Dziękuję bardzo, cieszę się ogromnie, ze aż tak smakują :) pozdrawiam :)
Zwykłe, w kostce. Takie miękkie ;)
U mnie na blachę wchodzi 15 sztuk ( przeliczyłam ze zdjęcia) a piekłam 4 razy. Więc minimum około 60 sztuk. Zależy jeszcze jak kto robi, czy większe czy mniejsze. Ale wychodzi duuużo. My się najedliśmy, daliśmy Rodzicom i jeszcze zostało. Nawet kilka mam dziś schowane w pudełku i są dobre do jedzenia a robiłam około 4 listopada :)
Każda wersja będzie pyszna :) myślałam też o brzoskwiniach :)
Bo zalewa z czasem ciemnieje i cytrynki też. A że wyszedł miód to może za dużo cukru?
Bardzo mi miło :) Smacznego! :)
Tak, truskawki później już wyrzucamy po tym 'wyciśnięciu'. I do soku ( już z wódką) z truskawek dodajemy sok z cytryny :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź :) po wypróbowaniu przepisu i skonsumowaniu dam znać jak było, ale na pewno będzie bosssssko! ;)
Ojej! ale pyszniusio wygląda! a czy po stężeniu krem będzie bardziej "sztywny" ? Bo mam wielką ochotę wypróbować!!! :)
Ajć, nigdy nie próbowałam z żelatyną... Ale na opakowaniu są napisane proporcje. Pozdrawiam :)
Dziękuję za szybką odpowiedź :) po wypróbowaniu na pewno podzielę się swoją opinią :)
Witam :) przepis mnie zaciekawił, tylko mam pytanko - w składnikach jest "1 jajka", a w przepisie należy ubić "jajka" czy chodzi o jedno jajko? Może wystąpiła literówka z "a - o" ? ;)
Tak, najpierw się go podgotowuje, studzi, przecedza i mieli.
Proszę o wybaczenie. Jak w tytule, jest to przepis mojej Mamy i szczerze mówiąc nigdy nie wnikałam aż tak dociekliwie jak przygotowuje mak ;) Sama nie podjęłabym się próby upieczenia makowców. Wybieram prostsze przepisy. Błąd poprawiony. Pozdrawiam! :)
Wystarczy przefiltrować, na przykład przez gazę. I gotowe :) Pozdrawiam i cieszę się, że smakuje.