Pyszna, wyszła idealnie, choć trochę czuć alkohol, ale pewnie odparuje ;)
uwielbiam ciasta drożdżowe, to będzie mój kolejny przepis wyszło pyszneeeeeee dzięki
ciasto właśnie w piecu
dziś nastawiłam, po 2-3 godzinach pięknie pracowało
po obiedzie dałam mąkę, śliwki
a teraz wychodzi z blaszki
zapach nieziemski, zobaczymy jak wyjdzie
zrobiłam ją po raz 4 parę dni temu z podwójnej porcji ze śliwkami i znilnęła w 4 dni :) w poniedziałek zrobię znowu... pyyycha :)
Robilam juz placuszek kilka razy i ciagle zoltka jaj mi troche obsychaja inie mam pojecia dla czego.Miske szczelnie zawijam folia wiec nie powinno tak sie dziac.Moze ktos ni udzieli rady co zrobic.
pychotka.
Nie będę oryginalna-drożdżówka pyszna i co dla mnie bardzo ważne: można ją zrobić mając 9 tygodniowego bardzo absorbującego malca :)
Pozwolę dołączyć do grona zwolenników tego doskonałego ciasta, jest rewelacyjne. Gratulacje!
I ja dokładam kolejny pozytywny komentarz. To była moja pierwsza drożdzówka, ale rodzinka zapowiedziała, że nie ostatnia. Rewelacyjna!!! Zrobiłam z mrożonymi truskawkami i kruszonką.
Dzisiaj robię ponownie drożdżówkę, ale z marmoladą i kruszonką, ciekawe jak będzie smakować. Właśnie wrzuciłam wszystkie składniki do miski i upiekę za 7h.
drożdzówka jest dobra z kwaskowymi owocami.. jerśli truskawki są słodkie to się nie nadają , a jak czytałam że ktoś z banami robił to już wogóle :) najlepsze są wiśnie, śliwki, jagody lub porzeczki :)
Bardzo smaczne ciasto. Robiłam z kruszonką. Naprawdę godne polecenia! Oczywiście już w ulubionych! :}
Sara R oczywiście owoce dodałam zamrożone. Beż rozmrażania. Jest OK. Kilka wpadło do środka ale tylko dodały smaku.
zrobiłam i tak: 1)dodałam mrożone truskawki, ale najpierw poczekałam ok 20 minut aż ciasto ruszy w blaszce. 2) z dwóch keksówek to trochę mi ciasta uciekło. Piekłam tylko 30 minut w 175st i było mocno zrumienione, ale tak 5 minut mu zbrakło. Następnym razem obniżę temperaturę. Ocena ogólna: 6. Goście zachwyceni i ja też...
Drożdżówka pyszna! Szczerze powiem, że miałam wątpliwości czy coś z tego wyjdzie, przeczytałam wszystkie komentarze i pełna optymizmu włożyłam składniki do miski, rano patrzę ha są banieczki, czyli dobrze:) Upiekłam na niedzielne śniadanko, pycha!