hej wygldaj super, ja mam dwie lewe lapki wiec za takie rzeczy sie nigdy nie zabierałam , ale chcialabym sprobowac ... czy moglabys powiedziec jak je lukrowalas? i jak robiłaś lukier ?
Hmmm ciekawy przepis i paluszki wyglądają extra.
Ja bardzo lubię biszkopty, a przede wszystkich lubi je mój tata( nie może jeść zbyt słodkich i ciężkich ciast) dlatego eksperymentuję już dość długo z różnymi przepisami, a takiego z owocami szukałam już dawno, żeby były dobre proporcje, żeby mi nie opadł i żeby owoce nie zrobiły mi z biszkoptu zakalca.Szukałam szukałam i w końcu znalazłam:)
Dokładnie to dałam 2 kiesiele po 38 gram i uzupełniłam to mąką ziemniaczaną tak żeby razem było 150g.
Tak dokładnie ponieważ jest to biszkopt. Jest to ciastko dla zwolenników lekkich ciast.Pozdrawiam serdecznie.
Aha i jeszcze jedno Pani dodała kisiel ale nie zmiejszając ilości zadnej z mąk??
Tak się zastanawiam bo wygląda znakomicie a planuję coś na jutro :) czy do tego ciasta nie dodaje się żadnego oleju ani margaryny??ma ono występować tylko w kruszonce??
Proszę o szybką odpowiedz
Pozdrawiam!!
ja też mam już 4-część, wszystkie są super ,ona21 dzięki że podpowiedziałaś że jest 4-książęczka,dzięki temu ją mam pozdrawiam,a piernik rewelacja
Pycha! Ja cebulkę poddusiłam.
Acha i muszę powiedzieć że ja robiłam na mniejszej blaszce z 3/4 porcji.
Ciacho pyszne, ja zrobiłam budyń na soku który pozostał z brzoskwiń, a resztę dolałam soku pomarańczowego, jak w przepisie. Wygląda trochę inaczej jak u Ciebie Anku:D, bo ja robię niskie biszkopty (nie przepadam za ciastem biszkoptowym). Już się tak zastanawiałam czy możnaby zamiast biszkoptu na dół też ułożyć warstwę herbatników, myślę że można, muszę tak kiedyś wypróbować. A tak mi wyszło, serdecznie pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Hehe, bardzo cenię sobie szczerość u ludzi, no cóż są gusta i guściki,a każdy ma prawo do własnej opinii. A zwolenników tej sałatki i tak nie brakuje. Pozdrawiam serdecznie:)
U mnie kotom tez smakowała, niestety nam nie :-(
Już gotowe i chłodzi się w lodówce, jutro dam znać jak wyszło i oczywiście będzie fotka (ale dopiero w poniedziałek, bo na razie nie mam czym zrobić zdjęcia) wygląda apetycznie i chyba też tak będzie smakować, ale musiałam dać petitki bez czekolady (bo w sklepie były tylko całe w czekoladzie), ale za to zrobiłam polewę czekoladową i oblałam ciasto, serdecznie pozdrawiam.
A z tymi dietami to jest problem malutki:)hehe, mam nadzieję że ciacho zdobędzie zwolenników:)czekam na opinię i pozdrawiam serdecznie:)