kate5134 podpowiadam na oporny biszkopcik ..aby ładnie wchłonął polewę czekoladową - wystarczy go ... pokruszyć i polać .. :) Zrobiłam tak w tym ciachu i .. wyszło rewelacyjnie , szkoda nie zrobiłam w przekroju ale za szybko ulatniało sie patery... !
Zastanawiam się dlaczego ben biały nie chciał być czarny, pewnie rasista . A tak poważnie, to może za gęsta polewa czekoladowo-alkoholwa, jakoś nic mi do głowy nie przychodzi. Polewę do jasnego biszkoptu zawsze nabieram na łyżkę i tak raz przy razie polewam biszkopt. Troszkę to czasu zajmuje, ale nigdy nie miałam z tym problemu. No cóż kate5134, bardzo mi przykro, że nie wyszło tak jak powinno, bo ta warstwa właśnie nasączona jest wyśmienita, następnym razem pewnie się uda.
Bardzo smaczne ciasto! Zrobiłam,ale zamiast śmietany dałam gotowe kremy -kupione w sklepie, które ubija się na mleku - jeden smietankowy na dół, a jeden ajerkoniakowy. Wierzch udekorowałam posypką czekoladową. Jednak nie wiem co źle zrobiłam, ze mój jasny biszkopt nie chcial "wypić masy czekoladowej.Zaznaczę, że wierzch nie był spieczony. Masa wsiąkła tylko trochę w samą górną część biszkoptu, nie przeszła do dołu , ciasto już nie chcialo "pić" i masa zaczęła spływać na boki, więc już nie wylałam całej i troszkę mi zostało.Na szczęscie bez problemu jasny biszkopt skleił się z ciemnym. Mimo takiego potknięcia, uwazam , ze ciasto jest naprawdę pyszne, godne polecenia.
Tak wyglądało:
Cieszę się bardzo, że ten przepis wędruje, bo naprawdę ciasto jest pyszne
Ciasto jest przepyszne, robiłam już je wielokotnie. Przepis już poszedł w świat:-)Pozdrawiam
Mimo iż za bardzo mi się wysuszył jasny biszkopt i nie chciał się tak dokładnie nasączyc masą, to ciasto wyszło baaaardzo smaczne. Polecam
Cieszę się, że ciasto udane i przede wszystkim smakowało. Pozdrawiam
Ja także polecam to ciasto, bo bardzo mi zasmakowało, a ta masa,a raczej polewa kukułkowa jest pyszna. Miałam pewne obawy czy np biszkopt wchłonie cały płyn i czy przyklei się do tego drugiego biszkopta, ale wszystko udało się bez problemu. Polecam !!
Janeczko już uzupełniłam opis wykonania i fajnie, że cieszyło się to ciasto powodzeniem. Znajoma mnie poprosiła abym jej 2 kukułki upiekła na wesele. Faktycznie, moim znajomym bardzo smakuje.
Mam nadzieję, że kukułki nie upiekłaś, bo odbijałoby się później spalpnymi piórami. Ładnie wygląda
Bogdzia a kuku ... ::))) i dokonało się ...! Na razie fota tylko z blachy , dobrze , ze najwiekszy kaliber poszukłam , ciacho wysokie jak s. Nastki .. -:) . Cała kuchnia w czekoladzie i bitej śmietanie .. proporcja dobra , wystarczy nastepnym razem 6 łyżeczek żelatyny , biszkopt jasny pokruszyłam , bo piekłam w innej formie ... A ciasto prawie ciepłe , bo ogaraniając cały cyrk kuchenny do fotki , połozyłam ciasto na piec a tam .... gaz płonął na małym palniku od podgrzewania żelatyny .. nie tracąc zimnej krwi .. kukłeczkę biegusiem do zimnej wody , do wanny .. ! Uff .. reanimacja udana .. ! .hihihihhi
Ewoju, ja też czasem kombinuję z masami, ale niedawno robiłam tę kukułkę zgodnie z tym przepisem i mój znajomy stwierdził : "dobre jak cholera", hahahaha.