Bardzo dziekuje za mile komentarze jakie sie tu posypaly.Kochani, te narzedzia robione domowym sposobem nie sa idealne.Kupne sa duzo lepsze.Mysle jednak,ze na poczatek takie calkowicie wystarcza.Pregamono wciagnelo mnie na tyle,ze juz wiem, ze chce sie w tej sztuce doskonalic, i co za tym idzie musze troche zainwestowac w sprzet.Jesli ktos ma ochote ale jeszcze nie wie jak mu wyjdzie niech wezmie spinacz biurowa,szydelko,igle i sprobuje (uwaga- straszny pozeracz czasu przeznaczonego na sen
). Jezeli moge komus cokolwiek doradzic prosze piszcie do mnie.Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze jezeli ktos chcialby dostac te karteczke z artykulu,prosze sie zglosic:)Pozdrawiam wszystkich
Koleżanko to jest naprawde super.Postanowiłam spróbowac zrobic coś podobnego,ale niewiem czy mi się uda.Moje gratulacje to prawdziwe dzieło sztuki!!!Pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem i wreszcie wiem, jak taką kartkę wykonać. A raczej spróbować wykonać, bo nie wiem, czy szybo się odważę.
Wspaniale, że pokazałaś nam, jak domowym sposobem zrobić większość narzędzi!
Piękna karteczka pergamonowa!!!
Do tej pory podziwiałam nieliczne dziewczyny zajmujące się tym na wizażu, a teraz mogę i na WŻ:)
Niestety nie deklaruję, że spróbuję tego rodzaju rękodzieła, bo nawet na kochane decou nie mam kompletnie czasu, ale zawsze chętnie podejrzę, jeśli zamieścisz jakieś swoje prace:)
Pozdrawiam cieplutko!!!
Jestem pod wielkim wrażeniem!!!! Do tej pory tylko podziwiałam Twoje przepisy, a teraz jeszcze to! Gratuluję talentu. Może kiedyś też spróbuję jak czas mi pozwoli.
Dziewczyno, to jest cudne. Podziwiam talent i cierpliwość.
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam ten artykuł, ze smutkiem jednak muszę stwierdzić, że to coś po za mną, coś czego nigdy nie zrobię.
Gratuluję umiejętności.
Bardzo dziękuję za ten kurs. Pięknie wygląda to co tworzysz. Muszę spróbować, choć wydaje się to dosyć trudne. Cóż trening czyni mistrza....Pozdrawiam.
Aoede ja tez dlubie sobie domowam sposobem.Prawie wszystkie narzedzia zrobilam sobie sama.Sa troche prymitywne lae dobrze mi sie nimi pracuje.Te "firmowe" sa zabojczo drogie.Zreszta..co to za sztuka zrobic cos poslugujac sie sprzetem,ktory wszystko robi.Sztuka to zrobic cos z prawie niczego.bede szczesliwa jesli sie przydalam.Licze,ze pochwalisz sie jak zrobisz jakas karteczke:)Pozdrawiam
W końcu się doczekałam. Kiedyś coś tworzyłam w pergaminie, ale to było domowym sposobem. Kartka wyszła cudna... tyle, że nawet zdjęcia nie zrobiłam. Dziękuję Skopolendro za kurs. Na pewno skorzystam. Pozdrawiam.
Bardzo dobre i wspólnie z mężem polecamy.
Szczerze mowiac niegy nie kandyzowalam owocow,ladnie wygladaja ale mi nie smakuja.Moze te domowej roboty sa lepsze niz ze sklepu,nie mam doswiadczenia niestety.Moje ciasto bylo barzo szybko zjedzone,mam 5 osobowa rodzine,nie ma mozliwosci zeby postalo:)
Ciacho wygląda przepięknie. Widzę, że użyłaś swieżych pomarańcz, a próbowałaś je kiedyś kandyzować?
Hmmm...ciekawe.Przy najblizszej okazji sprobuje tak jak piszesz.Ja mam przepis z internetu aletakieludode,domowe sa najczesciej super.Dziekuje za wzbogacenie mojego przepisu o interesujacy komentarz
Czy ja moge dorzucic kilka slow?:)))
Podpatrzylam kiedys moja sasiadke-rosjanke...
Do nadzienia dodaje jeszcze posiekanego pora.ciasto robie troche inaczej,ale to juz wedlug uznania,co chce powiedziec,ze czesc chinkali nie gotuje lecz smaze w glebokim oleju.sa naprawde wyborne.Moja sasiadka podawala je do zupy zamiast chleba.U mnie jemy je z salata,a gotowane z sosem pomidorowo-ziolowym.
kasiaaa w przypadku tego tortu marcepan sztuczny mozny uzyc do dekoracji,jesli ktos chce.W zadnym wypadku nie uzywalabym tu sztucznego marcepanu bo to jest smak zaledwie zblizony do prawdziwego.Mozna kupic gotowa mase,nie jest droga.