Różyczko, proszę mi wierzyć - w niedzielę jadłam te ciastka u znajomych - i 3 razy się pytałam, czy napewno 10 paczek cukru waniliowego na 1 kg mąki , - tak ! ( ja dałam na połowę porcji 5 ) Absolutnie nie ma przesytu wanilii. Spodobał mi się ich przyjemny smak - i to, że są " długoterminowe ". Wszystko wskazuje na to, że te moje dzisiejsze nawet tygodnia nie poleżą......
Pozdrawiam Cię serdecznie !!!
łOSOS - no przykro mi, ale to nie są ciasteczka do piekarnika.....Jak tu Ci podać choć kilka sztuk ??
Ale serdecznie i waniliowo Ciebie pozdrawiam !!!
Zrobiłam juz jakiś czas temu. Pyszna odmiana zwykłego mielonego:). Dziękuje za super przepisik:)
zrobiłabym i to juz tylko....gofrownicy brak pozdrawiam
Mariotereso:))jak zwykle super przepis! czy te ciastka to mocno waniliowe są? bardzo lubie waniliowe ciasteczka.Pozdrawiam
Dziekuję za super przepis. Rodzina zachwycona.
już w ulubionych, myślę, że to dobra a nawet pyszna opcja na sobotni obiadek pozdrawiam serdecznie
Super przepis, ja za zwyklymi mielonymi nie przepadam, a takie mogę jeść codziennie .
Bez szpinaku,ale z mizerią tak.Pozdrawiam.
Zapraszam, zapraszam...... u kogoś lepiej smakuje. Obiady - takie jak wszędzie Figencjo, - nie wiem czy dzisiejsze ziemniaczki, szpinak, sadzone jajka... zachwyciłyby Ciebie ? Pozdrawiam serdecznie !!!
Chciałabym sie u Ciebie stołować.Wystarczy spojrzeć i już jesteś człowieku najedzony.Dzięki chociaż za cudowne efekty wizualne -
nie wspominam nawet o smakowych wrażeniach.Serdeczne pozdrowionka i czekam na następne cudowne efekty.
Niebieska - różyczko cieszy mnie ze tak młoda osóbka potrafi gotować! Ale jak czytam szumne nazwy '' pyszny'' '' wysmiety'' a z przepisu czuje zwykłą piaskowa babke lub ciasto z owocami ucierane to... troche skromnosci Ja tez tak zaczynalm "kuchcić '' ale wiedziałam ze to proste łatwe rzeczy robie ! A poczytaj dobrze jesli masz wyobrażnie smakową niektóre przepisy to niewypaly totalne -- ale widocznie i one muszą być . Zgadzam sie Pozdrawiam pięknie
Musze przyznać, ze ja równiez odlewam pierwsza wode po zagotowaniu rosołku i dokładnie jeszcze raz płuczę mięsko. Nie dodawałam jedynie przedten nigdy wieprzowiny, ale ostatnio - za Twoją - mariatereso radą włożyłam kawałek wieprzowiny z kostką, nie dałam tylko kości szpikowej i rosół był pyszny, jak zwykle zresztą. Nie wyczułam smaku innego niż przedtem. Ale mięsko wieprzowe gotowane , pycha. Jak dostane gdzies kość szpikową, dodam również. Pozdrawiam.
Megi65 a ja się z tobą nie zgodzę,rosół mojej mamy zawsze wychodzi wyśmienity,pachnie cudownie,i jest klarowny:)gotując go nikt nie idzie na łatwiznę.Mariateresa,robi wyśmienite potrawy,wszystko pięknie udokumentuje zdjęciami.Wiele się od niej nauczyłam(też zaliczam się do małolat) ale,nie nazwałabym przepisow innych gniotami,najpierw trzeba ugotować,a potem komentować czy było dobre czy nie.Czy jak ktoś jest młody! to już nie umie gotować?myślę że nie.Pozdrawiam