Pierwszy (i jedyny) raz zrobiłam paprykę w/g tego przepisu bodaj w 2010. Minęło 5 lat. Czas na powtórkę z rozrywki (papryka była w super cenie :) ) Pamiętam, że tamta - sprzed kilku lat (a zrobiłam jej kilkadziesiąt słoików) była przepyszna i mogła "stać" w słoikach długo (grubo ponad rok minął, gdy zniknął ostatni słoik). Obdarowywałam nią znajomych i rodzinę - wszyscy się zachwycali :) Zobaczymy jaka wyjdzie teraz (dodałam kilka owoców jałowca + świeży tymianek, reszta mniej więcej w takich proporcjach jak w przepisie)
sos jest świetny... siedzi sobie w słoikach i czeka na zimę :) już drugi raz w tym roku robiony :) a to co zostało "nadwyżkowo" (za mało do słoika) poszło z chlebkiem :) przepyszny :)
fantastyczne!!
nie mogę sie doczekać, aż mój ślubny spróbuje (obecnie jest na wyjeździe...) ja już teraz wiem, że to będą jego ulubione ogórki -- parafrazując powiedzenie: piekło w gębie :D