basiek , cieszę się że ciasto smakowało, robi się szybko, ja sama innego ciasta drożdżowego nie piekę, bo ten przepis jest najlepszy,dziękuję za miły komentaż i pozdrawiam
przychylam się do opinii (izulek8),lepiej było nie piec tego ciasta,pachnące,maślane,nie da się oprzeć pokusie żeby go nie zjeść,teraz już na zawsze zostanie moim,najlepszym ciastem,pycha!!!! i jeszcze raz,PYCHA!!!!!!,polecam,dołączę zdjęcie niedługo,gdyż w obecnej chwili padły mi baterie w aparacie.
bułeczki są super,zrobiłam tak jak podałaś w przepisie,mąż zjadł odrazu dwie,ja tylko ślinkę łykam bo jestem na diecie "Dukana",więc nie mogę jesć takich bułek,ale jak skonczę dietę to napewno spróbuję.
Carollu, zamiast margaryny możesz użyć masła, ciasto będzie jeszcze lepsze i bardziej kruche, życzę smacznego
piekłam ten chlebuś już kilka razy,jest przepyszny z ziarenkami i bez,dla męża upiekłam z prażoną cebulka zachwytu nie było konca,ten chlebek już na stałe będzie na naszym stole,
wspaniały przepis ....pozdrawiam
Wiolu,
masz rację,to ciasto jest najlepsze, korzystałam już z wielu przepisów i żaden nie dorówna,a jeszcze w kombinacji ciasta składanego tak jak robi się francuskie,wystarczy posmarować lekko rozwałkowane ciasto masłem i je złożyć,następnie jeszcze raz rozwałkować,po upieczeniu mamy leciutkie ciasto listkowe,czy to będą rogale czy drożdżówki,czy poprostu placek z owocami kruszonką i lukrem,jest wyśmienite.
Pozdrawiam
Ciasto drozdżowe zatopione w zimnej wodzie,jest bardzo lekkie i puszyste,ten przepis na to ciasto który udostępniłam,jest tak wspaniałym ciastem że wszystkie wypieki są pyszne, leciutkie i kruche,piekłam ostatnio rogale "Marcińskie" z makiem i orzechami i możesz mi wieżyć że o niebo są lepsze od tych kupnych,szkoda że nie zrobiłam zdjęcia tych rogali ,ale myślę że nic straconego,następnym razem dołączę fotkę,muszę nabrać nieco więcej wprawy w tym pisaniu bo jak już wspominałam dopiero zaczynam stawiać pierwsze kroki w "Wielkim Żarciu" .
pozdrawiam i proszę o opinię
Przepraszam że to tak długo schodziło mi z odpowiedzią,ja dopiero zaczynam zapoznawać się z tak zwaną procedurą pisania i odpisywania.
A jeżeli chodzi o ten deser Melba,więc już sama nie pamiętam,mama mi przekazała jak były małe moje dzieci,teraz są już dorosłe i mają swoje dzieci a ja mam wnuki i dalej ten deser robimy pod tą nazwą,i tak się to utarło,a jaka jest orginalna Melba ?proszę o przepis.
Dziękuję za komentarz i proszę o dalsze opinie