Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika Dorotaxx

Komentarze otrzymane przez użytkownika Dorotaxx

basia19

(2008-10-05 15:32)

exotia, nie trzeba nic wycinać, ale do tego trzeba mieć wprawę, żeby tak równiutko położyć masę na tort. Mnie też robią się fałdy (nawet w tortowni kupiłam sobie taką packę do wygładzania), po prostu trzeba delikatnie masę naciągać i gładzić, ale mnie nie zawsze się to udaje. Jedno zauważyłam, że czym tort jest wyższy tym trudniej taką masę nałożyć równo, ale myślę że z czasem i mnie się to będzie coraz lepiej udawało, pozdrawiam.

exotica

(2008-10-05 12:27)

Ja mam pytanie. Jak nakładacie masę na tort okrągły, to co robicie, że nie widać z boku nadbywającej masy?  Tych takich fałdek, które powstają (nadmiar masy, który chyba trzeba wyciąć). Ja to wycinałam, ale po złożeniu pozostał ślad...  :/  nacięcie.

Dorotaxx

(2008-10-03 18:15)

Robiłam tą mase wiele razy i nigdy nie mialam takich kłopotów jak Ty. Nie przeklinalam i nie rzucalam wałkiem po kuchni .

Mysle,ze problem tkwi w tym,ze za długo wyrabialas mase cukrą. żelatyna zaczęła twardniec a Ty dopiero zabieralas sie za wałkowanie, dlatego tak sie namęczylaś . Jesli mase wyrabiamy za długo , odkladamy ją na jakis czas zeby dopiero za chwile rozwałkowac to masa robi sie twarda , wtedy wystarczy wsadzic ją na kilka sekund  do mikrofalówki i znowu robi sie plastyczna .
Pozdrawiam i namawiam ( za jakis czas :-) az ochłoniesz ) na ponowne sprobowanie tego przepisu bo naprawde warto .

sisay

(2008-10-03 16:12)

Wczoraj robiłam tort dla siostrzenicy z wykorzystaniem tej masy cukrowej. Moje wrażenia - KATASTROFA i koszmar!!!
Jeśli planujecie wypróbować ten przepis, to nie polecam godzin wieczornych i nocnych, bo obudzicie cały dom przekleństwami i rzucaniem wałkiem po kuchni.
Mam pęcherze na dłoniach od wałka i zakwasy w ramionach od ugniatania tego ... "czegoś" (nie powiem brzydko).
Trwało to chyba 2 godziny. Pod koniec ugniatania już chciało mi się płakać, bo nie było odwrotu a tort był obiecany na następny dzień.
Ale to był dopiero początek, bo czekało mnie jeszcze wałkowanie. Trzeba chyba być Pudzianem, żeby zrobić z tego cienki placek.
Wątpię żebym zrobiła coś nie tak, postępowałam zgodnie z przepisem, masa się udała.

Żeby nie było wątpliwości - nie krytykuję absolutnie przepisu, efekt jest znakomity, ale wyleczyłam się na długo z tego "cudu". Może kiedyś, jak wściekłość i zakwasy miną, dojrzeję do jeszcze jednego podejścia.
Jeśli ktoś się zastanawia, czy warto próbować, to oczywiście! Warto choćby po to, żeby zobaczyć miny gości i małego solenizanta ;)

Kaś

(2008-10-03 14:31)

Ja musiałam dodać więcej mąki i jeszcze jedno jajko, ale rodzinka była zachwycona - wszyscy chwalili właśnie konsystencję. :)

Dorotaxx

(2008-10-02 09:13)

Patrycjo wlasnie wczoraj o Tobie myslalam, zastanawialam sie czy ciacho smakowało . Bardzo mnie to cieszy,ze  jestes zadowolona !! Jesli chodzi o długosc pieczenia to ja musze piec godzine , pewnie przez ten moj durny piekarnik.

Ten przepis wyszperałam w starych zeszytach z przepisami  mojej mamy . Wg. mnie to najlepszy przepis na wz-ke .
Dzis ją jadlam na śniadanie i pomyslalam sobie,ze mozna tez upiec ciasto , przekroić na 3 placki i posmarowac samym dzemem, tez bedzie super!
Pozdrawiam serdecznie

Patrycja0

(2008-10-01 21:57)

No i zrobiłam Twoją wuzetkę Dorotko :) I powiem jedno: To najlepsza wuzetka jaką jadłam!! Ciasto pięknie wyrosło, a krem wyszedł taki jedwabisty, gładki..po prostu pycha! Nie za słodki, co doskonale pasuje do takiego ciacha jak wuzetka :)
W moim wykonaniu wygląda tak:

Jeszcze tylko kilka uwag:
- u mnie 20 czubatych łyżek mąki okazało się za dużo (mój mikser nie wyrabiał z tak gęstym ciastem), więc skończyło się na 16 łyżkach,

- dodałam trochę więcej mleka, niż w przepisie,

- do upieczenia ciasta wystarczyło 40 min. :)

Dorotko, bardzo dziękuję za kolejny fajny przepis na ciasto. Pozdrawiam Cię serdecznie!

koneweczka9

(2008-10-01 09:13)

Bardzo dziękuję za super przepis ciasto przepyszne polecam i pozdrawiam

Dorotaxx

(2008-09-29 12:12)

Dokładnie tak Patrycjo, pół słoika do ciasta a kolejne pół na posmarowanie . Dzieki ,ze zwrocilas na to uwage, juz poprawiłam przepis . Tez sie zabieram dzis za to ciacho bo ,,chodzi,, za mną od tygodnia  .
Aha jeśli ktos nie lubi ciast z polewą czekoladową to można wierzch posmarowac dzemem porzeczkowym. Naprawde pycha .

Patrycja0

(2008-09-29 11:09)

Dorotko, rozumiem, że do tej wuzetki wykorzystujemy cały słoiczek dżemu brzoskwiniowego - pół słoika dodajemy do robionego ciasta, a resztą smarujemy pierwszą część już upieczonej wuzetki...? Wydaje mi się, że tak, ale wolę się upewnić, bo w składnikach piszesz tylko o połowie słoiczka...Niebawem zabieram się za pieczenie, więc jak znajdziesz chwilkę to napisz:)

Marta 33

(2008-09-27 10:11)

Dorotaxx

(2008-09-27 07:57)

sygulko ale jaki szablon  ?

sygulka79

(2008-09-26 21:28)

Jesteś super utalentowana bardzo bym prosiła o szablon może i mnie się uda zabłysnąć na urodzinkach dzieci pozdrawiam cipło i czekam z niecierpliwością na szablonik z góry dziękuję ewisyga@gmail.com

bella

(2008-09-26 10:17)

Naleśniki bardzo dobre,wszystkim bardzo smakowały polecam wszystkim super.pozdrawiam :)

Dorotaxx

(2008-09-25 19:01)

Ajdi super torcicho!

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 81
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 274
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 60
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij