ach na końcu musiał byc przekąs to takie typowe...
Ja opieram się na zajęciach z prof. dr hab. A. Brzozoską z SGGW. I nie sądze by prof. Bartnikowska zalecala częste jedzenie mięsa (mam na mysli zjadanie mięsa kilka razy w tygodniu). Ja ten artykuł odbieram jak ode do mięsa. A prawda jest taka że po wszystkich procesach technologicznych nie jest już ono tak wartościowe jak mogłoby się wydawać. Nie chodzi mi o smażenie w domu gotowanie, duszenie itd. Piszę to od strony technologa żywności bo taki kierunek właśnie kończe. Mialam technologie mięsa i dużo na ten temat sie dowiedziałam. Smutne ale prawdziwe. Nie pisze tego by Ciebie atakować albo Ci dokuczyć, tylko dlatego bo tak jest.
Absolutnej racy to wybacz ale nie ma. Nie pisze o tyciu, żywieniowcy zajmują się też np toksykologią. To że ktoś jest szczupły nie znaczy że zdrowo się odżywia. Są również minusy spożywania mięsa. I raz jeszcze powtórze na SGGW na żywieniu człowieka miałam że mięso lub ryby raz w tygodniu należy spożywać! I odkąd pamiętam zawsze to mówili. A ludzie jedzą każdego dnia wędliny i mięso. Oczywiście zalezy co komu służy, ale to nie jest zdrowe biorąc pod uwagę technologię mięsa.
Autorka zapomiała jednak dodać iż kazdy żywieniowiec zaleca spożywanie mięsa lub ryby raz w tygodniu. Bo mięso wcale nie jest tak wspaniałe jak zostało to przedstawione w tym artykule. Dzięki Bogu miałam żywienie człowieka i zdaje sobie z tego sprawe.