coś jak Chilli Con Carne...
Odmianę tego przepisu jem od trzech lat u Babci mojego męża - wędliny+ jajko + mieszanka suszonych przez Babcię starkowanych serów/twarogu (tak tak), zalewane są b. gorącym barszczem zabielonym smietaną (przepis wg receptury babci, mnie niestety nieznany ale przepyszny), do tego chrzan i w ilości jaką kto lubi.
Za pierwszym razem przyznam żedziwnie to smakowało, ale teraz pałaszuję, aż się uszy trzęsą.
W kazdym razie potrawa przygotowywana jest na 2-3 tygodnie przed wielkanocą:)))
Dziękuję Ci pig za zdjęcie Twojej "smażeniny" :) Jak widać ta potrawka robiona jest na wiele sposobów i przeróżne ma nazwy Pozdraiwm Cię serdecznie:)
Jest to naczelna potrawa świąteczna mojego męża, osobiście przez niego robiona. Musi być na stole zarówno na Boże Narodzenie jak i na Wielkanoc. Różnica polega na tym, że wszystko jest pokrojone w niezbyt cienkie plasterki a chrzan ma być cieniutko strugany. Wszystko zapiekane w naczyniu żaroodpornym i jedzone na gorąco z pieczywem.
Acha i nazywamy ją "smażenina".
Dobry przepis na powielkanocne "resztki"mięs i wędlin które pasą się jeszcze w lodówce..
Cieszę się, że ciasto smakowało. To ciasto to taka witaminowa "bomba" zdrowia, choć trochę kaloryczna..., he, he... :)
ciasto rewelacyjne choć dość specyficzne - polecam dla smakoszy bakali,płatków owsianych i osób dbajacych o linie.
Na ciepło też musi być dobre - na następną Wielkanoc spróbuję zrobić tą siekankę tak jak mówisz angelko, dziekuję :)
Dodam jeszcze, że na patelni trzeba rozgrzać masło, dodać wędliny i jajka. Chwilę smażyć i zestrugać na to nożem wiórki chrzanu. Jeszcze chwile posmażyć mieszając. My to danie jemy na ciepło z ćwikłą.
A tak wygląda moja sałatka po śmiadaniu wielkanocnym - zrobiłam zdjęcie w trakcie śniadania, bo nim wróciłam z chlebkiem już połowa zniknęła :-) hehe
dla mnie przepis jest jasny, no ale jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z pieczeniem ciast to to, co dla jednych jest oczywiste dla innych może nie być:)) może teraz, po Twoim "elaboracie" nikolka skusi się na zrobienie ciasta, pozdrawiam
3/4 szklanki mąki - już poprawiłam :)Pozdrawiam i dziękuję
- ¾ mąki pszennej - 3/4 czego ?
szklanki, kg ...
Te kotleciki sa nie tylko fajne ale bardzo pyszne, Dziękuję za przepis