Ja mam duży problem ze wszystkimi w zasadzie daniami - tyle jest możliwości i tyle pomysłów kusi, że człowiekowi ani czasu ani brzucha nie starcza, żeby wypróbować :D
Wkn wielkie umysły myślą podobnie ;)
też myślałam o koperku ale zorientowałam się jak już zjedliśmy, że koperkiem miałam posypać :)
W sumie to ja ją miałam na ciepło, jak wszystko na patelnie wrzuciłam i po chwili zdjęłam to już była cieplutka.
Jednak ta obiadowa podsmażona "sałatka" też kusi. Uwielbiam takie wege propozycje - muszę zrobić!
O ciekawe, ja myślałam o zrobieniu trochę innej - z bogu ugotowanego i obranego, ugotowanej lekuchno chrupiącej marchwi, koperku i masła - i nie byłaby to sałatka na zimno tylko danie obiadowe na ciepło z masełkiem :)
czy można zawekować??
Ooo, jak bym zjadła!
Dzięki Wkn za zmianę, tak to łosoś. Nie wiem coś mi ten tuńczyk siedział w głowie jak pisałam :)
A cieciorkę podgotowuje na parze bo jest trochę twarda a po kilku minutach na parze dużo lepiej smakuje. Mnie smakuje i taka twardsza ale nie wszystkim domownikom tak samo jak mnie.
Może jej twardość to też kwestia producenta. Jak na razie tylko z jednym miałam do czynienia.
Na moje oko, to w misce łosoś siedzi, ale może moje oko kiepskie Zaczekajmy na Wróbelka:)
Tez racja
Nom. .. a potem się okaże, że jednak trzeba było poczekać na autorkę, bo chodziło o tuńczyka : D
Wkn a jakby tak jeszcze w tytule znienić tego tuńczyka?
No własnie mnie też przypasowała.
Na pewno łosoś - edytowałam Wróbelkowi przepis i poprawiłam :)
A a propos podgotowywania ciecierzycy, może czasem trafia się twardawa i stąd ta rada.
Sałatka ciekawa, nigdy nie łączyłam takich właśnie składników.
1. Po co gotować cieciorkę z puszki?
2. To łosoś czy tuńczyk?