wo_ba -- Drugą połowe cukru do ubijanych jajek. Przepraszam ,że tak późno odpowiadam, ale nie mialam właczonego komputera.
W części KREM napisałaś masło utrzeć z połową cukru. Nie mogłam się doczytać co zrobić z drugą połową cukru, a właśnie wstawiłam ciasto do piekarnika. Boję się też ubić jajko na parze...
ja do Cwibaka dodawałam kandyzowane owoce jak u Ewy Wachowicz :).... mieszankę ananasów, wiśni, agrestu itd :)
ulla*-można robic z kwaskiem i octem -experymenty w kuchni dozwolone.
Życzę smacznego.
Zrobiłam buraczki wg tego przepisu,utarłam na drobnych oczkach tym razem,chcę wykorzystać do zupy,zobaczymy,jaka wyjdzie.Bez dodatku octu,z kwaskiem cytrynowym,solą i cukrem do smaku.Dziękuję za przepis.
Marmolada cudowna :)
Przyznam sie, że pognałam jeszcze dziś do naszej olsztyńskiej Zatorzanki, to całkiem niewielki spacerek ode mnie i kupiłam tam od działkowiczów już swojską i całkiem niedrogą paprykę. Zabieram sie do nastepnej partii))
Podobnej papryki próbowałam onegdaj w Rosjii.Zajadałam się nią.Teraz już wiem, jak ją zrobić))Dzięki!
majolika- dziekuję za bardzo miłą pochwałę .Ja tez uważam ,że jest pyszna .
Rewelacja. Zrobiłam 3 dni temu- już dziś jest pyszna(do każdego słoja dołożyłam jedną czuszkę).Na pewno przygotuję takie na zimę zapasteryzowane.
Aniu23-ja nigdy nie stosowałam owoców do cwibaka.Może jest lepsze ,ale tego nie wiem.
Kto wie niech pisze o tym. Sprobowac warto.
ja robiłam swego czasu Cwibaka z programu Ewa Gotuje ... tam jeszcze były rózne owoce kandyzowane :wuśnie, agrest, ananasy itd :)
To ja jeszcze dodam coś od siebie a propos leczniczego działania gotowanych ziemniaków.
Sposób, który opiszę, zastosowałam po raz pierwszy na moim 4-letnim dziecku, które po raz trzeci w niedługim czasie miało zapalenie oskrzeli i groził kolejny antybiotyk.
Ktoś zaproponował mi metodę domową i po konsultacji z lekarzem - zastosowałam.
Ziemniaki - ugotowane jak w przepisie, ale bez cebuli - układa się na bawełniane szmatki czy ściereczki i formuje takie kompresy - 2. Nastepnie przykłada się jeden kompres na górną część pleców, a drugą na piersi. Najlepiej oczywiście, żeby dziecko (czy dorosły człowiek) leżało. Przykrywa się kocem i czeka ok. 30-45min - dopóki ziemniaki nie ostygną. Powtarza się to przynajmniej kilka razy, najlepiej przed snem ?trzeba uważać, żeby kompresy nie parzyły!/
Nie wiem, czy zadziałały ziemniaki, czy po prostu gorący kompres, ale efekt był piorunujący!!! Oskrzela oczyściły się bez antybiotyku i teraz sposób ten stosuję dość często - zawsze z powodzeniem - przy kaszlu, zalegającym katarze itd.
Ale się rozpisałam... Jednak bardzo polecam wszystkim, zwłaszcza mamom, które po raz kolejny stoją przed dylematem: podać dziecku antybiotyk czy nie