Dona - ile nas - tyle gołąbków, wszystkie chwyty dozwolone. Masz rację, kapusta włoska jest delikatna i z pewnością łatwiejsza w obróbce - nie jest nigdy zbita, ale smak już inny.
asa73 - napisz coś więcej - proszę, o tej mikrofali - to bardzo ciekawe. Całą " głowę " parzysz - czy pojedyńcze liście we wodzie ? Ten sposób jest dla mnie zupełną nowością. Pozdrawiam Was obie bardzo serdecznie !!!
Dobry pomysł z tym drenażem,ja kapuste sparzam w mikrofali.
B.dobry przepis---proponję do gołąbków wziąść kapustę włoską---delikatniejsze w samku gołąbki i nie ma problemu ze zdejmowaniem liści
pozdrawiam!!
Niagaro - n i g d y nikogo nie uraziłaś. Masz rację - strony W Ż to kulinarna studnia bez dna - i dużo, bardzo dużo też się nauczylam . Pozdrawiam serdecznie !!!
Ale super pomysł, z tą podkładką na gołąbki:)jesteś bardzo pomysłowa Mariotereso,tak pięknie i smacznie pokazałaś swoje gołąbki.Pozdrawiam
mariotereso masz rację że jest tu wiele najróżniejszych przepisów na gołabki, ale jestem pełna podziwu dla Ciebie za to że tak dokładnie wszystko opisałas i przedstawiłaś bardzo zrozumiale. No a hitem dla mnie jest sposób na trzymanie głębia i nakrycie gołąbków.Ja zawsze miałam problem z bąblami i przebijałam liscie widelcem, ale od dziś wprowadzam nakrycie podkładką.Cóz... najprostsze rozwiazania przychodza nam najtrudniej do głowy. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam autorke pomysłów
Niagaro - czytam wszystkie przepisy - i " złego " na gołąbki nie spotkałam. W nazwie tego przepisu jest - " krok po kroku " - to z myślą o osobach początkujących w kuchni - jak np. moja bratanica - i pisownia prosta - daleka od pięknej literackiej polszczyzny. A błąd gdzieś tam między wierszami się znajdzie...... Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam !!!
Alez Mariotereso nie lam sobie glowy! Pytanie moje bylo raczej retoryczne gdyz...juz na nie sama odpowiedzialam. Mysle, ze nie gniewasz sie, iz i moj sposob na rozpoznanie "golabkowej kapusty" w poprzednim komentarzu moim zapisalam. Pozdrawiam serdecznie!
"...Ten sposób parzenia liści
( może śmieszny, ale sprawdzony ) - polecam..."
Ten sposob nie jest smieszny on jest wspanialy! Tez kiedys sie poparzylam kapusta a raczej wrzatkiem z niej wyciekajacym. Zaowazylam ze to najpredzej moze sie zdarzyc przy duzych i ciezkich glowach kapusty ktore ciezko przewrocic czy wyjac tak by nie spadly. Ja co prawda nie pomyslalam o korkociagu ale uzywam takiego wielkiego i stabilnego widelca do pieczeni. Mysle jednak, ze korkociag jest jeszcze wygodniejszy. A jak poznac kapuste dobra na golabki? Oodwazajc w rekach dwie glowki takiej samej mniejwiecej wielkosci - lzejsza jest dobra na golabki gdyz ma luzniejsze liscie. Piekny przepis, pozdrawiam serdecznie!