No to powiedzcie kochane, co ja robię nie tak, bo zawsze mam pleśń na wierzchu, mimo, że słoiki i zakrętki dobre i pasteryzuję tak, jak trzeba. Już nie wiem, a może to tzreba przewrócić do góry dnem?
Ja też się z Tobą ożenię, jak guma1 się rozmyśli. Bułeczki zrobiłam z mięsem wieprzowym, bo takie mi chłop przyniósł (mięso, to mięso) i zamiast pasty zwykła papryka pokrojona. REWELACJA!
Zrobiłam Twoje bułeczki, teraz mnie brzuszek boli, bo zeżarłam pół blachy, jak jeszcze gorące były. Dawno nie jadłam takich pysznych. Dzięki za przepis.