Zrobione, spróbowane, rzeczywiście smakują trochę bardziej jak w restauracji niż w domu :)) Mama nigdy nie dodawała nic poza mięsem, bułką i miksem różnych przypraw. Taka wersja też mi smakuje, pozdrawiam :)
Brzmi ciekawie!
z kubkami smakowymi u mnie, jak najbardziej w porzadku. Zapewniam.
nie jestem wielką fanka oieczarek, dodaję tylko 4 dla smaku, mozna oczywiście dodać więcej, będzie zapiekanka pieczarkowo-cebulowo-smietanowa-też ciekawie:-) pozdrawiam
skoro musiałas dodać soli, pieprzu, papryki i czosnku to chyba kubki smakowe nie są w najlepszym stanie, ale każdy czuje smak inaczej przecież:-) pozdrawiam
przykro mi , że nie wyszło, ja (moi znajomi również) robię tę potrawę od kilku lat i zawsze jest smaczna...
Zrobilam z nadzieja na cos smakowitego. Rozczarowalam sie... Smaku za malo, praktycznie wcale. Po godzinie siedzenia w piekarniku w 200st z termoobiegiem mieso z pierwszej warstwy bylo surowe. Wkurzylam sie, dodalam czosnku w proszku, soli (!), pieprzu, slodkiej papryki, wszystko wymieszalam dokladnie i wstawilam na kolejne 20 minut i dopiero po tym zabiegu potrawa byla zdatna do konsumpcji.
Tylko 4 pieczarki?
No niestety. U mnie również zakalec. Tyle serca włożyłam i taki miałam apetyt. NIestety nie wychodzi...
pytałam cukiernika, jeśli wychodzi zakalec - trzeba je piec dłużej niż inne ciasta, przykryć na koniec folią aluminiową, błyszczącą stroną na zewnątrz i ewentulanie troszkę zmniejszyć temperaturę. i wtedy musi wyjśc na pewno
Podpinam sie pod pytanie Doroty zza plota. Gdy tylko w skladnikach pojawia sie jogurt lub maslanka, oznacza to, ze mi wyjdzie zakalec i to nawet nie na palec, lecz na dwa! Wyjatkiem u mnie sa mufiny i jeden przepis ma babe z kwasna smietana. Moze cos poradzicie dziewczyny?
o kurcze...nie mam rady, dziwne że nie wychodzą akurat z jogurtem... w 90% to kwestia pieca albo własnie jakis dziwnych składników...dziwne:-) chciałabym Ci pomóc ale nie potrafię...po prostu ciasta z jogurtem i maślanką to nie Twój styl:-)))) pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów kulinarnych:-)))
Brawurko to chyba nie tak bo...Twego ciasta co prawda nie robilam ale inne na bazie joghurtu ...i zawsze wychodzi mi mniejszy badz wiekszy zakalec. Juz nawet na forum zalozylam kiedys watek ale tak naprawde nie dowiedzialam sie dlaczego tak sie dzeje. Jestem doswiadczona w pieczeniu, mam dobry piekarnik, inne ciasta mi zwsze wychodza a z Joghurtem lub Maslanka klops. Masz jakas rade dla mnie? Moze na cos powinnam szczegolnie zwrocic uwage?
mi nie wyszedfł zakalec ani razu, także dziewczyny więcej skupienia przy pieczeniu...albo piekarnik zmieńcie, może składniki kiepskiej jakości...
i kukurydza:-))))