Mam dopiero 29 lat i wam wszystkim musze przyznac racje, wszystko to tez pamietam i z przerazeniem mysle co beda na talerzach mialy moje wnuki? Jesli w takim tempie ginac bedzie dzialka , warzywniak i normalne jedzenie. Wiele prob musialam podejsc zeby nauczyc moje dzieci jesc chocby pierogi, teraz naleza do niewielkiego menu normalnych rzeczy ktore jedza. Az strach..
Nie wiem czy jetem wladca czasu czy jego poddanym, jakkolwiek bym sobie nie planowala i obiecywala, to on i tak leci.. ucieka.. nie patrzac na mnie poprostu przemija a ja nadal sobie planuje i obiecuje.
Lubie czytac to co piszesz, dobrze ze sa ludzie ktorzy pisza. pisz wiecej!
Suuuuper, Sos tez swietny! dziekowac!