Ojojoj, bez sera Dziugas?? Oczywiście, żartuję a z przepisu chętnie skorzystam, bo kusi.
Czujna jesteś! Dzięki, popróbuję.
Kayuniu - dopisałam wymiary blaszki.
Dziewczyny, baaaardzo mi miło. Lenko, bo przecież o to chodzi, żeby zrobić a się nie narobić. ;)
Zeżarte bezzdjęciowo ale zapewniam, że przepyszne. Oczywiście na kruchym cieście... :)
Acha, dodam jeszcze, że na początku dodawałam do ciasta "na czubku noża" proszku do pieczenia, potem zrezygnowałam. Niemniej - można.
@kayunia - blaszkę zmierzę w domu i powiem, jakie ma wymiary (ale myślę, że starczy). Mleko daję, jakie mam - a mam najczęściej z Lidla w kartonie, myślę, że uda się z każdego, najwyżej trzeba będzie ciut dłużej pogotować. Butelkowe używałam i tez wychodziło. Gotowe jest natychmiast, możesz jeść jeszcze ciepłe. Ponieważ krówka jest gęsta, pod nią bakalie.... więc ciasto nie namaka i do ostatniego okruszka jest kruchutkie.
@pa1982 - zawsze robiłam ze zwykłej 450 do 650. Boję się, że krupczatka spowoduje, że ciasto całkiem się "posypie". Ja chyba bym nie ryzykowała.
@megi65 - też tak miewam :D
Chyba najlepsze słoikowe ogórki zrobione na tę zimę. Numer jeden w moich przetworach. Dzięki za przepis i polecam wszystkim.
Jeśli chodzi o polentę, to ja tylko z ragout albo jako zapiekankę z dodatkiem szynki, jajek, sosu pomidorowego..... W tej postaci jest dla mnie niezjadliwa. :(
KOBIETO!!!!!!!! Przecudowne!
U mnie to debiut z solą peklową! Tadam! Karczek! Makusiu, dzięki za przepis.
@pralina - olej lniany! I nie potrzeba wtedy innych "wspomagaczy". Mój podhalan na oleju lnianym "wysierścia się" w 2-3 tygodnie zamiast 2 miesiące. A jak błyszczy! Jak masz małego psiaka to sugeruję 1 łyżeczkę dziennie. Spróbuj!
@neferet - dobrze, że wspomniałaś o surowej wieprzowinie. Masz rację - ABSOLUTNIE! Bo jeśli mięso było zarażone (a nie bada się, bo ludzie na to nie chorują) to w zasadzie mamy po psie.