Zachodziłam w głowę czemu akurat 167g mięsa,ale dobra,wagę mam to odważyłam,a skoro to przepis rodem z Meksyku to wykonałam zgodnie z zaleceniami.Co tu dużo pisać,no pyszne,odpowiednio pikantne i do niejednego powtórzenia
Zasługuje na miano królewskiego z całą pewnością.Smakuje tak samo jak kiedyś u mojej babci,wszyscy się nim zajadali.Najlepszy na trzeci dzień i na czwarty..jak w ogóle cokolwiek zostanie.
Fajny taki serniczek bez cukru,ale jajek dałam 7,mleka w proszku kopiastą szklankę i to dało super mleczno-śmietankowy smak.Dzięki temu zresztą zachował odpowiednią słodycz i cukier jest całkowicie zbędny.Nic nie opadł.Piekłam godzinę.No i z braku ''prawdziwego''twarogu użyłam wiaderkowego.
Sałatka bardzo dobra,tylko filet z kurczaka usmażyłam z ulubionymi przyprawami,bo gotowany jakoś mi nie podchodzi.
Lea dziękuję Ci za udostępnienie tego smakowitego przepisu.Upiekłam na Wigilię klasową dla synka i nie mogłam się powstrzymać by nie zjeść kawałeczka.Fantastyczne,świąteczne pachnące banami i orzechami ciasto.Pominęłam tylko zarodki pszenne,bo po prostu ich nie miałam.Dziękuję i Wesołych Świąt.
Już drugi raz w tym miesiącu robię Twojego zawijańca.Tylko nie spinałam wykałaczkami,a obwiązałam nicią. Zamiast jednej łyżki gyrosu dałam dwie.Pychotka.
Oj tak,bardzo pyszna.U nas zawsze robiona na Święta.
Zrobione z połowy składników z dodatkiem żółtka.W smaku jak ciastka francuskie.Miały być na Święta,ale z pewnością nie doczekają,bo są sukcesywnie podjadane.
Podzielam wszystkie opinie.To najlepszy łosoś jakiego jedliśmy.Żałuję tylko,że nie natrafiłam na ten przepis wcześniej.Pycha i jeszcze raz pycha.
Ciacha pycha.Dodatkowo wzbogaciłam je płatkami jaglanymi i wiórkami kokosowymi.W środek dałam dżem jagodowy.
Jesteśmy właśnie po degustacji.Przyznam,że mnie smakowała średnio,być może dlatego,że zupy kremy,to nie moja bajka,za to mąż jest zachwycony i zjadł niemal całą zupę.Domaga się ugotowania jutro takiej samej. I będzie ,tylko tym razem bez blendowania
Z czystym sumieniem muszę stwierdzić,że połączenie suchych drożdży i proszku do pieczenia daje prawdziwie puszystą pizzę.A co ciekawe, to połączenie sprawia,że wcale,ale to w ogóle nie są wyczuwalne oba spulchniacze,jak to jet w przypadku pizzy na samych drożdżach.Super przepis i ląduje w ulubionych.Widać,że masz rękę na bazie''drożdżowych''
Podziękowania dla Cioci Stasi za te grzybki.Sezon grzybowy taki sobie,ale udało się uzbierać nieco podgrzybków.Zrobione ściśle wg przepisu,ale na wszelki wypadek grzybki ''nocowały'' w garnku. Nie mogłam się powstrzymać by otworzyć słoiczek..:)
Kto by pomyślał,że zwykły hod dog może smakować tak niezwykle:) Dołączam się do zachwytów,bo hod dogi z tym sosem to strzał w dziesięć :)