ciacho jest przepyszne, robie go juz od zeszlego roku w duzej piekarnikowej blasze (z półtorej porcji) bo w standartowej zdecydowanie za mało. przpis sprzedalam znajomym i rodzinie we wschodniej, południowej i zachodniej czesci polski :) mi sie ciasto nie rozmacza i zakalec tez nie wyszedł nigdy- daje margaryne "kasie" i dwarde dowolne jabłka. a samo zagniatanie i wałkowanie ciasta też jest bardzo przyjemne- nie rozwala sie tak jak kruche, jest takie aksamitne....
wlasnie mi sie dopieka w piecu i cale mieszkanie pachnie cudnie cynamonem. mmmmmmmm
Tym razem zakalczyk upss , powinnam ciasto posypać bułką tartą . Małe antonóweczki były niesamowicie soczyste i po upieczeniu nadmiar soku wsiąknął w ciacho , cóż .. :(((((
malamigotka - niekoniecznie. Miałam małe, słodkawe i soczyste jabłka - też się nadały. Po upieczeniu została z nich "pianka". Pod koniec pieczenia włączyłam dolną grzałkę. Nie było zakalca. Podsumowując ciasto - jeśli ktoś się spodziewa ciasta wykwintmego - to się zawiedzie ;) Sama konsystencja jest lekko gumowata, ale smaczna. Ciasto idealne do kawki przy grillu z przyjaciółmi :)
Do tego ciasta nadaja sie tylko i wylacznie jablka tzw. szarlotkowe,czyli np:szara reneta,antonowka,bo sa kwasne,zwarte,nie puszczaja soku,jak zrobicie to ze slodkich jablek tzw deserowych to wyjdzie papcia,jablka puszcza sok,w srodku ciasto bedzie mokre
jak je rozwalkowac jak sie tak klei?
Zrobiłam to ciasto zachęcona samymi pozytywami i zdjęciami tak smakowitymi, że ślinka sama cieknie z buzi :). I nie zawiodłam się. Oczywiście nigdzie nie kupiłam o tej porze, szarej renety, ale dostałam niewielkie elizy, lekko winne. Do wyrążeń nałożyłam wiśnie ze spirytusu.
Ciasto robi sie szybko, jest tanie, proste i baaaaardzo smaczne :)
Dziekuję :)
Proste, pyszne i bardzo efektowne. Środek jabłka wypełniłam żurawiną. Polecam :))
bardzo mi smakowało,górę posmarowałam żółtkiem z mlekiem i posypałam cukrem kryształem. pycha
Ja to robię tak: gotowe ciasto dzielę na 2 równe części, a potem każdą rozwałkowywuję na taką wielkość, jaką ma blaszka. Ma się rozumieć trzeba delikatnie podsypywać mąką, żeby się nam nie kleiło do wałka ani do stolnicy. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam..... pozdrawiam!
proszę o rade jak rozwałkować ciasto robiłam kilka razy i zawsze mam problem z ciastem jak go rozwałkować aby starczyło na formę 25 x40 zawsze brakuje mi ciasta, proszę o rade co robię nie tak
Upiekłam dziś, pyyyyyyyyyyyszneeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ciasto pyszne! A najlepsze jeszcze ciepłe. W wydrążone jabłka zamiast rodzyek włożyłam marmoladę owocową. Mniam....
Po pierwsze - gratulacje dla szczęśliwej mamy marchewki007 =) Po drugie - ciacho wypróbowałam i ja. I w zasadzie wszystko zostało już o nim powiedziane w poprzednich komentarzach. No cóż, najwyżej się powtórzę. Ciacho naprawdę wyśmienite jak na tak prosty przepis =) U mnie bez lukru ale jabłka wystarczająco słodkie i idealnie zapieczone (odmiana De costa). Z orzechami włoskimi i rodzynkami. Składniki pięknie się połączyły, z wałkowaniem nie było żadnych problemów (na czas przygotowania jabłek włożyłam je do lodówki). Urosło tak, że nie było widać miejsc między jabłkami.
Połowa skonsumowana na ciepło, resze postaram się przechować do jutra, choć nie wiem czy to się uda =) Polecam wszystkim! I jeszcze fotki w przekroju: