tylko jak duża ma być blaszka.