Bo smak jest najważniejszy, a 'zbite wychodzi gdy: owoce obciążają, sok ciut zalewa i do tego ta przerwa w pieczeniu.
Smosiu, ciasto niby ok,ale wg mnie trochę zbite mi wyszło. Wszystko przez to ,że zepsuł się kabel od prądu i troszkę zeszło na naprawie. Ciasto najpierw pięknie uroslo ale w czasie naprawy przestygło i chyba to jest przyczyną, ale wszyscy jedzą i nie narzekają.
To ciasto idealne, co w nim poprawiać??
Oj, skubnę kawałek do kawusi
Najważniejsze, ze mi chałupa z dymem nie poszła, no i nikomu nic się nie stało. A ciasto innym razem będzie do poprawki.
Siedzi sobie w piecu, pieknie rośnie i naglee....ciup, korki wywaliło. :(
Ja lubię ciasta śliwkowe i nieraz dodaję ich aż za dużo bo takie lubię najbardziej.
Już wystawiłam na balkon,korzystając, że zimniej, hihi. Nie będę czekać na wieczór.! U mnie już wieczorem będzie się piekło. Mam tylko dylemat czy zrobić samo drożdżowe czy ze sliwkami.
Trzymam kciuki obiema łapkami - warto czasami coś zmienić
Taki fajny przepis,mam w ulubionych,tylko czemu go nie w próbowałam do tej pory? Czas to zmienić:)
Ja zaczęłam od połowy porcji (2 szkl.), jak wyszło kleiste - podsypywałam drobną krupczatką (450ka). Zaczyn wymieszałam rózgą i wstawiłam do chłodnej spiżarni, nakryłam deską. Reszta jak w przepisie, tylko bez margaryny (po co ją rozpuszczać? skoro wystarczy odpowiednia ilość oleju + masło dla smaczku).
to zależy od wilgotności mąki, daj na początek 4 a potem zobaczysz /ocenisz/
Słuchajcie, a tej mąki to lepiej 4 czy 5 szkl?
Superowa, wychodzi nawet na samych białkach, z kurkumą dla koloru.
Dzisiaj zroślaki-ślimaki cynamonowe. Polecam i dziękuję :))
Ja chcę też wykombinować pączki 'nocne - dodam więcej żółtek, masła i do piekarnika. Nadzieję chyba po upieczeniu, nowiutką szprycą. Czy wyjdą, nie wiem, ale straszebnie kuszą mnie właśnie takie pączusie.
Oooo, lepsza wersja powiadasz, i na bułki, rogale, a to muszę spróbować też, bo ostatnio właśnie "fabrykuję" takowe drobne różne drożdżowe... Dzięki za podpowiedzi.