Piekłam w miniony weekend na największej tortownicy i było w sam raz. Kruchutkie i smaczne, choć nie jest za słodkie. U mnie do wielu powtórek
Zdjęcia nie mam, ale następnym razem będzie, bo u mnie jest to ciasto do powtórek Robi się błyskawicznie, jest bezproblemowe, smaczne i dekoracyjne. Poczytałam wszystkie komentarze, skorzystałam z rad i do śmietany dodałam zagęstnik - nic nie wypływało i ciasto trzymało fason. Polecam przepis.
Krysiu, w tym sęk, że moje nie pierwsze, bo jestem z przedziału 40+, ale dążenie do ideału dużo mnie, jak widać, czasu kosztuje Gniotłam chyba ile trzeba, bo było lśniące i od ręki odchodziło, ale to zaglądanie do piekarnika w trakcie, niechybnie mnie zgubiło.
Podpowiedz mi, proszę, ile czasu powinnam wyrabiać?
Paradoksalnie, te wszystkie szybkie i nocne drożdżówki zawsze mi wychodzą. Inna sprawa, że choć w smaku nie są złe, bardzo szybko starzeją się i nigdy nie doszukałam się w nich jednak tego smaku babcinej drożdżówy. Dlatego nadal będę próbowała i z tego przepisu jeszcze na pewno skorzystam
Dziewczyny, ja już po próbie generalnej, ale, jak to mówią: szału nie było... Nawet zdjęcia nie robiłam, bo wyszedł koncertowy gniot z zakalcem Winą obarczam tylko i wyłącznie siebie, bo po fakcie wiem, jakie błędy popełniłam, a najgorszym było chyba otwarcie piekarnika w trakcie pieczenia, no nie? Nie zrażam się, bynajmniej, i na pewno podejmę kolejną próbę, ale raczej nie na święta.
No, popatrz Dżanino, niby żeś taka wredna, a jaka przy tym jednak skromna A tak poważniej... Wszystkie rady skrupulatnie przyswajam i za każdą dziękuję. I tak myślę, że chyba zrobię próbę generalną tej babki jeszcze przed świętami. O efektach poinformuję
Dżani, a Ty zawsze używasz mąki tej samej firmy, jeśli chodzi o drożdżowe? I czy jakieś konkretne wskazówki możesz dać? Tak się rolą przejęłam, że...
Spoko, megi, mnie zrażają tylko własne niepowodzenia Dwa lata temu na Wielkanoc zrobiłam babkę "dla kobiet o silnych rękach" i choć ma mnóstwo pozytywnych komentarzy, u mnie wyszła jako popisowy gniot Licho wie, od czego to zależy, że raz się uda, a innym razem nie bardzo. A co do treningu to masz rację i powiem więcej: jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz
Dzięki W drożdżowych moja wiedza i umiejętności raczkują dopiero.
Jak nie upiekę to się nie przekonam czy wyjdzie puszek czy zbitek Poradźcie mi, dziewczyny, czy jeśli z sukcesem używam do wypieków mąki tortowej typ 450, to powinnam ją zamienić na typ 550, jak sugeruje Krystyna?
To będzie moja wielkanocna baba w tym roku ;)
Robię od dawna i właśnie w planie są na jutro. Jednak z mięsa z udek smakują nam najlepiej - są bardziej wilgotne. I u mnie, obowiązkowo, musi być dodane mnóstwo zielonej pietruszki. Polecam
izaa_a, skorzystałam z wielu Twoich "nieoryginalnych" przepisów i nigdy się nie zawiodłam. Ten zachęca bardzo. Dziękuję i pozdrawiam
A ja ciasto pochwalę - w bieżącym sezonie robiłam cztery razy w i smakował każdemu. Mało tego, przepis, również z powodzeniem, poszedł dalej. Mały nakład pracy i produktów:))) , a efekt doskonały. Wg mnie słodycz owoców i galaretki równoważy smak kwaśnej śmietany i całość jest bardzo smaczna.
Dziękuję za pomysł:)