Pycha ! Gotowałam krócej i na dużym ogniu , żeby powstał syrop . Używam tych gruszek jako kompot , wystarczy dolać trochę wody i ... można serwować na stół.
A czy sezam nie będzie się przypalał w trakcie smażenia ?
A taką smażoną w cukrze skórkę pomarańczową to skąd wziąć ?
A tę laskę wanilii wyjąć czy g otować razem z nią ?
A jak to filtrować i ile cukru dodać do zalewy ?
Całe jajko , napewno nie samo żółtko ?
Bardzo smaczne danie . Zapomniałam dodać zdjęcie , ale rybkę zrobię na pewno jeszcze raz i wtedy zamieszczę fotkę .
Wiolek00 odpowiem za autorkę . Imbir można użyć mielony z paczki , ale najlepiej jest kupić świeży korzeń imbiru ( praktycznie w każdym chyba supermarkecie lub w dobrze zaopatrzonych warzywniakach) , obrać go , zetrzeć na tarce lub cieniutko pokroić tak , aby otrzymać jedną i pół łyżeczki startego . Taki ma o wiele intensywniejszy smak i aromat , niż ten z paczki .Przepis jest doskonały , już go chwaliłam , wczoraj zrobiłam nową porcję , może starczy na całą zimę....
Najbardziej jestem ciekawa , jak wyszły te gruszeczki Alidab , która robiła je z rumem , bardzo mnie kusi , żeby takie spróbować ...
Czy te gruszki są jak dżem czy raczej jak kompot ? Chodzi mi o konsystencję .
Zrobiłam dziś następną porcję tego cuda . Kupiłam 4 kilo gruszek , po obraniu i pokrojeniu wyszło mi 16 szklanek . Składników dałam dwa razy więcej i jeszcze ciut . Dodałam też garść kandyzowanych owoców pokrojonych w kosteczkę . Z tego wszystkiego wyszło mi 8 słoiczków o pojemności 0,33 l.
Bardzo smaczne ! Dodałam jeszcze do jabłek trochę płynnego miodu .
Bardzo smaczne , zrobiłam je dziś na obiad z grillowanym mięskiem . Rodzinka się zajadała ,
że hej !
Acha , zapomniałam dodać , że bałam się zrobić ten myk z zawijaniem w folię , więc w jednym dniu przygotowałam mięsko i wstawiłam w misce do lodówki na noc , a dopiero następnego dnia "rolowałam" je . Zimne wcale nie kleiły się do rąk .
Niezapomniany smak Bułgarii .... Zrobiłam dziś na obiad z pieczonymi ziemniaczkami i sałatką szopską . Rodzinka się zajadała , że hej !