Agapis - masz rację - to ciacho uzależnia . Ja dzisiaj robię je już trzeci raz .
Pozdrawiam wszystkich fanów 3bit-ka . Elek
I ja się w końcu skusiłam, bo ciasto leżakowało w "ulubionych". Przyznam, że mi trochę nie wyszło . Wszystkim smakowało, ale: bita śmietana całkiem mi się rozjechała, choć wyglądała na porządnie ubitą. Myślę, że lepiej ubić 30-procentową ze śmietanfixem. Śniezki rzeczywiście nadają jej troche sztuczny smak. Miałam wielkie problemy z rozsmarowaniem karmelu i chyba nastepnym razem ugotuję w puszce. Mimo, że ciasto leżakowało w lodówce szczelnie okryte folia, herbatniki nie zmiękły do końca (w smaku to zupełnie nie przeszkadza, ale okropnie żle się kroi i wyciąga z blaszki. Acha no i oczywiście masa karpatkowa była słodka, bo kupiłam budyń z cukrem i nawet tego nie zuważyłam. Myślę, że mimo to ciasto nie było za słodkie. Tyle problemów. W smaku super!!! Dzięki jeszcze kiedyś spróbuję.
jak dla mnie za malo czekoladowy smak jak na ciasto czekoladowe.:(((Takze niestety nie bedzie tym razem ochow i achow.
Super ciasto, juz jest w moich ulubionych.
Zrobiłam po raz kolejny i powiem tak....to ciasto uzależnia.
Zrobiłam w sobotę rano a już jedliśmy wieczorem (chociaż najlepszy był w niedzielę) dałam gotowy krem karpatkowy w wersji bez masła, ale następnym razem spróbuję zrobić sama - wyjdzie mniej słodki. Mleko gotowałam około 10 minut cały czas mieszając. kolejność warstw oczywiście odwróciłam.
Uważam, że przepis SUPER szybki i bardzo smaczny. Pozdrawiam i czekam na dalsze takie przepisy.
Jola- potwierdzam !! - TO DZIAŁA !!
3bit-a robiłam w piątek już drugi raz i tym razem wykorzystałam pomysł z kawą.
Ciasto zachowało swój aromat i nie wciągnęło zapachów lodówkowych.
A co do ciasta -- tym razem do kajmaku dodałam masło, tak jak ktoś sugeroał w komentarzach.
Więcej tak nie zrobię,ponieważ po pokrojeniu 3bit-a masa kajmakowa mi spływała delikatnie.
Nie wiem w czym tki błąd.
Pozdrowionka - Elek
Sposób na zapachy w lodówce z kawą pomaga ,wypróbowałam go gdy włożyłam trzy bita do lodówki. Dzisiaj ciasto było jeszcze lepsze i nie przeszło zapaszkami z lodówki.
A i jeszcze opiszę przygodę jaką miałam przy robieniu 3bit-ka.
W związku z tym,że wydawało mi się,że jest za dużo masy z bitej śmietany ( a robiłam na duzej blasze), to na pierwszą warstwę herbatników wyłożyłam tylko jej połowę.
Później nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić - a nie miałam juz więcej ciastek- wpadłam na pomysł i w zastępstwie herbatników połozyłam dodatkowo gotowe biszkopty tortowe, Na to wyłożyłam pozostałą śmietanę i posypałam startą czekolada.
Pierwszą warstwę herbatników i tą ostatnia z biszkoptów polałam ajerkoniakiem !
Wyszło rewelacyjnie !
Niestety nie mam możliwości wklejania zdjęć - a szkoda.
Witam- i ja postanowiłam podzielić się swoim zdaniem.
Ciacho robiłam już jakiś czas temu, a jutro robię ponownie - BO WARTO !!
Podpisuję się pod tymi wszystkimi komentarzami -- nic dodać, nic ująć !!
A pomysł z kawą jutro wypraktykuję -wydaje sie być dobrym sposobem na" lodówkowe" zapachy
!!
Pozdrawiam - Elek
Dzisiaj zrobiłam to ciasto jest pyszne .Mam nadzieję ,że jutro bedzie jeszcze lepsze jak herbatniki zmiękną.Na górę dałam ubitą śmietanę kremówkę
ciasto zrobiłam na rocznicę komuni mojego syna zamiast tortu i to był szczał w dziesiątkę,pycha,pycha i jeszcze raz pycha!
Już cieknie mi ślinka.... uwielbiam orzechy więc napewno go upieke. Pozdrowienia