No ja myślę :)
Ciężko zrobić cudne zdjęcie takiej potrawie aczkolwiek najważniejszy jest smak a przy okazji przemycenie jakiegoś warzywka moim "potworom"a tu sprawdzają się takie dania.
Może danie nie jest jakieś ekskluzywne, ale szybkie do zrobienia dzięki czemu mogę więcej czasu poświęcić Agnieszce sobie czy mężowi :)
Ale mimo wszystko chyba jednak danie musiało być smaczne skoro mężuś zjadł cały garnek potrawki :)
Niestety uwielbiam i zawsze zjadam takich dań za dużo. Fajne takie proste, niedrogie sosy. Może nie wyglądają jakoś szałowo, ale jeszcze się nie spotkałam z odmową dziecka, któremu stawia się na stole taki obiad ;)
No to się wyjaśniło :)
Mój błąd. Tak to jest jak się z rozpędu pisze i nie przeczyta co się napisało jeszcze raz.
Wróbelku ale w przepisie jest napisane,że wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 1 godzinę czyli jednak pół godziny ?
magii63 przy dużych piersiach pocięcie każdej na 4 kawałki to wcale nie jest tak mało
Naczynie zakryte, żeby się nie nie spiekło. Można też zrobić warstwę warzyw, dać mięsko a potem druga warstwa warzyw. Mięsko będzie bardziej soczyste.
Warzywa puszczają dużo wody i to wszystko bardziej się dusi aniżeli piecze w piekarniku.
Wkładam do zimnego piekarnika więc zanim on się nagrzeje to też chwilę trwa. Jeśli wkłada się do piekarnika już nagrzanego czas można skrócić do 30 minut.
Najlepsza metoda to obserwowanie co jakiś czas piekarnika i potrawy.
Hmmm...pierś to wyjątkowe mięsko,które szybko podlega obróbce termicznej.Jak dla mnie czas zbyt długi czy odkryte czy zakryte naczynko
Jeśli przykryjesz naczynie, to czas nie będzie zbyt długi. Całość powinna puścić sos. W odkrytym czarno to widzę ;)
Dosyć długi czas pieczenia.Warzywka młode a pierś w tak małych kawałkach to chyba jakaś pomyłka.
Soczyste wychodzi?
Dobry, szybki obiad - takie ratunkowe, leniuchowe bywają całkiem smaczne :)
Wykorzystuję sezon w pełni :) Trochę się bałam jak to będzie smakowało, ale z boczkiem przełamującym trochę smak bobu są bardzo dobre. Tutaj na zdjęciu bób jest słabo rozgnieciony, natomiast można też go tak porządnie zblenderować i tylko boczek w kawałkach dorzucić.
No na takie nadzienie bym nie wpadła :)