crystal i oto chodzi co by czlowiekiem sponiewierało
DorDa i o to chodzi!!!
Pierwsza szklaneczka pachnie miodem, drugiej się nie czuje, a trzeciej nie pamięta...Smakowite!!! zima w drodze, warto wypróbować. Pozdrawiam ciepło.:))
Rewelacyjnie proste i bardzo pyszniutko wyglada ... no jasne , ze musze wypróbowac .. Pozdrawiam .
świetny pomysł
wygladaja wysmienicie:)) leca do ulubionych:)
MEGI! Słuchając opowiesci starsz ych ludzi słyszy się ze brukiew była ich pozywieniem! Brukiew jadalna jest w srodku zółta a pastewna czyli dla zwierząat jestw srodku biała!
Już szukałam na ryneczku,ale u nas nie uświadczy...pamiętam jak robiłam zupę z brukwi na tłustej szyjce gęsiej.W wyglądzie podobna do gęstej grochówki,ale w smaku jak różna...
Crystal !Podoba mi sie ten Kwaczek .... hahah no nie wiedziałam ze takie cudeńka hodujesz na polu aleeeeeeeeeeee pamietam dziadkowie opowiesci o marmoladzie z brukwi podczas wojny ale to była ta pastewna zapewnie ! Hm ,, nie wiedziałam , ze istnieje jadalna odmiana brukwi ! Pozrawiam
Bardzo przepraszam miało być -wędzonce-
Cristal nie obrazisz się jak dodam zdjęcia kwaczka żółtego?
Tak właśnie wygląda.
Nawiasem mówiąc ja robię z niego zupę,tak jak się robi "jarzynówkę" na wędzące oczywiście. Pychotka.