wygląda obłędnie !!! :)
Bardzo smaczne kotleciki, jutro będę je robić drugi raz! Tylko zastanawiam się z czym by je tutaj podać....?
Myślisz, że jak obrazisz kogoś po włosku, to nikt tutaj tego nie zrozumie???
Jesteś żałosna.
A ty dałas popis swojego języka literackiego. Gratuluję !
pogoscilam tu 2 tygodnie moze z moimi przepisami ale widze ze wiekszosc ludzi jest tutaj zeby sie tylko powyzywac na innych Gente di merda Affanculo a tutti
No to fajnie, ale to nie zmienia faktu, że proszek mimo, że jest nie z wanilią, lecz o smaku wanilii, jednak pozostaje spulchniaczem, który będzie drażnił większość przeciętnych kubków smakowych.
Na pewno smaczny i delikatny omlet wyjdzie z tego przepisu, jeśli nie zauważymy w składnikach tego nieszczęsnego proszku, lub zminimalizujemy jego ilość do małej szczypty. I oczywiście delikatnie połączymy pianę z resztą składników, żeby bąbelki powietrza wpłynęły na puszystość.
No, chyba że ktoś najpiejrw pracowicie ubitą na szywno pianę z białek, zmasakruje i zdezintegruje mikserem na wysokich obrotach, którym będzie usiłowac połączyć ją z mąką. Wtedy rzeczywiście tylko proszek może nas, a raczej omlet uratować.
Ale to już kwestia gustu, przyzwyczajeń kulinarnych lub odrobiny doświadczenia.
Smacznego, z proszkiem lub bez niego.
A mnie smakuje taki z 1 lyzeczka proszku do pieczenia bo dodaje taki o smaku wanilii :D
Jedna łyżeczka proszku do pieczenia na dwie łyżki mąki to stanowczo za dużo. W ogóle po co ten proszek? omlet i tak będzie puszysty ze względu na ubite białka.
Ciesze sie ze smakuje :D
Daj znac jak wyszlo z budyniem moze tez sprobuje poeksperymentowac :D
Pozdrawiam
Zrobiłam, całkiem smaczne jest to ciasto. Następnym razem dodam troszkę więcej cukru i przełożę masą-kremem budyniowym. Polecam ten przepis.
Ja mieszkam we Wloszech i tu tylko kiszona kapuste w puszkach mozna dostac i to jeszcze z Rosji albo Niemiec sprowadzana :D
Rzymianka masz jakis przepis na ta kiszona kapucha chetnie bym sobie zrobila troche zapasow ??? :D
U nas w zieleniaku właścicielka przywozi kapustę w 5 kg wiaderkach plastikowych, po nałożeniu odpowiedniej ilości klientowi, zamyka natychmiast wiaderko.W takich wiaderkach jest kwaszona u producenta, Kapusta jest pyszna, nigdy nieprzekwaszona , bo zawsze świeża.Schodzi jak ciepłe bułeczki:)płukanie kapusty jest zbrodnią, bo wypłukuje się całą wit C zawartą w kapuście.
Kiszę kapustę w domu, więc nie pomyślałam o tej ze sklepu. Pozdrawiam !
Wyplukac kapuste bo nigdy nie wiadomo jaka droge przebyla jak byla transportowana i jak przechowywana w sklepie kwestia higieny dla mnie jak nie chcesz nie musisz plukac :D Sok z cytryny dodaje po to by starte jablko nie sciemnialo :D no smaczku tez troszke daje :D
Po co płukać kapustę i potem dodawać sok z cytryny ?